Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Która droge wybrac

SAMA SOBIE NISZCZE ZYCIE

Polecane posty

Gość Która droge wybrac

Boję się mojego chłopaka. Jest chorobliwie zazdrosny. Sprawdza mi skrzynkę na nk, czyta mi smsy. Ostatnio nawet zmienił mi hasło na nk, żebym tylko nie wchodziła. Co chwila pyta co robię. To już jest straszne, próbowałam z nim zerwać, ale nie mam na to siły, odwagi. Boję się go po prostu... ;( odgrazal mi sie juz, gdy z nim chcialam zerwac. Na studiach poznałam kolegę, tylko kolegę, przyjaciółmi nie jesteśmy, ale kto wie. I dopiero wtedy mogłam doświadczyć, że są inni faceci na świecie, że nie każdy jest zazdrosny, ale i skupiony tylko na sobie i przeświadczony o swojej idealności tak jak mój facet. Mój kolega jest zupełnym przeciwieństwem mojego chłopaka. Zawsze miły, uśmiechnięty, emanuje z niego takie ciepło! I chyba się w nim zakochałam, gdy z nim rozmawiam to nie potrafię spojrzeć mu w oczy, a gdy juz spojrzę to czuję te "motylki", ale zarazem i radość, coś czego nie czulam odkad zaczelam chodzic z moim chlopakiem. Nie wiem co zrobić, boję się zerwać z moim chłopakiem ale i nie przyznam sie do uczuc mojemu koledze, bo nie chce go stracic... CO ja mam w ogole zrobic? Jestem pojebana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
tzn ze nie umiesz byc z chlopakiem podejzewam ze masz zjebany kokieterski charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Która droge wybrac
nie, to nie chodzi o to bo ja tego kolegi sama nie "podrywam" (nie lubie tego slowa), rozmawiam z nim normalnie, tak samo piszemy ze soba normalnie, na takie luzne tematy, o ktore normalny czlowiek nie powinien byc zazdrosny! Moj facet po prostu sobie wkreca, czasami ja dostane od kogos wiadomosc "hej, z czego dokladnie jest jutrzejsze kolokwium" a on doszukuje sie ukrytego sensu w kazdej jednej wypowiedzi jakiegokolwiek faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropkpe
nie ty jesteś pojebana tylko twój facet- co niby masz zrobić?? Wyjdziesz za niego za mąż bo będziesz się bałą zerwać i potem przez kolejnych 50 lat z nim będziesz?? Do tego chcesz dopuścić?? Wyobrażasz sobie tyle życia z nim?? Sądzęże raczej nie więc w sumie nie masz wyjścia - musisz zakończyć znajomość i już- i nie daj się straszyć- nawet zagroź policja jeżeli on bedzie cię nachodził i nękał a jak po zerwaniu będzie chciał się gdzieś spotkać niby coś obgadać to pod żadnym pozorem sama z nim niegdzie nie idż i nie jedz- takie gnojki są mściwe- najlepiej powiedz rodzinie i najbliższym o jego zachowaniu i poproś o wsparcie w razie czego- pisze poważnie bo wiem że takich spraw się nie ignoruje bo czasami kończy sie to bardzo źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Która droge wybrac
Probowalam, moja rodzina mnie wspiera i jest po mojej stronie... tylko, ze gdy mowie mu "koniec" to on sie zmienia w aniola i za kazdym razem mam nadzieje, ze sie zmieni na stale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3423
jakbys umiala chlopakowi pokzazac z eon jest jedyny a nie kokietowac to nie byl by taki. 100 % sprawdzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od zazdrosnika
zniszczy Cie psychicznie, po co Ci ktos kogo sie boisz.Jak najszybciej powiedz mu -koniec.Nie boj sie zrobic tego kroku.Pobadz teroche sama.Jak zobaczy, ze kogos masz dostanie szalu.Tamten poczeka jak mu na Tobie zalezy.Nic sie nie martw.Radze Ci tak jak bym sama zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Która droge wybrac
Ale ja go o tym zapewniam na kazdym kroku, wszedzie podkreslam, ze mam chlopaka, czasami wrecz ostentacyjnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropkpe
hmm... skoro tak się zachowujesz to rzeczywiście jesteś pojebana i sobie i jemu mącisz w głowie- zastanów się dziecko czego chcesz i albo wóz albo przewóz bo tak to sobie i jemu mącisz w głowie- nie jesteś dzieckiem i nikt za ciebie decyzji nie podejmie ale nie masz prwa chłopaka tak bujać na wszystkie strony- koniec to koniec i nie ma powrotu po stro razy bo ty byś i chciał i boisz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Która droge wybrac
Raczej watpie czy z tamtym mi cos wyjdzie. Ja go naprawde baaardzo ale to baaaardzo lubie, ale takich kolezanek jak ja ma wiecej. Zreszta ja na razie nie planuje z nikim przyszlosci, chcialabym byc sama i zobaczyc jak potem zycie sie potoczy, ale boje sie podjac tego kroku: zerwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3423
to pokaz to przy innym chlopaku tak dobitnie. jak to zobaczy to wtedy ci da spokoj a jak nie pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3423
NIE KOKIETUJ Z INNYMI TEGO FACECI NIENAWIDZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropkpe
kochana dziwna jesteś- przecież masz prawo póki nie podjęłaś żadnych wiążących decyzji zmienić zdanie, zmienić obiekt uczuć- nie częto się zdarza że pierwszy w życiu chłopak/dziewczyna jest tym ostatnim ślubnym- tyle że ty sama widać nie wiesz czego chcesz- jeżeli podoba ci się inny to zrywasz z poprzednim by być fair i nie mącisz już mu w głowie niech se chłopak znajdzie inną fajną laskę a ty zabierasz się za nowego kolegę- proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Która droge wybrac
Pokazywałam to przecież. Był taki czas, że nie spotykałam się nawet z koleżankami, bo bałam się, że on mi nie uwierzy i posądzi mnie, że spotkałam się z jakimś chłopakiem. Najgorsze jest to, że on mnie sam kiedyś zdradził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropkpe
do ania- co to znaczy "nie kokietuj z innymi" ?? Po polsku to?? I jacy faceci tego nienawidzą?? Tu chyba same półgłówki piszą...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropkpe
która drogę ...- wybacz że to pisze ale wqrwiają mnie takie osoby jak ty- nie moge słuchac jak fajne laski same sobie pierdolą życie- skoro sobie je na własne życzenie pierdolisz to nie płacz teraz tutaj i się nie użalaj- co mamy niby zrobić?? W czym i jak ci pomóc skoro ty sama nie wiesz co ty chcesz i sama siebie traktujesz jak szmatę która jakiś byle palant może pomiatać nawet jak cię zdradził- wybacz kochana lale normalna kobieta to by go dawno w dupę kopnęła a ty albo jesteś jakaś desperatka albo inna walnięta ale takie rzeczy to się leczy u psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3423
Autorko nie umiesz byc w zwiazku skoro zadajesz takie pytania Tu niechodzi o unikanie kolezanek tylko splawianie flirtujacych gosci do twojej osoby. Zwiazek opiera sie na zaufaniu a facetowi trzeba to pokazac dobitnie przy innych gosciach.Skoro jest zazdrosny to znak ze robisz cos zle np.podwalaja sie do ciebie faceci a ty nic nie robisz. Musisz pokazac ze ci zalezy na nim przy innych facetach (samce tak maja) Facet jak to zobaczy pare razy zrozumie. ropkpe tzn zebys uzyla goole polglowko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3423
przynajmniej ja tak mialam i dostalam rade i podzialalo :) a jak ci nie zalezy zerwij i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3423
no ale jak zdradzil to bymgo kopnela w d... bo 0 szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale j nie wiem czemu
na ciebie krzycza ludzie.Przypuszczam, ze tak cigle pokazujesz , ze on jest twoim chlopakiem bo sie go boisz, boich sie zarzutow, tlumaczen z czegos co nie bylo.Kiedys bylam z takim facetem.To jest horror.Stawal mi na parapet , by zajrzec czy u mnie nie ma kogos.Nie moglam usmiechnac sie , porozmawiac z zadnym mezczyzna bo od razu wietrzyl zdrawde.Generalnie do rany przyloz ale obsesja okropna.Kilka razy odchodzilam, za kazdym razem obiecywal zmiane.Guzik.Nie warto, tak bylam wykonczona, ze zyc mi sie nie chcialo.Koniec raz i konsekwencja.Radze Ci tak tez zrob,bo odbierze Ci chec do zycia i stracisz zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Która droge wybrac
Tak ale jeśli jakiś chłopak (i nie mówię o tym moim koledze w tej chwili) pisze do mnie "hej, z jakich tematów dokładnie jest to kolokwium" i mój facet robi mi o to awanturę i jemu, to jest normalne wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Która droge wybrac
Dokładnie, mam to samo co Ty mi opisałaś, za wyjątkiem tego, że mój facet mnie jeszcze nie obserwuje (tak myślę bynajmniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3423
nie jest normalne to pogadaj z nim chociaz u mnie za zdrade by dostal kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale j nie wiem czemu
ale tego nie wiesz.Moj potrail za mna pojechac na poligon i w ukryciu sledzic mnie, czy czasem nie flirtuje.To jest choroba.Uciekaj poki jest czas.Nie wierz w zmiany.Ten moj poszedl nawet na terapie.Nic to absolutnie nie dalo.Ja zostawilam go i pobylam sama,bo nie chcialam tego czubka gorzej do szalenstwa popychac.Zero odbierania telefonow, ciagle gdziesz z kolezanka.Robil guche telefony, wystawal pod moim domem.No wariat.Uciekaj.Rodzina bez powodu nie chce Cie wspierac.Nie sluchaj nikogo.Sama ocen i podejmij decyzje ostateczna.ja tylko z doswiadczenia Ci radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×