Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eksy

co byście wybrali??

Polecane posty

Gość eksy

pracę na dobrym stanowisku z bardzo dobrym wynagrodzeniem, że stać was na wszystko której nie lubicie czy pracę którą lubicie, w której wynagrodzenie jest znacznie niższe, i musicie rezygnować z niektórych rzeczy, które jednak nie sa niezbędne do życia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrość kafeteryjna
opcja nr 2, opcje nr 1 zostaw dla mnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rób to co lubisz ... np. co z tego ze będę miała kasy nie wiadomo ile jak codziennie rano wstanę z łóżka z grymasem na twarzy ze znowu muszę iść do pracy i cały dzień w stresie i złym humorze a opcja nr 2 jest lepsza bo bym chodziła do pracy z uśmiechem na twarzy a zawsze można poprosić o podwyżkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem z kwasem glikolowym
praca nr 1 życie jest brutalne dla większości z nas, a pieniądze pozwola ci na robienie w wolnym czasie tego co lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czy nadawalabym sie
zarowno do pierwszej jak i drugiej roboty? jesli znalabym sie na tym to zdecydowanie wybralabym 1. Praca to praca, na relaks jest czas w domu, a im wiecej pieniedzy tym wiecej mozliwosci na ten relaks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
opcja 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
ok więc więcej informacji. Opcja nr 1 wiąże się z pracą po godzinach nawet do 23 zaczynając od 7, z szefem który jest despotą, chamem i prostakiem. Z brakiem czasu na cokolwiek i brakiem życia osobistego, dużym stresem ale niejakim prestiżem i jak już wspomniałam duża kasą. Opcja nr2 to dokładnie to co kocham robić, czuję sie w swoim żywiole, teraz się tym nie zajmuję zawodowo więc póki co jest moim hobby. Jednak kasa jest mniej więcej o połowę mniejsza a jeśli chce zarabiać więcej będę musiała odpowiednio więcej pracować. Praca ta nie wiąże się z żadnym prestiżem ani uznaniem, żadnych dodatkowych bonusów że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, praca to tylko praca - ma przynosić pieniądze a nie satysfakcję. Dobrze jeśli jest przyjemna ale wynagrodzenie za pracę jest najważniejsze. od realizowania siebie jest czas wolny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
opcja 1 jest moją obecną pracą którą wykonuję od 4 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
Sami dlaczego zmienilaś zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo się wczułam po co mi kasa jeśli nie mam czasu jej wydawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
opcja nr 1.awans w blizej nieokreslonym terminie jesli w ogole opcja nr2. brak możliwości na awans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opcja numer 1 - po awansie pracujesz jeszcze bardziej, wypalasz się w ciągu ok. 3 lat i masz przerąbane. wybieram opcję nr 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybrałbym i... wybrałem pracę którą lubię, w której wynagrodzenie jest znacznie niższe, aczkolwiek ze zbyt wielu rzeczy nie muszę rezygnować bo nie mam zbyt wielkich wymagań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam uwielbiam
opcje 4 isc na studia po których jest dobra kaska i które są bardzo ciekawe i bardzo lubie. w moim przypadku spełniło to wymagania budownictwo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia Wąs Rosporek-Walicipski
opcja pierwsza, niepoprawny pracoholik, zgon wieku 35 lat na zawał, a przed tym radosnym wydarzeniem jakim jest, strzelenie w kalendarz, abonamet w aptece na leki antydepresyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
jestem po studiach i nie są one żadną gwarancją odniesienia sukcesu zawodowego, zarabiania lepszych pieniędzy tym bardziej nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wybrałabym pracę, którą lubię, z mniejszymi zarobkami. Dlaczego? Bo praca ma ogromny wpływ na zdrowie psychiczne i postrzeganie świata. Satysfakcja z pracy chyba o wiele bardziej przerasta satysfakcję finansową. Wolę wracać z pracy uśmiechnięta i jeść kanapkę z serem, niż wracać wkurzona i iść do wykwintnej restauracji, żeby zajeść zmartwienia (i nabawić się wrzodów przy okazji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
zlożyłam wypowiedzenie...Szef jest wściekły i teraz się mści, ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu że podjęłam właściwą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Bezapelacyjne nr 2 Mimo ze z powodu funduszy musisz z czegos rezygnowac to jednak praca daje ci szcescie i satysfakcje bo ja lubisz jest Twoja pasja itd. Ja nie chcialabym codziennie budzic sie rano z tekstem: jej znowu do tej pracy jak ja jej mam dosc. Pamietaj ze niezadowolenie z pracy odbija sie na naszje psychice nerwach a potem my to przenosimy na bliskich i nasze relacje sie psuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
teraz strace troche nerwowo na dopominaniu sie o swoje pieniadze i prowizje ktora mi sie slusznie nalezy - ale perspektywa spokoju na dluzszy czas jest pocieszajaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×