spotkanie z jego byla- dzwna sytuacja

wczoraj wieczorem miala miejsce dziwna sytuacja. wlasciwie zaczlo sie rano gdy dostalam smsa z nieznanego numeru. czytam a tam byla mojego faceta prosi o spotkanie. spotkalysmy sie wieczorem i ona zaczyna mi wykladac jak to ona i on nadal sie kochaja, ze on spotkal mnie akurat gdy oni zerwali ze soba na jakis czas, ze nie jestem pierwsza, ktora on spotkal w trakcie swojej przerwy ale i tak zawsze wracal do niej. dodam ze ja z moim facetem jestem jakies 1.5 roku. zaczela mowic, ze oszczedze nam wszystkim czasu jesli zrozumiem od razu, ze on i tak znow z nia bedzie. gdy zaczelam jej tlumaczyc, ze my planujemy slub, ze kochamy sie, szanujemy ona powiedziala, ze on nadal pisze do niej smsy w ktorych mowi jej, ze jeszcze tylko troche i bedzie gotowy do niej wrocic. jednego mi pokazala, faktycznie podpisany jego imieniem ale w tresci smsa blad ortograficzny a moj facet z zawodu i wyksztalcenia jest dziennikarzem, wiec bledow raczej nie robi. na koniec poprosila, zebym nie mowila mu o calej tej rozmowie tylko dokadnie sobie wszystko przemyslala i w razie czego mam jej numer. nie powiedzialam o niczym mojemu facetowi poki co, ale sytuacja co najmniej dziwna

a niby dlaczego masz jemu nic nie mowic? pierwsze co bym zrobila, to bym z nim o tym porozmawiala. z kim on sie zadawal, to chyba nie jego poziom. moe ona liczy na to, ze nic mu nie mowiac od niego odejdziesz i ona szybciutko zajmie twoje miejsce. gdyby naiwnosc i glupota bolala, to ...bylby duzo wiecej aptek

poki co nic mu nie mowie, poniewaz nie ma go w kraju przez najblizsze dwa tygodnie a nie ma sensu zawracac mu glowy w pracy. nie wiem, naprawde nie potrafie zrozumiec czym ona sie kierowala. za kazdym jej slowem kryla sie aluzja, ze ona ma pewnosc, ze my sie rozstaniemy a on wroci do niej, bo w przeszlosci zostawial inne kobiety. czuje sie dziwnie po tym spotkaniu

czyli ona osiagnela swoj cel, zebys zaczela watpic w niego i zle sie z tym czula

Byl sms to byl numer nadawcy bylo sprawdzić czy jego czy spreparowała sms. Tepa jestes wybacz. A ona moze miec problemy psychiczne skoro tyle czasu jesteście razem a ona twierdzi ze jestes tylko przygoda. Długa ta przygoda. Powiedz swojemu jak wroci bo tamta moze nie jedno jeszcze zrobic http://www.umieramy.pl/?NTYxNg==

Smsa mogła napisac ona sama, wpisujac w ks. tel telefonu jego. A Ty sie nia nie martw, bo jezeli on by do niej miał wrócic to po jakims miesiacu, dwoch, a nie po poltora roku. Wykorzystała, ze jego nie ma i wkreca Ci różne rzeczy.

nie sprawdzalam numeru telefonu bo wiem, ze ten sms nie by od niego. znam jego styl pisania i wiem, ze nie robi ortografow wiec nie mialam watpliwosci. bardziej nie pokoi mnie wlasnie jej stan psychiczny bo czy ktos normalny opowiadalby takie rzeczy i prosil o spotkanie po tak dlugim czasie? w dodatku dam sobie glowe uciac, no dobra moze nie glowe, ze gdy szlam dzis rano do pracy ktos sie chowal za samochodem