czy uważacie, że kochanie się z facetem przez ubranie

kiedy on jest mega napalony, a Ty nie chcesz tego z nim zrobić...tylko chcesz po prostu być z nim blisko,poznać się w łóżku najpierw..to dziecinada???? ja mam 21 lat, mój chłopak 28 i tak właśnie ostatnio było,.bo jeszcze nie chciałam się z nim kochać (znamy sie dopiero 2 miesiące) i on miał orgazm...ale byliśmy tzn. ja byłam w strinach i koszulce, a on w bokserkach........było fajnie :) ale myślicie, że to głupie?zrobiliśmy tak 2x..co o tym myślicie?

myślę, ze to fajne doznanie, poznawanie swojego ciala, swoich potrzeb, mozna i tak a nie od razu "na całego"...nastepnym razem można się popieścić już bez ubrania, będzie jeszcze fajniej:)

i to wcale nie jest dziecinada!

ja tez tak raz zrobiłam fajnie było ;)

czy to nie głupio jak facet dochodzi w swoje bokserki?? myślicie, że to dla niego też może być przyjemne??? miał orgazm i to nie mały...było fajnie ale zastanawiam się czy to nie głiupie po prostu? aha, i nawet go TAM nie dotykałam...nie dlatego, że nie chcialam, tylko, że właśnie baaardzo chciałam i wiedziałam, że to się może "źle" skończyć wszystko polegało na dotykaniu się, ocieraniu i ostrej ofensywie przez ubranie. myślicie, że to mogło być fajne? niech się ktoś wypowie. proszę

hmmm ja takie rzeczy robiłam mając lat 17-18 i było bardzo fajnie....nie sądzę żeby to był dziecinada....ale nie wiem jak na to spojrzeć z punktu 28 letniego faceta....mój obecny byłby załamany sądzę ale on jest seksistą a to też skrajność...myślę że byłoby Twojemu facetowi niefajnie gdybyś robiła coś wbrew swojej woli...natomiast jeśli miał wcześniej partnerki seksualne to zastanwiam się czy długo wytrzyma tak przez ubranko....

przeciez autorka nie napisała, ze tak bedzie juz zawsze....jest chyba początkująca:)

no właśnei nie trakowałam jej wypowiedzi jakoby miało tak być na zawsze....ale na jakiś czas i ja zatanaiwam się jak każde znich będzie odczuwało kiomfort seksualny przez ten okres...

jeżeli chłopak ją kocha to poczeka na TEN moment:) a widać już mu zależy bo nie nalegał..

heheh ale pytanie było czy to dziecinada i czy mogło mu to sprawić przyjemność a nie czy ją kocha :) mam nadzieję że się kochają...bo to powinno być podstawą w każdym związku :)

eeee ale autorka nie traktuje tego jako antykoncepcji tylko rodzaj pieszczot....

oj, somsiadko...czepiasz sie słówek:):)

eee tam raczej czepiam się czepialskich :)))

że to niby ja jestem...

nieee to było do komentarza o stringach :P

aha...a autorka już nie zainteresowana:)

myślicie że teraz znowu.....:P

ale tym razem beeezzzz.....ojjj:)

nie no tak długo to może być jeszcze wwwwwwwwwwww :P

mam nadzieję, że wwwwww...bo nastepny temat mógłby być "kochałam się beezzz..czy jestem w ciąży?":)

wcale nie :) jestem i czytam..... dziękuję za odpowiedzi.... może jeszzce ktoś coś powieeee?

upupuppu

ja tak robilam z chlopakiem nie raz i wiem ze mu sie to podoba;))

Niestety będę teraz prała te bokserki w które on się spuścił :(

ale masz zmartwienie.....

yhy...