Kochałam się z moim masażystą!!!!!

I było wspaniale , zaczęło się oczywiście bardzo niewinnie, mam wyrzuty sumienia jeśli chodzi o mojego męża ale zamierzam to powtórzyć i to nie raz, jak z tym żyć, czy to zakończyć znajomość jest bardzo dyskretna więc niby nie mam się czego bać!!!!!!!!!!!!!?

szalej do woli raz sie zyje:)

Myślę, że małzonek byłby wniebowzięty, gdybyś podzieliła się z nim tą sensacyjną wiadomością :)

J po prostu nie mogę inaczej takich mężczyzn już nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Majka masz racje ale jak by takich zabraklo pisz do mnie postaram sie zadowolic Cie

Szkoda że tylko raz w tygodniu mam wizytę:(

też to kiedyś zrobiłam i było super...może to ten sam masażysta...:)

a gdzie to zrobiliście??? W gabinecie????

Tak w gabinecie, adrenalina na maksa, przyszłam do domu taka rozanielona, nigdy nie spotkałam tak delikatnego i atrakcyjnego, faceta, mniam:):):)