Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sie pYtam

Ile płaci się psychologowi za wizytę ???

Polecane posty

Gość sie pYtam

jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melissssaa
Ja .płace 80zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erreer
Zależy gdzie, w jakim miescie (im większe tym drożej), ale ok. 70-100 zł Oosobiście nie polecam. Byłam u 3 psychologów i wszyscy byli do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melissssaa
Ja tam nie mam okreslonego czasu. Czasem siedze 30 minut a czasem 1, 5 h i tak płace tyle samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTEL
moja laska mówi że chciała by 50 zł. za godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolvfram
ciekawy jestem co nawiedzony psycholog robi za te 50 - 100 zł. , czy tyle kosztuje leżenie na kanapie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
Nic nie robi. Słucha i coś sobie zapisuje. A na końcu powtarza to, co sam powiedziałeś lub zadaje pytania, na które sam musisz odpowiedzieć. Jeśli ktoś liczy na cudowną poradę - srogo się zawiedzie, oj srogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pYtam
chodzicie do psychologa bądź chodziliście pomógł on wam coś ? jak przebiega taka wizyta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurqaa
nic mi nie pomógł, wyglada to w skrócie tak: opowiadasz psychologowi jaki masz problem, a pozniej psycholog mówi ci to co sam i tak juz wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
Ja też byłam u 3. 1. Młoda babeczka tuż po studiach, darła się na mnie że nie jestem pępkiem świata. Wychodząc od niej czułam się gorzej niż gdy tam szłam. Zeszmaciła mnie totalnie. 2. Starsza pani która w sumie nic nowego mi nie powiedziala, tylko powtórzyła moja słowa. Np. ja powiedzialam że mam problem z matką która jest dominująca, po czym opowiadam jakieś historie, a ona na końcu "wnioskuję że twoja matka jest dominująca i stąd twoje problemy". :O :O :O 3. Starszy pan, znany w Warszawie. Krytykował mnie, puszczał ironiczne uśmieszki, opowiadał o sobie (problemach z samochodem, rzucaniu palenia i innych bzdurach), często nie dał mi dojśc do słowa, na koniec powiedział że nie jest na razie nic w stanie zaradzić, muszę przychodzić częściej i skasował 100 zł. :O:O Nigdy więcej żadnego psychologa. U wszystkich się normlanie siedzi, nie wolno np. palić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackkk dressss
tyle samo co wróżce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAFFFFFFFA
Bazienka do roboty!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff333333
Nie wiem, mnie nie stać na regularne wizyty u psychologa który kasuje 100 zł za głupie 50 min, a w sumie nic mi nie pomoże. Znowu do państwowego - trzeba czekać miesiącami. Gdy mam problem - albo gadam o nim z mamą, albo z narzeczonym, a w najgorszym wypadku - wygadam się tu na kafe :P (czasami, rzadko bo rzadko ale jednak, trafią się fajne rady). No i dobrze mi z tym. :) Moim zdaniem psycholog jako "zawód" jest zbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbvbvbvbv
Zalezy, ja płaciłam 150 zł za godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjjjjkjnb n
wbrew pozorom do państwowego wcale sie tak dlugo nie czeka:p jak ktos ma problem i mysli ze psycholog mu pomoże to niech sie lepiej zapisze do państwowego, efekt bedzie taki sam (czyli praktycznie żaden) a wyjdzie taniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbvbvbvbv
"Nic nie robi. Słucha i coś sobie zapisuje. A na końcu powtarza to, co sam powiedziałeś lub zadaje pytania, na które sam musisz odpowiedzieć. Jeśli ktoś liczy na cudowną poradę - srogo się zawiedzie, oj srogo." Masz pecha, ze trafiłaś/eś na takiego psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewwrwerwerw
Wiecie co? Ja bym chciala trafić na psychologa " z jajem", takiego co wali prawdę, z ikrą. Nieżyjący już Andrzej Samson był własnie taki. Może i pedofil, ale jako psycholog był właśnie fajny. Walił prawdę, nie cackał się, dawał konkretne, proste rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooooooooov
podsumowujac - jesli kogos stac na regularne wizyty u wysokiej klasy specjalisty to moze cos da, jesli nie to szkoda czasu i pieniedzy:o ewentualnie mozna isc do panstwowego, jak sie komus poszczesci to moze trafi na jakiegos dobrego psychologa idealiste:p taki przecietny platny to porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eustach
no dobrze, a może jesteście w stanie mnie odpowiedzieć na pytanie - pewna historia bardzo prawdziwa, kilka lat temu , moja pierwsza praca w firmie państwowej , pracował tam już kilka lat facet starszy ode mnie i wykonywał obrabianie i lutowanie kabli koncentrycznych lub naprawy urządzeń elektronicznych , świetnym był fachowcem ale dogadać się z nim to była katorga , ponieważ jąkał się tragicznie, jeszcze gorzej jak pan Michnik , należało mieć cierpliwość aby jego wysłuchać , dodatkowo facet był otyły ale to mało istotne , chodzi o to, że poszedł na urlop na miesiąc , urlop to urlop i kazdemu się należy ale po urlopie miesięcznym poszedł na zwolnienie lekarskie , zniknął na dwa miesiące i po powrocie ze zwolnienia lekarskiego wrócił odmieniony , nie dość że wyszczuplał to sprawa najważniejsza , normalnie rozmawiał, normalnie można było się dogadać , normalne zdania i dynamicznie :) nie mam bladego pojęcia , gdzie on był ten facet w czasie swojego urlopu ale tylko podejżewam, że mógł trafić na jakąś terapię i coś z niego wyciągnięto albo wykrzyczał z lat dzieciństwa , podobno lęk albo strach paraliżuje i ludzie zaczynają się jąkać , jak sądzicie co z nim zrobili , że facet odżył ? INK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filemonov
moze dostał jakies leki psychotropowe? nie takie cuda juz widzialem po lekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×