Czego kobiety oczekujecie? Przepis na idealny orgazm!

Mam pytanie do płci pięknej. Jakiego zaspokojenia oczekujecie? Od początku. Miałem 3 partnerki seksualne, pierwsza dostawała orgazmu bardzo szybko, nieraz przedemną. Dwie pozostałe były bardziej wymagające ale dzięki ćwiczeniom skutecznie opanowałem odwlekanie wytrysku i wielokrotny orgazm. więc było ok. Teraz mam nową kobietę, jeszcze nie współżyliśmy, ale nastąpi to lada dzień. Rozmawialiśmy już o tym, miała też kilku partnerów, no i powiedziała mi że jeszcze nigdy z mężczyzną nie przeżyła orgazmu, taka jest wymagająca. Może to trwać kilka godzin i nic. No więc jako, że doskonale zadawalam kobiety rękami i językiem mam zamiar w ten sposób dopomóc. Tylko jak? Czy doprowadzić ją do orgazmu przed współżyciem?? Czy jak bedzie dochodzić przerwać i penetrować? Nie chce żeby było tak że dojdzie i zostane na lodzie...

każda woli co innego, z tego ci się orientuję większość kobiet nie ma orgazmu za pomocą meskiego przyrządu... tak,....zaliczam się do nich:( choć fakt ze 3 razy się udało.każda babka jest inna, musisz wybadać...nie ma reguły, że z każdą kobietą zadziała ta sama sztuczka...kilka godzin,taaa to prawda, jest miło momentami wydaje się ze orgazm jest tuż tuż, ale jeden zły ruch i już dupa...po za tym..wieleokrotny orgzam? co to kuźwa jest??:) ŻADNA z moich znajomych nie miała, więc miałeś prawdopodobnie miałeś dobre aktorki w łózku:)

:)jestem tego przykladem:)

wierz mi jeśli doprowadzisz ją do orgazmu przed Tobą to powinna się odwdzięczyć Ci tym samym, a nie zostawiać na lodzie.. a jeśli sama dojdzie a Ciebie nie doprowadzi do rokoszy to nie trać na nią czasu :P

O i ja też potwierdzam możliwość wielokrotnego orgazmu!:-) Zazwyczaj jeden przed penetracją a potem zależy ale bywa ich też nawet trzy... i to bywa trochę męczące :-P

każda woli co innego, z tego ci się orientuję większość kobiet nie ma orgazmu za pomocą meskiego przyrządu... tak,....zaliczam się do nich choć fakt ze 3 razy --- No ja też to znam, bo na panienskich wieczorach po alkoholu..kobietom się zbiera na zwierzenia... :) I dlatego zawsze się dziwiłam po co idą na 1 randce na sex z facetem, któego nie znają..i który nie wiadomo..czy nie okaże się egoistą..:)

Też nie miałam nigdy oprgazmu. Pierwsz taz miałam 3 lata temu, ale moi faceci zdecydowanie nie mieli daru do zaspokajania ani dłońmi, ani językiem i nie obchodziło ich moje zaspokojenie. Skoro masz taki talent, nie powinieneś się martwić. Może nie uda się za pierwszym razem, ale za każdym razem będzie jej coraz lepiej i w końcu dojdzie.

Tylko jak? Czy doprowadzić ją do orgazmu przed współżyciem?? Czy jak bedzie dochodzić przerwać i penetrować? Nie chce żeby było tak że dojdzie i zostane na lodzie... -- sexuologia to nie moja działka;) jestem onkolog-psycholog...Ale...psychologia niewiele odbiega od sexuologii.. Czemu masz przerwać? Jeśli słyszysz ile Pań mówi, że nie ma rozkoszy za pomocą męskiego narządu? To co za przyjemność ona będzie miała z tego sexu? zero? Bo ani przed ani po współżyciu..- Ty tak. Ona nie. Przynajmniej będzie miała rozkosz przed, jesli po już nie. Bo tego nie możesz byc pewien, nie wiesz jaka jest, jak będziecie współgrać. Na lodzie? czemu? To faceci są tacy, że jak dojdą..zostawiają panie na lodzie..bo nie mają siły;) albo już się naseksili..A głupie baby przed współżyciem robią im dobrze jeszcze...miłością francuską..facet ma przyjemność przed i po.. a kobieta ani przed ani po...

Chyba byłabym i dobrym sexuologiem;) Czego Panie oczekują? Na pewno rozkoszy przed, bo po nie wiadomo czy się trafi;)

laski potwierdzające wielokrotny:) fajnie macie...zazdraszczam!

Co do wielokrotnych orgazmow drogie panie to jemu chodzilo o jego samego a nie o kobiety :) Tez tak umiem. A co do zaspokajania to jest tak ze kobiety maja chyba z 12 rodzajow orgazmow, kazdy jest wywolywany czym innym i w roznych partiach ciala, wiec jesli za pierwszym razem ci sie nie uda jednym sposobem to wyprobuj inne. Powinienes znalezc sposoby ich wywolywania na google. Jest jedna zasada ktorej kazdy dobry kochanek powinien sie trzymac: partnerka dochodzi pierwsza. Dla ludzi ktorzy tego nie osiagaja poprzez zwykly sex polecana jest reka lub jezyk :) Gdy twoja kochanka juz bedzie dochodzila, daj jej dokonczyc i nie zaczynaj penetracji w tym momenci, to moze ja sploszyc i odwlec jej orgazm na kolejnych pare godzin:) Jak pewnie juz wiesz musisz ja przygotowac do tego by zaczac stosunek wiec by latwiej doprowadzic ja do orgazmu, rozgrzej ja na poczatek pocalunkami, delikatnym dotykiem itp. Moze to potrwac dosc dlugo ale w tym czasie znajdziesz jej czule punkty ;) Zycze powodzenia! :D

Tak chodziło o mój wielokrotny orgazm. Co prawda jedna z kobiet którą miałem też dostawała nieraz 2 razy. A co do tego przerywania, to chodziło mi o to, że gdy będzie już dochodzić to przerwać i skończyć stosunkiem. Ale teraz tak myślę, że przerwanie w zbyt wysokim punkcie, rzeczywiście może totalnie odwlec. A co do tego wystawiania, no to własnie wiem, że faceci tak robią... tak to już jakoś jest, że po ejakulacji mija im ochota. Aczkolwiek dzięki moim ćwiczeniom się z tego wyleczyłem :) Dzięki za rady :)

a jakie to cwiczenia??? mojemu facetowi tze by sie przydały

do do tomeeek.. dobre;)

przerywać i skonczyć stosunkiem to możesz,ale ty...nie wiem przynajmniej u mnie nie działa...ze jak już jestem tuż tuż i nagle facet pakuje się ze sprzętem...to dupa blada i jak później próbuje znowu jezyczkiem czy czymś tam...to mnie już nie rusza:( weź najlepiej z nią pogadaj :)upij najlepiej wtedy ci wszystko wyspiewa! tylko jak już ją upijesz to nie kochaaj się z nią:) !!luźna gadka...wtedy on wyluzowana nie za bardzo świadoma co ci mówi( a pijany człowiek zawsze ci prawdę powie:P) ona nie będzie pamiętać co ci gadała wieczór wczesniej a ty będziesz bogatszy o informacje...ze mną tak było, nie jestem specem od gadania o seksie i do tego prosto w oczy...ale polecam taką akcje,bez krępacji można pogadać o wszystkim:) powodzenia!

a swoją drogą Marian...nie wydaje mi się. Tyle punktów niby, a mężatki z 5 i więcej stażem a nieraz i 15 letnim dzięki jednemu punktowi nie mają nic:D żadnej rozkoszy...:) więc chyba jakieś aktorki..co na dotyk ramienia krzyczą:D Facet ma jeden punkt, ale niezawodny, zawsze ma to co chce-:D a kobieta tyle punktów i nic..;):) Więc lepiej niech panowie też skupią się na 2 punktach u kobiet. Na prawdę jestem pełna podziwu kobietom, które nia znając faceta idą z nim na sex. w 99% to sex dla faceta..bo one z tego nic nie mają. Oczywiście potem opowiadają jakie to super itp...Ale nie wierzę..bo każdy jest inny, reaguje inaczej..To co sprawdziło się na 1 osobie, czy tam kilku, niekoniczne sprawdzi się na kolejnej napotkanej. a co do tomka..masz ją doprowadzić przed do najwyższego punktu. Ani nie przerywać w niskim punkcie, czy tam przed wysokim. Chyba, że sama ci powie, że ma już dosyc..tych punktów..;)

Ale nie ja się nie krępuje.... Moglibyśmy o tym pogadać... Tylko wiecie... chciałem wyjść na jeszcze bardziej doświadczonego xD Już to do mnie doszło, że jesli przerwę to przegrana.... Więc myśle, że najlepiej będzie doprowadzić ją do orgazmu przed stosunkiem :) A co do ćwiczeń... no to na mięsień PC (duuuuużo w necie) oraz na przetrzymywanie, odwlekanie, wielokrotny i orgazm bez wytrysku to znalzłem w artykule w LOGO. Polega to na ćwiczeniach przy masturbacji (zazwyczaj przy życiu seksualnym normalni faceci sie nie masturbują, ale nie wymaga to lat pracy) Efekt był już po tyg. Polega to na tym, że podczas masturbacji gdy już dochodziłem przerywałem. Napięcie lekko mijało i tak dalej i tak dalej.... Dzięki temu i silnym mięśniom PC umiem odwlekac orgazm, w gre wchodzi także orgaz z zatrzymanym wytryskiem i wiele innych pożytecznych rzeczy :)

nie próbuj udawać kogoś kim nie jesteś do konca, bo babeczka się kapnie i bedzie wstyd( bo byc może ona miała super ekstra kochanków)... i to że ty sie nie krępujesz to fajnie, bo większość was facetów nie ma z tym problemów,ja mówiłam o twojej dziewczynie w sensie w jej imieniu:P

Seks tylko dla faceta.... nie wydaje mi się. Ogólnie seks bardziej lubią kobiety... zazwyczaj o tym nawet nie wiedzą ale wie ich ciało... I nie każdy facet jast taki, że włoży i wali wali.... spust i koniec.... Równie dobrze było by mu z ręką... ja jeszcze nigdy nie odbyłem stosunku z jednostronną przyjemnością... wiem, że nie raz udają... ale nie było potrzeby :) Jesli laska ma ciężko z osiągnięciem orgazmu przez seks to pieszczenie palcami, językiem, piersi i wogóle daje efekty... :)

Ale najlepsze jest to ze jesli facet dojdzie moze kobiete zostawic na lodzie, to jest ok? ale facet na lodzie zostawiony byc nie chce i nie moze"?

Chodzi własnie o to, że ona albo jest taka trudna, albo miala super kiepskich kochanków.... A ja jeszcze nie słyszałem od kobiety, że było średnio czy coś... Raczej kwiczą z rozkoszy xD

skaa... przeczytaj najpierw wszystkie wypowiedzi... sam nigdy żadnej nie zostawiłem na lodzie więc też nie chce być olany.... nie każdy facet jest taki sam....

taa ja też kwiczę ja już mam dość :) i to nie są kwiki z rozkoszy...z nudów i obolałych części ciała.

no i tak apropo zgrywania się na super kochanka.... jeszcze nigdy w życiu nie powiedziałem kobiecie... ale będzie ci dobrze umiem cuda i w ogóle... zawsze jest to niespodzianką:) Zresztą nie mam o sobie opini super kochanka. Ale jak słysze opowieści niektórych kobiet, że facet przychodzi i bzyka patrząc tylko na siebie to uważam, że raczej jestem ponad przeciętny.

i nawet jeśli facet działa ręcznie czy językiem... pieści twoje ciało o nie dochodzisz?

no ja niestety nie dochodze obojetnie co by nie zrobił jak robi mi dobrze palcami to jak ja juz jestem prawie to on przerywa i wchodzi we mnie potem tez konczy zanim ja cokolwiek osiagne

wiesz co...no nie zawsze...bo jest super super i on nagle robi (np coś niespodziewanego, zaczyna normalnie się kochać, albo zmienia tempo pracye jezyka/dłoni i ja już nie jestem w stanie mu wyjaśnić, że to co robił 20 sekund wczesniej było boskie.. mnie wybija kompletnie.i wtedy on próbuje wrócić do tego co robił,ale ja już jestem rozkojarzona...fakt...jestem cięzkim przypadkiem :( a tak w ogóle nawiązując do tematu:) nie jesteśmy z chińskiej porcelany, można nas mocniej złapać, klepnąć, ogryźć uszczypnąć, pociągnąć za włosy i szepnąć coś nieprzyzwoitego do ucha;] użyć oliwki, paska do spodni, zapalić świeczki i kadzidełko i pościelową muzykę i nie spieszyć sie z niczym a na pewno z tym żeby doprowadzić kobietę"do orgazmu za wszelką cenę"..jak nie teraz to innym razem.ma być seksownie i przyjemnie:)

ja jestem z chińskiej porcelany:)

O atmosfere również potrafię zadbać. Co do tej "brutalności"... to nie ograniczam się do piórka ale za włosy czy szczypania jeszcze nie próbowałem... ale mocniejsze "ugniatania" masowania czy coś to owszem :) Spieszyć też się nie spieszę. I jeszcze nie robiłem tak, że przy dochodzeniu przerywam i stosunek... pytałem tylko jak to działa

DoTomka. Mnie bardzo rozprasza w osiaganiu orgazmu jak maz sie za bardzo stara. Czasami dochodze szybko, czasami wcale, ale nie mam z tego powodu jakichs pretensji do niego. Jestem kobieta i wiem, ze jako kobieta moge miec problem z dojsciem (przyczyn cale mnostwo bynajmniej nie zwiazanych z facetem) ale zawsze to jest do nadrobienia. Seks nie jest sportem, przynajmniej nie powinien takim byc. Rownie dobrze faceci moga czuc sie poszkodowani, gdy dojda raz (mam na mysli orgazm z wytryskiem) a w tym samym czasie kobieta kilka razy.