Strasznie głupi problem 20-letniej dziewicy

Piszę,aby sie dowiedzieć,czy inne dziewczyny będące w takiej sytuacji jak ja mają taki problem. Nigdy nie miałam chłopaka,teraz też mi na tym nie zależy,nie mam takiej potrzeby.Ale co jakiś czas "łapie"mnie coś dziwnego,raczej krótkotrwałe,ale bardzo silne zauroczenie jakimś facetem,czasem całkowicie oderwane od rzeczywistości.Miałam tak już np z moim szefem (facet lat 44,wcale niefajny :P ),z kolegą z pracy,z kilkoma znajomymi,a teraz ze znajomym,który ma rodzinę :O Wszystko rozgrywa sie tylko w mojej wyobraźni,więc nikomu nie wyrządzam krzywdy,ale dręczy mnie to,mimo świadomości,że wkrótce minie :O A polega to na ciągłym fantazjowaniu o tej osobie,zazdrości itp,objawy jak przy zakochaniu.Oszalałam czy co?

brakuje ci kutasa ktos powienen ci ostro zloic cipeczke:)

To normalne,że budzisz się do życia a stany bywaja wtedy różne:))

Wiedziałam,że tak ktos napisze,ale to nie chodzi o to.Nie czuje wcale takiej potrzeby ani ci faceci mnie nie pociągają,tzn fantazjuję na ich temat,ale na jawie nie chciałabym nic

i dobrze:))płyń swoim rytmem,ale rozbudzaj zmysły:))

Kurcze,to właśnie niefajne jest,bo mimo że tylko platoniczne,to strasznie mnie męczy i boje sie,ze wpakuję się przez to w kłopoty,np w jakiś nieodpowiedni zwiazek pod wpływem chwilowego zauroczenia albo sie zakocham nieszczęśliwie :O

No sorki,ale nie ma drogi pośredniej.Nie miej lęku,ale nie idź na oślep:)) Niech to będzie ktos mądry,kto cie spokojnie wprowadzi w inny swiat.Pierwsze zauroczenia i uczucia są bardzo silne i na to nie ma rady a cofanie jest prostą drogą do nienauczenia sie niczego i zamknęcia w sobie

Pierwsze??Już nie jestem taka młodziutka,pierwsze zauroczenia to ja przeżywałam w gimnazjum :P A zastanawiam się czy to teraz nie jest od tego,że jestem ciągle sama,no a człowiek jednak podlega instynktom biologicznym....

To trochę poluzuj gorset i już:)) Trzeba z lękiem sie zmierzyc,żeby sie od niego uwolnić:)) Biologia swoje prawa ma i gwałcic jej nie należy,ale zachowanie jak zwierzę też odpada:))

Mój charakter nawet by mi na to nie pozwolił ;) Ale wolałabym już sie zakochać raz i porządnie w 1 facecie,a nie tak co chwilę zmieniać obiekt i co chwilę nowym się gryźć

szef może coś podejrzewac jeśli robisz do niego maślane oczy w czasie tego fantazjowania ... www.myspace.com/nurth1

a kto by nie chcial?:)) nie spróbujesz-mieć nie będziesz:)) zawsze to ryzyko a ryzyko ma swój smak i ciemniejszą strone czasem też:)

Ale co mam spróbować?Bo nie rozumiem, Z szefem rzadko się widzę ;) Zresztą z nim mii już przeszło,po nim było już 2 innych :O

Zdecyduj sie może na jakis krok wobec któregoś i sama zobaczysz jak się z tym poczujesz i jak sie potoczy.Nikt na siłe nie ma prawa ci nic robić:))

Tylko że jak pisałam ten aktualny ma rodzinę :( A czuję,że w nim mogłabym sie zakochać.Więc te moje zauroczenia mogą być niebezpieczne :O

no niestety,to maja do siebie kobiety,że lgną do facetów zajętych a to są najlepsze partie ich biologicznym zdaniem.Nawet to podswiadomie działa:( Lepiej nie byc tą drugą:)

e z prawiczkiem czy doswiadczonym facetem ?

z doswiadczonym i dość starszym,bo on więcej ma wiedzieć o kobiecie,chyba,ze chcecie razem się odkrywać a jego nieśmiałość cie ośmieli:))