Ja

niegdy jeszcze nie pisalam na forum dlatego nie wiem za bardzo na czym to polega, ale jesli znajdzie sie ktos kto mi powie co ze mna jest nie tak to bede wdzieczna ; ) A wiec jestem/bylam z chlopakiem. Spieprzylismy sprawe a szczegulnie chba ja. Nie maialam latwego dziecinstwa, moj ojciec byl/ jest bydlakiem. Nie mieszam z nim juz od dawnna, a nadal nie moge o nim zapomniec, o kzywdach jakie mi wyrzadzil, a najgorsze jest to ze chlopak ktorego mocno kocham mi go strasznie przpomina, nie potrafie mu zaufac. Chcialabym i wiem ze On by chcial ale On jest odemnie mlodszy, to dla niego za duzo a ja bardzo go wlasnie teraz potrzebuje, nie jestesmy juz razem. Rozstawalismy sie tak czesto ze nie nadazylam liczyc, On czasami pieprzyl ale wiem ze przezemnie, teraz nie wiem co mam zrobic bo chce byc z nim ale nie wiem czy jest sens skoro nie potrafie mu zaufac skoro on niepotrafi nic zrobic zebym mu zaufa, od 4 tygodni tylko sie klocimy i wypominamy sobie, jutro ma przyjsc, chce byc z nim, ale ten strach we mnie ze okaze sie draniem mnie zabija ;/ ze bedzie taki jak moj ojciec albo ze jest ze mna z litosci bo wie jakie mialam dziecinstwo. nie wiem co mam robic a nie chce go stacic.