Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gulka26

Czy któraś z Was rodziła w Bełżycach?

Polecane posty

Gość co to to nie
nie rodziłam i nie mam zamiaru. Słyszałam 2 historie, ciary mnie przeszły i wolę tłuc się z brzuchem pod nosem godzinę do lublina niż rodzić tam. Znajomej lekarz powiedział w czasie porodu że wygląda jak królica, dziewczyna miała całe białka przekrwione, poród był trudny i własciwie juz dawno powinni byli podjąć decyzję o cc, ale jakoś sobie dała radę. Ale za takie teksty ot ja dziękuję...:0 A to juz słyszałam o znajomej znajomej. Podczas cc lekarz dwurotnie skaleczył dziecko na pleckach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! a ja rodziłam tam prawie miesiąc temu i lepszej opieki, to moim zdaniem, nie można sobie wymarzyc.. a to z przecięciem skórki, to słyszałam, że tak było w Poniatowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htht
ja też słyszałam dużo złego o Poniatowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 dni temu urodzilam tam synka, i jestem zachwycona tym szpitalem. Nie pradwopodobne jest ze w tych czasach gdzie liczy sie pieniadz, mozna spotkac ludzi tak serdecznych i pomocnych bez dania "w kieszen". 4 lata temu rodzilam na Krasnickich i bylam pozostawiona sama sobie. Rodzilam 12 godz. 0 zainteresowania. W szpitalu w Bełzycach, a nie mialam z nim nic wspolnego (lekarza, znajomosci itp) mialam wywolywany porod, polozna poprostu aniol nie czlowiek. Opieka poporodowa tez ok. Jedyne co zauwazylam to potem strasznie sprawdzaja stan zdrowia dziecka, Byle kropka i do domu nie idziesz. Dwoch panow pediatrow na szczescie nie czepliwi. Wyszlam na 3 dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×