Moja zona rozwiodla sie ze mna po miesiacu malzenstwa bo..

Siwat jest pelen takich idiotow A po co chciales sie z nia ozenic po co chciales byc jej mezem skoro nie liczyles sie z jej uczuciami z danym jej slowem ...... Po co kobiecie taki maz ktory nie rozumie jaka jej krzywde wyrzadzil ktory nie zna wagi przyrzeczonego slowa ..... poszukaj sobie koles tego tematu na forum sluby i wesela to zmadrzejesz troche. I szacunek dla Twojej zony bo to byla bardzo trudna decyzja .... nawet nie jestes sobie w stanie wyobrazic co musiala czuc kiedy sie dowiedziala ze ja oszukales .... i to juz na samym poczatku wspolnego zycia .

ja swoj wieczor kawalerski i zona panienski mielismy 20 lat temu.............i jakos nie bylo dotykania ...wulgaryzmow- moze to zalezy od ludzi ,towarzystwa ,lokalu????? a bawilismy sie do rana!!!!

"to w takim razie powiedz jak Ty bys sie czul jakbys bardzo kochal swoja dziewczyne a ona mialaby tancerza erotycznego?" Tak jakby to nie zależało TYLKO od tego czy wy czegoś chcecie czy nie, zwykle możemy sobie nie pozwalać na Berdyczów - co chcecie to zrobicie - a prawda jak nie ma wyjść na jaw to nie wyjdzie. Zeby było jasne - nie miałem stritizerki na swoim kawalerskim, i uważam że jak obiecał powinien się wywiązać. Ale nie kupuję stereotypu zawsze prawdomównych kobiet aniołów i wstretnych kłamców mężczyzn - oszukuja też kobiety

w miesiac to nie dostała by rozwodu a striptizerka z wieczoru kawalerskiego raczej nie przeszła by sądzie jako powód. szczególnie że bez seksu

a oglądałeś czy zmacałeś??????????? trzeba się było przyznać jak już spieprzyłeś.

a najgorsze, że z tego co piszesz to nawet nie uważasz, że zrobiłeś coś złego.

przeszłaby. to zdrada. a nawet jeśli ona zażądała rozwodu a on odmówi, to nikt jej nie zmusi by z nim była. do Autora jakie masz Rozwodniku31 zasady życiowe? masz jakieś? nawet nie uważasz, że zrobiłeś coś złego. dno.

tylko patrzyłeś? chyba coś więcej było na tym zdjęciu niż patrzenie skoro zdecydowała się na rozwód. a swoją drogą to ładnie ją kochasz jak jesteś taki napalony na dziwki i fałszywy.

To nie wyszedłeś na pantoflarza tylko na złamanego kutasa. Lepiej było wyjść na pantoflarza a własnej żony nie upokorzyć. I co nie zrobiłeś nic żeby Ci wybaczyła? Przeprosiłbym ją oficjalnie w gazecie, słał kwiaty do pracy i błagał na kolanach o przebaczenie jakbym kochał. Chyba Ci nie zależy na niej skoro nawet nie przełamałeś się, żeby błagać o wybaczenie. Jak jeszcze nie było sprawy to walcz o nią, bo to widać kobieta na poziomie. Jakby Ci wybaczyła to powinieneś ją do końca życia po stopach całować, bo ja bym swojej kobiecie nie wybaczył.

że odeszła. :D jak tak zaczynasz małżeństwo to za pięć lat będziesz ją zdradzał z każdą. trzeba było opowiedzieć wszystko co spieprzyłeś a ty masz mentalność dziecka. a to na pantoflarza nie chciałeś wyjść, a to chciałeś sobie popatrzeć, a to wstydziłeś się powiedzieć... jaki z ciebie mężczyzna... na prawdę nie rozumiesz? kochasz ją, to walcz. idź do psychologa, księdza, czytaj jak ratować związek i rób co tylko będzie chciała. ale jak miałeś ochotę na dziwkę to chyba jej nie kochasz. tylko po co ten ślub braleś?

http://www.favore.pl/133046_striptiz-striptizerka-wieczor-kawalerski-firmowe-poznan-katowice-gorzow-zielona-bydgoszcz.html http://www.kawalerskie.pl/galleries/96/kawalerski%20warszawa%20krakow%20strip%20bus%20gokarty%20%2812%29.JPG i filmik na stronie firmy organizującej takie "zabawy". w lewym dolnym rogu: http://www.kawalerskie.pl/front/attraction/30 ciekawe czy tak dalej uważacie, że to nie szkodzi. tak teraz wygląda striptiz na kawalerskim. to nie są laski tańczące na rurze, ale na chuju.

http://www.profiser.com/offer_o/0/offer/758 nie ma co chuja żałować. pamiętajcie, że teraz striptizerka na życzenie zachowuje się inaczej niż 10 lat temu.