Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bfghnm

Czy są tutaj tzw CÓRECZKI TATUSIÓW ?

Polecane posty

Gość bfghnm

J.w Takie co Ojcowie kochali/kochają je ponad wszystko... Jak Wy sobie radzicie w związkach z mężczyznami ? Ja jestem typowa córeczką swojego taty, więź mamy niesamowita, kocham go strasznie, a on kocha równie mocno. Nigdy to nie było uczucie chore, nie zabraniał mi spotykania się z facetami, nie więził mnie emocjonalnie. Mimo to naprawdę ciężko mi zaangażować się w relację z mężczyzna, w każdym dopatruję się cech mojego ojca, który jest dla mnie naprawdę w pewnym sensie ideałem mężczyzny. Od razu uprzedzam różne typowo dla kafeterii zaczepki, to jest miłość normalna, wolna od odchyłów o jakich słyszy się teraz w mediach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysunnnka
Ja jestem coreczka tatusia, w ogien by za mna skoczyl. A z facetami nie mam zadnych problemow. Jestem w stalym zwiazku od 4 lat, a tata akcpetuje mojego chlopaka w 100% bardzo sie polubili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.N.24
ja jestem coreczką tatusia-o taaak, zawsze miałam tzw luz, tata na wszystko sie zgadzał i nie widziałam w tym problemu, mam z nim wiez tak, jak Ty ze swoim, kocham go strasznie, a co do facetow to... hmmmm moze niekoniecznie podswiadomie szukam cech ojca, ale lubie to ciepło i stabilnosc faceta, czasami głupio sie czuje zeby nie wyjsc na rozpieszczona, a czasami tak jest:-( nazwe to tak: lubie byc pod skrzydłami faceta, który sie o mnie troszczy, lubie czuc sie bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatus mnie kocha
najczesciej w pupke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfghnm
ps. kocham tatę także oralnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfghnm
Mój Tata no owszem zawsze miałam u niego większe fory - nadal mam :D, jest podatny na tzw. "urabianie" , ale ja dla niego też zrobię wszystko. Mimo tej wielkiej miłości zdarzają się spięcia, a że oboje jesteśmy uparci jak cholera to i nie gadać potrafimy kilka dni. I dokładnie tak jak napisałaś A.N.24 też uwielbiam to bezpieczeństwo które przy nim mam, wiem ze zawsze mogę się do niego zwrócić, że mogę liczyć na niego w każdej sytuacji, że on mnie ochroni. I tego też szukam u facetów, a jak tego nie ma, to klapa, zawijam się i tyle mnie widziano. Myślę, że to ma właśnie związek z tym ze ojciec od początku tak mnie kocha, taki model faceta był wzorem i tylko przy takim dobrze się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatus mnie kocha
ale pierdoly piszesz, każdy ojciec kocha swoja corke... Poczucie bezpieczenstwa ? Znajdziesz odpowiedniego faceta, to bedzieszz je miala. Nie pisz, ze przez to, ze Cie tata kocha masz problemy z facetami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.N.24
moze po prostu jeszcze nie trafiłas na tego odpowiedniego:-) czyli wolisz grzecznych chłopcow? bo u mnie zupełnie odwrotnie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfghnm
Oj błagam nigdy nie napisałam, że to wina mojego ojca, nigdy nie zamieniłabym go na nikogo innego. Ciesze się, że miałam szczęście i mam właśnie jego. Grzecznych chłopców, nie raczej nie , zanudziłabym się z takim, chodzi bardziej o poczucie bezpieczeństwa i stabilność którą muszę mieć, a to chyba nie wystepuje u facetów - pipkowatych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfghnm
Tzn nie wystepuje TYLKO u facetow pipkowatych, grzecznych i usłużnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfghnm
A z tym, ze kazdy ojciec kocha swoja corke to sie srednio zgadzam, jest wielu takich ktorzy swoje dzieci maja w dupie. Nie potrafia im okazywac uczuc, byc wsparciem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.N.24
wydaje mi sie, ze kazda kobitka takiego szuka, ja jeszcze nie znalazłam, bo nie bardzo pociągają mnie faceci, którzy wchodzą w dupe:-) wole tez był łowczynią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatus mnie kocha
jAK KTOŚ MA swoje dzieci w dupie (nieważne corke czy syna ) to patologia jest :o Moj tata mnie bardzo kocha, a ja jego, ale nie jestem rozpieszczoną panienką, i z facetami jakoś też nie mam problemow. A nawet jeśli bym miala, nie pomyslalabym ze to dlatego, że jestem coreczka tatusia. Piszesz, żę szukasz faceta o podobnych cechach do ojca, a jednak trafiasz na samych dupkow heh.... Poza tym ojca znasz z perspektywy corki, a nie jako partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie sei
Kazdy NORMALNY ojciec stara sie chronic i dac poczucie bezpieczenstwa swojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja też jestem i jest ok
Dokładnie, znam ojców, którzy po uzyskaniu pełnoletności przez córkę gonią ją do pracy, szybkiego ożenku itp. Mój tata też zawsze mi pomoże w każdej sytuacji i mogę na niego liczyć i też tego szukałam u facetów. On nigdy nie wypowiadał się na temat moich chłopaków, a ja nie umiałam i nadal nie umiem z Nim rozmawiać na tematy damsko-męskie, po prostu mnie to krępuje. Ale jest coś w tym, że u swojego potencjalnego faceta doszukiwałam się cech ojca - niezależny, ze swoim zdaniem, na poziomie, nie jakiś gapa, ale facet z jajami, znający się na sporcie, samochodach. No i chciałam, aby tacie się spodobał. I takiego faceta właśnie mam, niedługo zostanie moim mężem :) A mój tata lubi Go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie sei
ale podobno tak juz jest ze szukamy partnera o podobnych cechach do matki czy ojca... Nie wiem po co takie halo z tego robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja też jestem i jest ok
do tatuś mnie kocha Zgodzę się u Ciebie z tym, że znamy ojców z perspektywy córki. Tu masz rację bo dla mojej mamy mój tata nie jest dobrym partnerem, to on jest głową rodziny, ale moja mama swoją biernością sama na to przyzwoliła, jest od niego zależna i sama nie potrafi podjąć żadnej decyzji. Wkurza mnie to strasznie, ale ja bym sobie na to nie pozwoliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatus mnie kocha
Ano włąsnie, dla mnie moj tata jest najlepszym ojcem na świecie, zrobilby wszytsko dla mnie.... Jednak moja mama twierdzi, ze ojciec ma ciężki charater i wiele lez wylala przez niego. Ale ja znam go z perspektywy corki jako ceiplego, opiekunczego tate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja też jestem i jest ok
Dodam jeszcze, że mimo iż mój ojciec był wobec mnie opiekuńczy i wciąż mogę na niego liczyć, zdarzało się i nadal czasem zdarza, że nakrzyczy na mnie albo jak np. dostałam gorszą ocenę w szkole to nie użalał się nade mną jak to często rodzice robią z dziećmi, ale dostałam opieprz, że się nie przyłożyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfghnm
No moj ojciec jest takze przykladnym mezem, owszem miedzy rodzicami byly klotnie, czasem łzy, no ale tego nie da sie chyba uniknac zupelnie bedac tyle lat w zwiazku. Niemniej moja mama tez zawsze moze na niego liczyc, jest czuly, opiekunczy i bardzo sie kochaja. Wiadomo, ze ja go znam zupelnie z innej perspetywy, to jasne i oczywiste. Ojciec bardzo czesto zwraca sie do mnie per serce moje i zawsze dawal mi odczuc jaka jestem dla niego wazna. Ja moze wydziwiam, ale naprawde to jest trudne gdy w domu otrzymuje sie tyle ciepla, troski, nie chodzi o rozpieszczanie i robienie ze mnie rozwydrzonej panienki, a pozniej ze strony potencjalnego mezczyzny dostaje sie tych uczuc mniej... byc moze nie trafilam na tego odpowiedniego, byc moze mam za duze wymagania, no byc moze...nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuś mnie kocha
Moi rodzice też się kochają, matka może liczyć na ojca, tego jestem pewna w 100 % , jednak dla Niej On jest inny niż dla mnie. Mama twierdzi, że on ma ciężki charakter, czego ja, jako jego córka nie odczułam. Wiele ciepła otrzymuję także od mamy, ale uważam że to nie powod, żeby nie umieć sobie ułożyć życia z jakimś facetem.... Widocznie na dupkow trafialas, skoro nie potrafili obdarzyć Cię uczuciami. Ja mam faceta, ktory potrafi się mna zaopiekować, dac poczucie bezpieczeństwa, ciepło itd. nie wiem jakiego Ty szukasz ? Takiego , ktory zapewni Ci takie uczucia matczyno-ojcowskie ?? Przecież milosc faceta do kobiety to co innego niz milosc ojca do corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×