Coraz więcej przypadków ocknięcia się po smierci...

JA AŻ BOJE SIE UMIERAĆ!!! Nie wyobrażam sobie nawet jakbym tak miała ubierać kogoś z mojej rodziny, a ta osoba się obudzi... Zawał murowany!!

śmierć dałam wtedy w cudzysłów, ale nie wiem czemu nie wyświetliło;/

więc ... najlepsza opcja to spalenie !!! sama bym wolała żeby mnie spalono ... robaki nie będą miały dobrze !! nie będzie uczty :D

a to ci dobre :o od kiedy rdzeń kręgowy podtrzymuje funkcje życiowe :D?

Miałeś wczoraj dym!!!!

Zapewne chodzilo o pien mozgu :D

Może to głupie, ale jak się w krematorium obudzisz??

nie strasz ! w to tez nie wierzę

JAK TRUP SZTYWNIEJE I ROBI SIĘ ŻÓŁTY TO WIADOMO ŻE TO TRUP wątpliwości nie ma

W środe była afera o tej 80latce, co obudziła sie jak ją ubierali do pogrzebu... Wyobrażacie sobie, że ktoś wam wstaje, a myśleliście, że już martwy??

i to pani anestezjolog stwierdziła zgon a nie byle jaka osoba.... i mozna było uwierzyć

e tam z babcią to pewnie rodzinka się pospieszyła bo już się ni emogli doczekać ;-) ledwie zipneła a oni myśleli że już sztywna a jej się zdzewmło... zresztą widziałąś kiedyś jakąś 80latkę która by już nie wyglądała na półmartwą ? po prostu ze względu na jej wiek sądzili że nadszedł wreszcie wyczekiwany przez nich koniec zaczeli dzielić spadek a tu ZONG, babcia pożyje jeszcze do 100tki bo to przedwojenny wylęg

ja sobie w ogóle nie chcę tego wyobrazić .... brrrrrrrrrr

pieprzysz tuleja, zanim trafisz do trumny przynajmneij kilka dni poleżysz w chłodni, wtedy na pewno się nie obudzisz przy odrobinie szczęścia zrobią Ci wcześnie sekcję

tu Leja PRZESTAŃ !!! czasem sobie coś takiego wyobrażę to chodzę chora cały dzień .... :(

zresztą osobom zmarłym nagle lub w młodym wieku, ewentualnie w szpitalu standardowo rozbią sekcję

Boże, koszmar w ogóle jakiś... W czerwcu zeszłego roku w kostnicy zas sie jakaś babcia zbudziła... Koles co pilnował patrzy, a tu worek mu sie rusza;p Stwierdzono "nawrót czynnosci życiowych" czy "powrót"...

? I NIBY KIEDY TO BYŁO ŻE LUDZIE BUDZILI SIĘ W TRUMNIE ? W 18, 19 WIEKU ? GDY NEI ODRÓŻNIALI ŚPIĄCZKI CZY KATATONII OD ŚMIERCI ?

no i znowu "babcia" czyli im jesteś bardziej wiekowa tym większe szanse że personel uzna Cię za trupa dlatego należy dbać o prezencję ;-)

najwyraźniej teraz lekarze niektórzy stwierdzają zgon na zapas.. szczególnie u starych ludzi... wiecie - mniej emerytur do płacenia... "A nóż widelec nie zdąży się obudzić";p

dziwisz się ? a ile znasz zdrowych, żyjacych ludzi powyżej 85 lat np ? funkcjonujących mam na myśli trzeźwo myslacych a nie jakieś warzywa i nei pieprz mi o Bartoszewskim bo też nie wiadomo ile mu jeszcze zostało

trzeba poruszać takie tematy... Bynajmniej ja tak uważam.. Zyc wiecznie nie będziemy a trzeba obrać jakąś opcję na wypadek gdyby coś...

weszłam na ten temat to teraz mam hehehe

kilkanascie lat temu niedaleko mojej miejcowosci (mama mi opowiadała i mam do dzis wycinki z gazet), że pochowano jakąs bardzo młodą dziewczynę (nie wiem co jej się stało, ale chyba wypadek). Ponoć sniła się nocami matce, nękała ją, dręczyła w koszmarach... nie wiem jakim prawem, ale dokonano ekshumacji i ta laska miała pod paznokciami drzazgi, wieko trumny podrapane a "trup" w innej pozycji niż ją pochowano... ?????? nie wiem, czy to prawda ale było o tym głosno :P

MOJA BABCIA GADAŁA "PO ŚMIERCI DUPA NIE WIERCI" miała 85 gdy zmarła no i nei mieliśmy wątpliwości, sama ją malowałam i czesałam, umarła w domu po 2 latach obłożnej choroby

ale z drugiej strony po co sobie ryć tym głowę ... cały czas

zdrowych, no cóż, nie za dużo, myślących więcej ale chorowitych... A na emeryture chyba zapracowali nie?? jak chcesz możemy cie też dać na liste "usmiercanych" po ukonczeniu 75 lat:)

eee tam zasłużyli na emeryturę.... my ich wieku nie dożyjemy więc na cholerę tracić czas na jakieś schizy równie dobrze mozesz się bać że podczas narkozychirurg usunie coś innego niż zaplanowane

no nie cały czas... ale takie mysli wracają jak sie takie rzeczy słyszy... do lidki, nie wiem jak z dręczeniem matki w nocy, ale możliwe, że była powywracana ta dziewczyna...

czemu myślisz że nie dożyjemy takiego wieku??? pewna jestem tylko tego,. że emerytury miec nie bedziemy:)