Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Moni> ja wyprałam rożek z wkładem kokosowym, bo poniewczasie zorientowałam się, że można go łatwo wyjąć (był zapinany na rzep). wyprałam chyba w 50 st, niestety przez to stracił trochę swoja twardość (rozbił się)... JA nie będę pakowała żadnych szczotek, gruszek, specyfików do pielęgnacji pępka. Takie rzeczy to mają.. Też mam krótszą szyjkę i w dodatku mam lekkie rozwarcie. Musze się bardzo oszczędzać, żeby jak najdłużej ponosić malucha. Przy porodzie nie ma komplikacji - wręcz jest łatwiej, bo krótsza szyjka, to krótszy czas porodu. fra_nia> no niezła ta Twoja Hania, nie wiedziałam że można aż taką pozycję przybrać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni ja kiedys do szpitala dla dziecka nic nie bralam - jedynie na wyjscie ubranka a teraz to szpitale baaaardzo biedne i czesto kaza brac wszystko! pieluchy najwazniejsze ale wydaje mi sie ze do pepuszka to juz Ci cos dadza (chyba octenisept), butelki tez raczej maja i mleko :) pestycyda Twoj maluch to juz nie taki maluch! no i co Ty marudzisz przy 11 kg? jeszcze z 1-2 kg ale na pewno szybko zrzucisz :) wlasnie pochlonelam cala czekolade :D magnezu mi trzeba na te skurcze łydek :D ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda mój synek w 33 tygodniu ważył już 2800g a moja waga była11kg na plusie!Lekarz mnie trochę postraszył bo powiedział że jak będzie rósł w takim tempie to przy porodzie może ważyć ok.4200! wizytę mam w piątek także się okaże czy cały czas tak szybko przybiera na wadze, termin mam wg ostatniej @ na 5.11 a wg USG 18.10!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam chyba depresje... wczoraj wkurzyl mnie moj Bartek. mamy kupic dom na dniach i zabieramy ze soba tesciowa (nie chciala przyjsc na nasza kawalerke, bo boi sie byc sama, wiec kawalerke tez sprzedalismy zeby jej zle nie bylo na stare lata i ja buierzemy) Czytalam na kafeterii wiele wypowiedzi o tesciowych i zawsze w duchu dziekowalam za taka jaka mam. (mila, wspolczujaca, niewtracajaca sie) Do wczoraj... W niedziele bylismy na obiedzie i byla ze mna moja kolezanka (dziewczyna ojca chrzestnego naszego Natana). Gadalysmy sobie o pierdolach; pazkonciach, jej facecie, rzesach (typowo babskie rozmowy o niczym). Wczoraj moj Bartek wrocil od mamy i oznajmil mi "wiesz ten obiad w towarzystwie kolezanki nie byl najlepszym pomyslem, bo stracilas w oczach mamy". Zapytalam niby na jakiej podstawie, a on odpowiedzial ze chyba dlatego ze prowadzilysmy pusta rozmowe. Jak powiedzialam ze to akurat o jego mamie swiadczy, ze na takiej podstawie mnie ocenia to zaczal krecic, ze ona tak nie powiedziala, tylko on sie domysla i bla bla Dziewczyny zwariowalam... Zrobilo mi sie masakrycznie dziwnie, przykro i jakos tak zaczelam zastanwaiac sie jak to bedzie z nia dalej. Nie rozumiem tez czyz kazdym nalezy rozmawiac o polityce, kursie dolara i ogolnie pojetej gospodarce, zeby bylo ok? Dzis jestem nieswoja. Patrze na Bartka tez jakos dziwnie (bo ja chyba nawet bym mu nie wspomniala gdyby ktos z mojej rodziny tak powiedzial, ajedynie zripostowala i postawila do piony swoja dla przykladu mame). No, musialam sie wygadac. Mam nadzieje ze nie odbierzecie mnie jako wariatki,ale "obcym" osobom i wypisac sie najlatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć gratuluję pierwszej mamie na forum :) ale fajnie zaraz się zacznie jak wszystkie będziemy opisywać wrażenia :) ja do szpitala spakowana jestem od tygodnia jak się zacznie to jeszcze tylko kosmetyki dla mnie (jakieś szampony krem do twarzy i takie tam), sztućce, kubeczek i w sumie wszystko bo wiem że w moim szpitalu to nawet widelca i łyżki nie dają więc wolę mieć wszystko swoje :) ja byłam u gina 2 tyg temu mówił że szyjka mi trochę zmiękła ale po za tym wszystko inne nie wskazuje na poród ale od tej pory brzuch mi opadł i częściej mnie skurcze łapią więc podejrzewam że jak w piątek będę to sytuacja nieco się zmieni po badaniu :) co do wagi na usg w 30 tc gin mówił że mała tak rośnie że wskazuje na to że do porodu będzie wielka bo 1200 przytyła w ciągu 4 tygodni !!! ale przy następnym usg po następnych 4 tygodniach przytyła zaledwie 300 g więc wszytko się zmienia więc na ostatnim usg ważyła koło 2360 g więc myślę że jesli wytrzyma do porodu to nie będzie większa niż tak 3900 , a główka w dół była bardzo wcześnie koło 28-30 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Ja jestem bardzo szczęśliwa, że nie muszę mieszkać z moją teściową i modlę się tylko żeby taka chwila nigdy nie nastąpiła. Zobaczymy jaka będzie jak urodzi się jej wnuczka, bo tymczasem nasze z nią stosunki są raczej oficjalne i nie do końca niestety poprawne. Mój mąż nie za bardzo lubi spędzać czas ze swoją mamą i to ja wręcz na siłę muszę go przekonywać, że raz na parę miesięcy warto ją do nas zaprosić. Za to mój mąż uwielbia moją mamę i to z wzajemnością. Także jedna babcia będzie z pewnością fantastyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja ciagle w szpitalu, juz mam serdecznie dosc, poranne wyniki wykazaly, ze zoltaczka minela, ale z kolei wyszly leukocyty w moczu! masakra jakas...swiadczy to o jakiejs infekcji bakteryjnej, jutro maja byc powtorzone i jak sie obniza to wyjdziemy, a jak nie to nie wiem kiedy skat wyjde ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Asiu25 jeszcze odrobina cierpliwości. W przypadku zdrowia maleństwa nadgorliwość jest jak najbardziej wskazana. Pewnie niebawem minie i ta infekcja i będziecie mogły się sobą nacieszyć w domku :) Póki co uszy do góry i uśmiech bo Mała świetnie wyczuwa emocje :) Mam pytaie o kosmetyki dla maleństwa- naczytałam się i o emoliu i o oilatum, ale są to kosmetyki polecane w przypadku gdy ze skórą maleństwa jest coś nie tak, więc myślę, że nienależy ich używać gdy wszystko jest w porządku. Może kupię mydełko i oliwkę bambino? Jakie wy kupiłyście kosmetyki? Co do teściowych - ja bym się nigdy nie zdecydowała na zamieszkanie z moją teściową w jednym mieszkaniu, czy domu - z resztą Ona mówi to samo :) Kiedyś myśleliśmy o wspólnej budowie domu, ale od razu było powiedziane żeby był on z dwoma niezależnymi wejściami - są takie projekty. Może zastanówcie się nad czymś takim AnnS? Widziałam taki dom- dwa niezależne wejścia - a gdy nie ma takiej potrzeby można swobodnie wyburzyć ściankę, albo zrobić drzwi wew. i połączyć wszystko w jeden dom. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25 cierpliwości, skoro coś jest nie tak to lepiej, żebyście dłużej zostały. przynajmniej będziecie pod dobrą opieką AnnS mam nadzieję, że Twoja teściowa będzie i tak lepsza od mojej. tutaj jak nie o polityce od samego rana, to historia koleżanek, którą słyszę po raz enty, potem koty z całej ulicy, które karmi razem z siostrą. a dziś jakie to miała dzieciństwo, jak było ciężko i wogóle. już nic nie mówiłam, że ja na wsi też się napracowałam i nikt nie patrzył czy dziecko czy dorosły. nawet w żniwa snopki podawałam na przyczepę jak ojciec żebra przetrącił, a gaz w butli to po dziś dzień się kupuje, bo sieci nie ma. jak nie kamienie to ziemniaki się zbierało, buraki dziabało itd. no ale nikt gorzej od niej to w życiu nie miał. aż m spytał o morał z jej opowieści. nie wiem czemu miało to służyć, użalała się nad sobą, czy chciała pokazać, że teraz m ma lżej. jeśli to drugie to niech się cieszy, w końcu to jej dziecko. Ale o co chodziło z tym obiadem? o tematy Waszej rozmowy? czy też koleżanka była z Wami bez zaproszenia, a Wy nie uprzedziliście? Jeśli to pierwsze to nawet Cię rozumiem, bo mam to na co dzień. Teściowa sama twierdzi, że nie ma z kim porozmawiać, nawet z koleżankami, bo ona interesuje się polityką, gospodarką itd, a one tylko o dzieciach, wnukach i to wszystko. Więc o czym z nimi gadać o "M jak miłość"? - a wczoraj sama widziałam jak oglądała, zresztą "Modę na Sukces" też ogląda. kto by pomyślał, taka inteligentna osoba i z takimi poglądami. jedno mówi drugie robi. i znów się rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się wpycham na wasze forum, ale chciałam wam zaproponowac ubranka/mate/wózek, może cos się przyda dla waszej dzidzi ;) 1. 2 szt. Łapki niedrapki do szpitala - NOWE !!! 2. 4 szt. Śpioszki dla dziewczynki - rozmiar 0-3 mies. 2 sztuki welurowe - bardzo cieplutkie 3. 5 szt. Kaftaniki dla dziewczynki - rozmiar 0-3 mies. 4. 4 szt. Bluzeczki z długim rękawkiem - cieplutkie rozmiar 0-3 mies. (posłużą na dłużej) 5. 3 szt. Pajace - bardzo wygodne - rozmiar 0-3 mies. 6. 1 szt. Kurtka dwustronna - różowa z kieszonką - rozmiar 0-3 mies. CIEPLUTKA !!! 7. 6 szt. Skarpetki + Słodkie bamboszki - rozmiar 0-6 mies. 8. 2szt. Śliczne sukieneczki - rozmiar 3-6 mies. 9. 4 szt. Pajace dla chłopca - rozmiar 3-6 mies. 10. 3 szt. Spodnie dla dziewczynki - rozmiar 3-6 mies. MATA EDUKACYJNA - LEW - NOWA !!! Zapraszam na moje aukcje: http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid= 10768935 WÓZEK WIELOFUNKCYJNY: http://allegro.pl/wozek-wielofunkcyjny-katowi ce-super-stan-i1262772174.html Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majus sa dwa niezalezne wejscia, ale jakos i tak mnie to srednio przekonuje do tego ze bedziemy zyli osobno. Kuchnia jest wspolna, salon wspolny. Jedynie lazienke i sypialnie ma osobno. Dzisiaj zakupilam sobie tantum rosa do krocza. Stosuje to ktoras?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie przyszłe Mamy listopadowe :) Wpadam do Was tylko na chwilkę z pozdrowieniami i życzeniami POWODZENIA :) Widzę, że już się zaczął powoli czas wykluwania u Was :) Ja jestem mamą listopadową 2009 i uwierzcie mi, że czas tak zasuwa, że nie mogę uwierzyć, że moje dziecko ma blisko rok :) Pozdrawiam Miracle10 :) 🌻 hihi wyczaiłam Cię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnS - no to lipa :) Ja bym się na coś takiego nie porwała chyba nawet z moją własną mamunia, którą kocham szalenie. Obie mamy w ogóle mam bardzo fajne, ale wspólne mieszkanie, z którą kolwiek nie wchodzi w rachubę. Każda z nas ma silny charakter więc już sonie wyobrażam te kłótnie ;) No nic skoro się zdecydowaliście to życzę Wam wszystkim duuuuużo cierpliwości i wyrozumiałości, ale to musi dotyczyć Was wszystkich, a ni tylko Cibie, czy twojego męża. Teściowa też to musi zrozumieć inaczej faktycznie może bywac niewesoło. Chyba najlepiej byłoby przeprowadzić szczerą i otwartą rozmowę zanim zamieszkacie ze sobą, w której jasno zostaną określone zasady. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko jak mnie tu dawno nie było :D gratuluję pierwszej rozpakowanej ciekawe kto następny :) ja dziś na ostatniej wizycie u mojej gin byłam i już mam skierowanie do szpitala za 2 tygodnie mam się stawić na zdjęcie szwów i na 99% wyjdę już z synkiem :) ale się cieszę że to już tak niedługo :) a dziś mąż od rana działa i pokój maluje :) najwyższa pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyzej zaczne zazywac relanium 5tke :P i bede Wam pisac o swoich wynurzeniach i przemysleniach. Duzo zwalam tez na hormony. (Ciagle mi sie wyc chce,a cala ciaze smailam sie ze na cale szczescie mnie nie dopadly.) Moze wyolbrzymiam... Gdybym miala wybor to tez wolalabym duzo mniejszy wlasny kat, ale tylko nasz. Jutro mam wizyte u gina. Robimy wymaz. W zwiazku z tym dzisiaj dokonam niemozliwego :)))) golimy sie hehehe. Akcja wanna+lusterko :). Jak myslicie? Zdazymy jeszcze wyjsc na cieplejszy spacer z naszymi malolacikami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh. Miałam mieć dziś wizyte u mojego gina, zachodzę do przychodni i się dowiaduję, że na urlopie jest i nici z mojej wizyty... Wkurzyłam się strasznie, bo chociaz mogli uprzedzić czy coś.. Cieszyłam się na wizytę, bo wczoraj na wieczór dostałam skurczy jak nigdy - więc chciałam, żeby zajrzał jak tam moja szyjka się ma i rozwiał ewentualne wątpliwości.. Maja ja też planuję zacząć od najzwyklejszego mydełka i oliwki dla dzieci, a jak zaczną się jakieś problemy to dopiero będę się przerzucać na coś bardziej specjalistycznego. Wieczorem zrobie zakupki w doz.pl tego co mi jeszcze brakuje, większośc mam już upatrzone- tylko na pieluchy nie moge się zdecydować. Odnośnie higieny osobistej to kupiłam tego Białego Jelenia w płynie, ale jeszcze nie zaczęłam używać, bo wykańczam inny preparat - z wyciągiem z kory dębu. U mnie też jest opcja mieszkania z teściową, ale ja narazie wzbraniam się rękami i nogami przed tym, moj M Bardzo lubi do rodziców jeździć i jednak słowo mamusi zawsze najświętsze.. i na weekend jak wpadamy to jeszcze da radę znieść. Jak była gadka o mieszkaniu w jednym domu to odrazu pierwsze co to gadka o dwóch kuchniach - chociaż tyle dobrze. Moje relacje z nią też narazie bardziej oficjalne są, może dlatego, że ona jest nauczycielką w szkole, do któej ja chodziłam. Ciekawa jestem czy jak Franek na świat przyjdzie, to czy sytuacja się zmieni Lecę na zajęcia Buziaki Mamuśki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuszka4
AnnS - ja też kupiłam Tantum Rosa. Mam nadzieję, że będzie tak skuteczny jak to wszyscy chwalą :) A teściówką się nie przejmuj. Może faktycznie jesteś troszkę ciążowo przewrażliwiona, a może teściowa wcale nie miała na myśli tego, że "straciłaś w jej oczach", a Twój Bartek coś źle zrozumiał i przekręcił... Jeśli do tej pory miałaś z nią dobry kontakt (a chyba tak skoro jest plan zamieszkania razem :) to może po prostu szczera rozmowa pomoże i wszystko wyjaśni. Po co masz żyć w takim dyskomforcie psychicznym. MamaAnia - sory, umknął mi w takim razie temat krwi pępowinowej :) Ehh ciążowe roztargnienie :D Maja112010 - co do kosmetyków ja kupiłam emulsję do kąpieli właśnie emolium, położna mi powiedziała że emolienty są najlepsze na początek (emolium albo atoperal), wręcz zapowiedziała, że jak nie kupię, to i tak mi przyniesie :) Podobno po kąpieli w takim czymś nie trzeba dodatkowo nawilżać czy natłuszczać skórki i można też myć tym główkę dziecka. No zobaczymy, zaufałam jej. A jak mi się skończy emolium to na dalszy etap mam kosmetyki Nivea. Asia25 - trzymaj się tam dzielnie!!! Jeszcze troszkę i na pewno Was wypuszczą:) A lepiej, żeby Małą obadali wzdłuż i wszerz :) Pozdrowionka dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marty88 to niefajnie z tym ginekologiem. Nie mogli Cie powiadomic ze go nie bedzie? Anuszka i jak stosujesz to tantum rosa? rozpuszczasz cala saszetke czy mniej? i masujesz/pluczesz? Bo ni dibla nie wiem jak sie zabrac za ta profilaktyke :P Co do tesciowej. To szanuje ja, ale nie uwazam azebym to ja miala zaczynac rozmowe. Obydwie jestesmy kobietami i ja do niej "problemu" nie mam. sadze ze ona powinna przyjsc i mi powiedziec co w jej oczach jest nie teges (chociaz cholera po dzien dzisiejszy nie widze niz zlego w pogadankach o kosmetyce) Hormony to fakt-sama sie lapie na tym ze mam ochote czepic sie najlzejszej sprawy i z gowna bicz ukrecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was Asia... doskonale cię rozumiem, jak byłam z małą w szpitalu po porodzie to w moczu wyszło jej niby białko... miała usg nerek i moczowodu a potem dodatkowe badania moczu... po którym okazało się ze te pierwsze było jakieś trefne bo białka już nie było ani śladu :P Też chciałam do domu a że rodziłam 26 grudnia to chciałam wyjść na sylwestra i spędzić go z dzidzią i z mężem. A tu te białko i wyszłam dopiero 2 stycznia /bo pierwszego wiadomo lekarze świętują i nie ma wypisów/. Byłam wtedy bardzo rozczarowana. Życzę ci jak najszybszego wyjścia... taki pobyt w szpitalu to wcale nie wygoda ale właśnie niewygoda. Z drugiej strony dobrze że wykryli to teraz bo jabyś już z małą wyszła to potem mogłabyś tylko "dochodzić". Tzn. moja koleżanka wyszła z dzidzią a po tygodniu ta dostała zapalenia płuc, tylko ze wtedy w naszym szpitalu /nie wiem jak w innych/ przyjmują dziecko, mama moze z nim cały dzień siedzieć /dokładnie siedzieć, bo jest w takiej sali bez łóżka/ a na noc do domu sama a dzidzia zostaje. Wtedy to dopiero jest problem. Ja też się już "piorę". No i oczywiście zrobiłam sobie jak zwykle kuku, bo wyprałam mój nowy bielusi stanik z różową piżamką /gdzie ja mam łeb" i jest już różowawy... no trudno. moni-85... skrócona szyjka może raczej pomóc, bo nie rozwiera się tak długo. Problemem jest tylko gdy rozewrze się za szybko. A co do tego co brać do szpitala, to zależy do jakiego... w moim mieście prawie nic dla bobasa bo oni tam wszytko mają prócz pieluszek pampersów /możesz zawijać w tetrę, bo taką mają/. AnnS... czytalam gdzieś niedawno, ze w 9 miechu samopoczucie się pogarsza. Ja też mam częściej doły. A ta teściowa to dziwna jakaś a mąż moim zdaniem nie powinien powtarzać tego co usłyszał, bo teraz to będziesz w jej towarzystwie skrępowana pewnie. A swoją drogą to gadanie o pierdołach jest super :-D To jest właśnie dar żeby umieć stworzyć coś z niczego. Ja też z koleżankami gadam czasem takie bzdury że aż same się śmiejemy. No ale nie słyszy tego moja teściowa. Zresztą ja zdanie innych mam lekko w dupie, poza oczywiście zdaniem męża :> Maja.. ja na początku pozostanę przy mydełku, wodzie i bepanthenie na pupkę. To działało z moją małą i miała mięciutką skórkę, bez problemów. Ja uwarzam ze u tak małego dziecka skórka sama się natluszcza, dopiero jak wystąpią jakieś problemy można się wspomagać czymś mocniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie mam nauczke :) i na bank bede ja od dzis brala "przez palce" u mnie jeszcze jakos sie 9 miesiac zlazl rowno z przesileniem jesiennym i jest czeski film. Ale jutro sobie poprawie humor. Rano lekarz, pozniej rzesiory (ktorymi sie Wam pochwale) Ogolem mam juz ochote wskoczyc w swoje ciuchy sprzed ciazy i poczuc sie znowu jak kiedys. Bo teraz wygladam jak walen wyrzucony na brzeg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnS Ty to jestes zabawna- "walen wyrzucony na brzeg" :D moj maz chetnie zostalby obranca takich "waleni jak Ty, ja czy inne dziewczyny bo on tak uwielbia ciezarne kobiety :) a tantum rosa to tak profilaktycznie chcesz uzywac czy po porodzie? ja mam mydlo w plynie i zel do hig int- Bialy jelen. Maja ja takze uwazam, ze oilatum itp to powinno sie uzywac jak jest jakis problem- w necie niemal wszedzie w ulotkach mozna wyczytac, ze te preparaty to leki! to po co zdrowe dziecko leczyc? no al emoj maz chce oilatum wiec chyba nie bede sie sprzeciwiac... Asia- 1-2 dni Cie nie zbawia a rzeczywiscie lepiej jesli teraz wszystko zostanie wyleczone niz bys miala za tydzien wracac :) cierpliwosci kochana, wiem, ze pewnie szlag Cie trafia ale z pewnoscia tak jest lepiej... marty jacyc nienormalni ludzie w przychodni pracuja czy jak? u nas biora zawsze nr tel i dzwonia jak cos sie dzieje z lekarzem :) Po kolejnej nieprzespanej nocy (twardnienie brzucha) mam kiepski humor, pewnie bede musiala kolejna czekolade kupic i zjesc na poprawe humoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anius teraz do masazy krocza, bo zaslyszalam ze dziewczyny uzywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do masaży krocza położna mówiła, że można jak najbardziej je robić, ale nie wcześniej niż po 36 tygodniu. Wtedy już jest tzw. gotowość porodowa. Wcześniej masaż może powodować zmiękczenie szyjki, a to może prowadzić do wcześniejszego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Ja też mam taką straszną ochotę na słodycze ostatnio. Też bym chętnie pochłonęła czekoladę, a że prawie nie wychodzę z domu to o wszystko muszę prosić męża i ten tak trochę krzywo na mnie patrzy, że znowu mam ochotę na coś słodkiego. Ale za to jak śpię ostatnio:) Już trzy dni z rzędu po 11-12 godzin. Cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekoladaaaaa...a dupa rośnie właśnie mam murzynka w piekarniku, bo m też coś do słodkiego ciągnie, więc niech zje lepiej ciasta jak ma przegryzać pączki czekoladą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie cos z nerkam, ale nie chce starszyc. jakie masz normy a jakie stezenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały chłopczyk:)
Ania jak ja Ci zazdroszcze tego dlugiego snu!!! Instrukcja masazu krocza z mojej szkoly rodzenia: -do masazu mozemy stosowac oliwke dla niemowlat, masc nagietkową, olejek z wiesiolka w kapsulkach l;ub wit E w plynie -kobieta przygotowujaca sie do porodu moze rozpoczac masaz juz w polowie ciazy -masaz wykonujemy regularnie, zwlaszcza w ost 2 m-cach ciazy, najlepiej po kapieli. Odrobine olejku wylac na dlonie i jednym palcem naniesc na obszar wejscia do pochwy i na wargi sromowe od wewnatrz i wykonywac delikatne ruchy okrezne wokol pochwy. Nastepnie wlozyc opuszke palca do pochwy i uciskac jej dolny brzeg (w kierunku odbytu) w srodku i na zewnatrz do momentu, w ktorym czuc pieczenie. po kilku dniach dolaczyc 2 palec" od dzis w careforurze jest swietna prromocja przy niektorych produktach. np kupujac Pampers Premium Care za 42,95 78 szt dostajesz przy kasie talon na 20 zl do wykorzystania przy nastepnych zakupach na co chcesz :) tylko uwaga! jesli kupisz 2 op pieluch to i tak niestety dostaniesz tylko raz te 20zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z zajęć ledwo żywa - ciężko mi wysiedzieć na twardej ławce przez trzy godziny i brzuch w schylaniu do pisania przeszkadza mi masakrycznie.. Ale cóż trza dać radę.. Tam gdzie chodzę do gina tylko on przyjmuje w gabinecie i olał sprawę, ale jak dotrę do niego w kolejnym tygodniu to powiem co myślę na temat tego rodzaju urlopów z dnia na dzień bez uprzedzenia... Kurna końcówka 8 miesiąca i poranna podróż autobusem po Warszawie nie jest przyjemnością.. Tez ostatnio mam coraz większą ochotę na słodycze, mimo że wcześniej od czekolady wolałam mięso:P MamaAnia dzięki za instruktarz do masażu ja masuję niby, ale nie wiedziałam czy właściwie, dziś poeksperymentuję z tym co napisałaś:P Też wyczaiłam tą promocję w carefourze i zastanawiałam się gdzie jest haczyk, nie trzeba żadnej karty mieć, żeby ta zniżka się liczyła? Snu też zazdroszczę - malutki strasznie okopuje mi przez noc wnętrzności, że aż czasem oddychać nie mogę. Dziś przyjaciółka, z którą się widziałam ostatnio w zeszłym tygodniu stwierdziła, że brzuch mi z dnia na dzień teraz rośnie.. Ciekawe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×