Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ona251

Życie jest beznadziejnie

Polecane posty

Gość ona251

Ostatnio moje życie przypomina walkę o przetrwanie.Czuje się jak główna bohaterka filmu "Plac Zbawiciela".Mam dwoje dzieci,męża,mieszkamy w małym pokoju u jego rodziców.Mąż pracuje,a raczej tyra za granicą.Ja zostałam tu sama i już mam dosyć.Tęsknie,za mężem.Cały dzień nie mam nawet do kogo się odezwać.Mam dosyć wiecznie wrzeszczących dzieci.I tej całej rodzinki mojego męża.Jego 14 letni brat doprowadza mnie do rozstroju nerwowego.Rządzi całym domem,matce i ojcu wlazł na głowę,a oni mają to gdzieś,chyba jest im tak dobrze jak ich synek im pyskuje i rozstawia wszystkich po kątach.W tym domu naprawdę można dostać ku***cy.Siedzę z dziećmi całymi dniami w tym pokoiku,bo tam nie można wyjść,bo dzieci hałasują,wchodzą do pokoju rodzeństwa mojego męża,a tam nie wolno wchodzić itd.Nawet nie mogę do siebie żadnej koleżanki zaprosić,bo przecież nie jestem u siebie,a zresztą żadna tu nie wejdzie na podwórko,bo chodzi po nim wielki pies,a przecież ten pies to prawie jak członek rodziny i nikt go do klatki nie zamknie.Chciałabym pójść do pracy ale nie mam z kim dzieci zostawić,w sumie to mogły by do przedszkola pójść ale nie mam ich jak tam zawieść,bo nie mam prawa jazdy,a jesli zechce je zrobić to i tak nie będę miała z kim dzieci zostawić i koło się zamyka.Nie mam się komu wygadać,wyżalić.Dosłownie mam dosyć tego po**je**nego życia.Mieszkam na wsi i to jeszcze pogarsza moją sytuację,bo wszędzie daleko.W zeszłym roku całe wakacje przesiedziałam z dziećmi w domu,bo nie miałam jak gdzieś pojechać.Mąż pracuje za granicą,bo to nasza jedyna szansa na własny dom.Ale nie wiem ile ja jeszcze to wytrzymam.Nie chce mi się wstawać z łózka rano,jak sobie pomyslę,że ten dzień będzie taki sam jak poprzedni i jak ten,który był dwa miesiące temu.Nic się nie zmienia po za moim stanem psychicznym.Ostatnio co raz częściej myślę,o tym,że może dobrym wyjściem było,by skończyć ze sobą.bo po co żyć jak życie i tak jest bez sensu?Tylko dzieci mi szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×