TIPSY-RATUNKU!!!

Dziewczyny, potrzebuje szybkiej rady. Od wiekow obgryzam paznokcie- lacze studia dzienne z praca w przyszlym zawodzie, jestem wecznie w biegu, wiecznie w stresie totez ostatnio moj problem sie nasilil. Moich paznokci praktycznie nie ma ;/ Postanowilam zrobic tipsy (albo cokolwiek) zeby chcoc odrobine zminimalizowac problem. Na dzisiiejsze popludnie jestem umowiona z dziewczyna, ktora ma mi te tipsy/zel (??) nalozyc. Martwi mnie tylko jedno- czy jest jakas minimalna dlugosc plytki, ktora powinnam miec zeby to bylo wykonalne? Moich paznokci nie ma, jak juz pisalam, sa obzarte jak u psychopatki ;/ nie dosc ze sie wstydze to jeszcze sie boje ze ona z tym nic nie zrobi. RATUNKU!!

oj, wydaje mi się, że musi być trochę tej plytki, bo na czymś Ci się ten tips musi trzymać.bo jak masz takiego maluteńkiego paznokcia swojego, to obawiam si, że Ci się zaraz odklei. mi zazwyczaj kleją na 1/3 mojego własnego paznokcia ten tips a żeluje się na całym i wtedy jest on stabilny. ale najlepiej jak spotkasz się z tą dziewczyną i ona ci sama doradzi.