Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość popieprzonaaa

czy mozna zacząć II semestr studiów na innym kierunku?

Polecane posty

Gość popieprzonaaa

np. filologię polską na tej samej uczelni? Mój kierunek mi się kompletnie nie podoba więc chciałabym go zmienic jak najszybciej :/ jesli to mozliwe to chyba tylko dlatego, ze zaliczylabym wszystkie egzaminy z I semsstru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
popieprzonaaa Wiesz co porzadne studia na panstwowej uczelni zaczynaja sie tylko w pazdierniku wiec jasne mozesz sie przeniesc ale dopiero za pol roku i oczywiscie po przejsciu rekrutacji .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
no tak, oceniacie jakies cipy i gadacie o sraniu do ryja, a na powazne pytanie nikt nie odpowie :o jak zawsze na kafe zresztą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
***Narzeczona *** dzieki za odpowiedz, szkoda bo juz sobie nadzieje robilam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
popieprzonaaa U mnie z tego co pamietem byla opcja zaczecia studiow od 2 sem pod warunkiem zaliczenia do konca 3 sem roznic programowych z 1 sem ale to byla taka opcja tylko dla osob ktore rownolegle studiowaly na naszje uczelni inny kierunek i mialy srednia powyzej 4.5 z tych 1 studiow. Na prywatnych uczelniach i zaocznych studiach z tego co wiem czasem rekrutacja jest co pol roku i 1 sem zaczyna sie i w pazdz i w lutym ale to zalezy wlasnie od tego na jakiej uczelni studiujesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
to sie nazywa koncertowo przegrac zycie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
***Narzeczona *** niestety studiuje (na umcs) tylko jeden kierunek i nie mam tak zajebiestej średniej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
Przegrać życie? Co Ty gadasz dziewczyno? Ogarnij się? Jak Ci nie pasuje, to rozpocznij od następnego roku inny kierunek i tyle. Jeden rok to nie całe życie. Poza tym i ten rok nie musi być przegrany:) wyluzuj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
Mmartuś.... taaa, a ile kasy zmarnowałam już, miałam nadzieję że zzmarnowałam tylko półrocze a nie cały rok :o i takjuż wiem że przergrałam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
Przestań gadać bzdury...To tylko jeden rok..jeśli teraz zrezygnujesz ze studiów możesz pójść do października do pracy, a od października na nowy kierunek. Sama masz jakiś wpływ na swoje życie, więc może przestań się użalać nas sobą i spraw by nie było zmarnowane. Masz dopiero ze 20 lat i wygadujesz o tym jak przegrałaś życie? Nie jesteś nawet statystycznie na półmetku życie, więc wykorzystaj to. Powodzenia w podejmowaniu dobrej decyzji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
Mmartuś.... dzięki że odpisałaś takiemu gównu jak ja, co mu nic nie wychodzi :o i chyba tak zrobię jak mówisz, tylko że szukałam już pracy po marketach w lublinie i nic :o w sumie mam nadzieję że niedługo umrę nie mam co wykorzystywać bo i tak jestem do podcieru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
Weź się dziewcze ogarnij. Proponuje przestać użalać się nad sobą i wziąć się za korzysatanie i wykorzystywanie swojego życia. Spraw byś była z niego choć trochę zadowolona. Mam nadzieję, że to przejściowy stan zdołowanie i Ci przejdzie niebawem:) Cycki do góry i bierz z życia garściami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
Mmartuś.... łatwo ci mówić bo tobie pewnie się wszystko układa w życiu więc nie wiesz jak to jest jak się jest jakimś ostatnim paździerzem :o już próbowałam coś ze sobą zrobić i wszystko jest bez sensu, a studia to już chyba największa chujnia. nic mi się nie podoba. a cycków i tak nie mam ale to akurat najmniejszy problem, gorzej z mordą którą mi wstyd pokazywać na mieście :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
Tak , tak masz racje każdemu się dobrze układa -normalnie raz w tygodniu wygrywam z totka nawet, a te kumulacje to ściema bo wszystko dla mnie idzie. Tylko Tobie jednej biednej wiatr wiele w oczy. Uwierz każdy ma jakieś problemy, ale trzeba sobie z nimi radzić. A co do studiów o chyba nigdy nie wyglądają do końca tak jak chcielibyśmy tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
Mmartuś.... ale piszesz jakbyś była choć trochę szczęśliwa, nie miała ciągle jakiś problemów ze wszystkim i ze wszystkimi :o no widzisz, a mnie się zupełnie NIC nie układa, we wszystkim mam przejebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
Piszę tak, bo stwierdziłam ,że mam dość użalania się nad sobą. Wiem ,że bywa ciężko..ale trzeba dawać rade. Zastanów się dlaczego Ty nie jesteś choć odrobinę szczęśliwa. Czy tak naprawdę nie ma nic co Cię cieszy. Jeśli tak to dlaczego? Nie sądzisz, że to dziwne. Choć trochę życie zależy od nad samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
Mmartuś.... no właśnie, ty musisz byc choć odrobine szczesliwa skoro nie masz ochoty skoczyć z mostu. a jak się ma chujnię cały czas to nie dziwne że nie widzę jasnej strony życia. mnie zwyczajnie nic nie cieszy nie mam na nic ochoty, tylko siedze i bezmyslnie odswieżam kafeterię, nie wiem po co to robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
no to zmień coś żeby ciągtle tej chujni nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
Mmartuś.... próbowałam i nic :o niby jestem na całkiem przyzwoitych i wg niektórych studiach ale to jednak nie to, a i tak słabo mi tam idzie :o próbowałam coś zrobić ze swoim ryjem, ale mimo tapety i ładnych ciuchów dalej straszę, imprezy to też nie to, zaproszą mnie gdzieś a potem nie chcą znać bo się głupio zachowuję i dopóki się nie napiję nie mam nic do powiedzenia. nie mam pieniedzy i żadnej nadziei na przysłośc. sama widzisz że z tą chujnią nic się nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
Ja też nie jestem jakaś mega piękna..ot przeciętna. Póki co jestem na utrzymaniu rodziców, wiec pieniędzy tez ogromu nie mam. Co do tego co napisałaś wydaję mi się ,że po prostu to wszystko sobie wyolbrzymiasz przez to , że masz kompleksy wielkie i niska samoocenę. uwierz jeden rok studiów to nic takiego. Sądzę, że nie jest aż tak, żle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonaaa
ale moze to ty sie zle oceniasz? nie znam cię więc nie wiem jak wyglądasz ale chyba nie słyszałaś wrednych komentarzy nt swojego wyglądu :o nawet nie wiesz jak jest źle, czego się nie dotknę to spierdolę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmartuś....
No wiesz wydaje mi sie , że normalnie się oceniam. Nie wiem jak wyglądasz, zźe sadzę ze trochę to wszystko wyolbrzymiasz. Ja już idę. Nie dołuj sie , w jednej chwili może się zmienić całe Twoje życie:) Życzę bys odnalazła choć trochę szczęścia i nauczyła się cieszyć małymi szczęściami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajomy mojego chłopaka nie dostał się na ten kierunek co chciał, zdał pierwszy semestr i przeniósł się na ten wymarzony (trochę głupie moim zdaniem skoro nie spełnił kryteriów dostania się) więc wszystko jest możliwe, wszystko zależy od uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×