Gość qqqrka. Napisano Luty 20, 2010 zastanawiam sie czy moj maz ma problem. TYlko zaznacze na poczatku nie oceniajcie go ze jest alkocholikiem, bo przewaznie tak piszecie. Chcialam zeby osoba trzecia spojrzala na to, z dystansem bo mi jest trudno. Ogolnie maz jest bardzo dobry dla mnie, przytula mnie czesto, caluje, mowi ze bardzo kocha. Ale lubi sobie wypic, przewaznie piwko, ale najczesciej to dwa. Wtedy tak bez okazji, wieczorkiem, do filmu np. Jak jest grubsza okazja np spotka sie z kumplem czy jakas rodzinna impreza to wiecej, wodke tez jak jest. NO ale tak na codzien to pije srednio 5 razy w tygodniu, te dwa piwa na wieczor.Ostatnio pil od czesniejszego wtorku do niedzieli, potem pon i wtorek przerwa a od srody do dzis znowu, i bylo to wlasnie kilka piw. Dzis wypil wiecej, wrocil pijany i spi, od swojej mamy bo byla jakas tam okazja. Jak wypije nie robi awantur, nic z tych rzeczy tylko idzie spac. I denerwuje sie tylko jak ja mu marudze ze ma cos wtedy zrobic to potrafi krzyknac, i zasypia. Rozmawialam z nim na ten temat ze moim zdaniem przesadza, a on ze nie, ze lubi piwo i tyle. Prosilam go zeby zbastowal, bylo kilka sytuacji kiedy odwmowil i nie pil, ale ostatnio jak sie zapytalam czy moze przestac troche pic, powiedzialm ze moze ale nie chce, spytalam czy dla mnie tego nie zrobi a ona nato ze moze zrobic ale nie chce, ze sie czepiam. Oczywiscie jak jestesmy razem to sam pyta sie mnie czy moze sobie piwo kupic ale jak mnie niema to wiadomo...sam se kupi i wypije. Niewiem czy moze przesadzam czy to juz jest moze problem...???Powiedzcie, co uwazacie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach