Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
partner SABIDE

posiwecilem wszystko dla jednej osoby

Polecane posty

zastanawiam sie czy nie napisac jakiegos bloga- o tym wszystkim co sie dzialo od samego poczatku naszej znajomosci. tego jak ja to widzialem. napisac cala prawde bez najmniejszego klamstewka i pozniej to przeczytac zeby zobaczyc gdzie popelnilem blad. sam nie moge do tego dojsc dlaczego tak sobie zycie spierdolilem ze teraz siedze i zastanawiam sie czy jutro warto sie budzic. czy poprostu tego nie skonczyc i miec nadzieje n jakies lepsze zycie po smierci. nigdy nie mialem tak realnych mysli samobojczych. nie potrafie sie ze soba samym pogodzic. brakuje mi rozsadku a przedewszytkim jakiejkolwiek perspektywy. cale moje pierdolone zycie wydaje mi sie jakims koszmarem w ktorym zawiodlem wszystkich ktorym na mnie zalezalo i poswiecilem je jednej osobie ktora grala moimi uczuciami. pozwolilem sie wciagnac w te klamstwa i wybaczylem wszytko a dopiero wtedy zrozumialem ze nie powinienem. teraz siedze zalany lzami z calkowicie zruinowanym poczuciem wartosci i tak cholerna pustka w sercu ze nie jestem w stanie racjonalnie myslec. nie wyobrazam sobie zycia w samotnosci . nie wyobrazam sobie zycia bez tej jednej osoby ktora mnie wlasnie w to wszystko wciagnela. potrzebuje pomocy a nie ma nikogo kto chcialby mi ja dac. zaprzepascilem wszytkie znajomosci . odwrocilem sie plecami do tych ktorzy choc troszke mnie szanowali i nie zostalo mi juz zupelnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×