Mój mąż mnie dzisiaj zaskoczył...

Otóż... wyszłam za mąż za mojego aktualnego męża w lipcu. Bywają czasem kłótnie między nami. Spytałam go więc, czy gdyby wiedział, jak wygląda małżeństwo, ożeniłby się ze mną . Wiem, że nie powiedziałby "nie", ale on nie odburknął jakiegoś "oczywiście, że tak", tylko powiedział, że zrobiłby to jeszcze szybciej, bo jest jeszcze bardziej pewny, że chce być ze mną do końca życie, bo mimo różnych małych kłótni jestem najwspanialszą żoną na świecie i nie wyobraża sobie już życia beze mnie. To było....cudowne:):):) A miałam takie różne dziwne myśli, bo dużo się zmieniło w naszym życiu - teraz nie mogę pracować, ponieważ jestem w zagrożonej ciąży, a więc i seks odchodzi. Ale...mam cudownego mężą:D