jak radzić sobie z brakiem pracy

?:(:(:( znów ją straciłam. W domu nie mam wsparcia- moja matka tak mnie podsumowuje, tak mną pomiata, że odechciewa mi się życ. Ta kobieta ma w tym przyjemność, że mną pomiata.

straciłam dopiero co pracę

półgłówkiem?

dowiedziałąm się od niej m.in ze "nawet zeszmacić byś się nie umiała, bo ty nawet do tego się nie nadajesz"

ciągle tylko wymagania, wymagania, nawet na rozmowę w spr.pracy mi mówi w co mam się ubrać. A ze bluzka nie taka..a jaka ma być jak ja mam wszytskie bluzki z przed paru lat? Mam tyle lat, że w moim wieku to ludzie mają dzieci chodzące do szkoł, a ja nigdy tych dzieci mieć nie będę :( I tylko gdzie nie pójdę do pracy to słyszę o ciążach, jak to te pracownice zachodzą w ciąże.

cale zycie mna rzadzila, w koncu pare lat temu jak juz udalo mi sie reoche wyrwac , mialam isc na studia podyplomowe za ostatnie pieniadze to te pieniadze wzial facet, ktory sie wtedy do mnei przyczepil i wplacil mi na studia bez mojej wiedzy. Bylo mi wszystko jedno :( Boje sie, że zno będę w takim stanie, że będzie mi wszystko jedno :(

radzić sobie

Twoja matka Cię demotywuje...czujesz się przez nią nic nie warta, myślisz, że wszytko co robisz jest bez sensu...biedaulko , ile masz lat? może masz depresje?taki smutek od Ciebie bije

znależć ciekawe hobby. Ja wydłubije namietnie dziury w spodniach jak się nudzę albo obgryzam skórki w paznokciach...

moze zmien WSZYTKO...nie malymi kroczkami, tylko wszytko-cale otoczenie...odzyjesz,moze poznasz kogos? znajdziesz prace?uwolnisz sie od toksycznej matki... kochana, mam wrazenie, ze sie marnujesz czy masz jakies radosci w zyciu? chyba ciagle myslisz o tym, zeby zadowolic swoja matke, i o tym, czy ona jest z ciebie zadowolona... ale pomysl-CZY TY JESTES ZADOWOLONA Z TAKIEJ MATKI?