jestem ładna i seksowna, mam 21 lat... i..mam problem.

jestem ładna i seksowna, mam 21 lat...kiedyś miałam niskie poczucie własnej wartości i iedy chłpak chciał ze mną chodzić lub mnie bzyknąć wydawało mi isę, że nie jestem gruba/głupia ogólnie, że nie jestem jego warta...tak leciały lata,wszystkie moje koleżanki miały/mają chłopaków, niektóre męża...a ja jestem.. dziewicą!!!! przsysięgam, że przy mojej przebojowości (TERAZ) i pewności siebie nikt z moich znajomych by sie tego nie spodziewał!!!!! więc teraz gdy mam okaze się bzyknąć z chłopakiem to tego nie roboę, bo mi wsrd!!!i i nie piszcie mi, że chłopak to docenii i inne blablabla..mi nie o to chodzi. oczywiście chcę się zakochać!! ale chcę, żeby facet traktował mnie jak równorzędną partnerkę, silną kobietę,itd, a nie "doceniał, że w tym wieku jeszcze nidgy z nikim nie spałam"..nie dyukam jesyce męża (żeby tak było), tylko fajnego chłopaka wśród znajomych na studiach..a wiadomo jak to jest na studiach..każdy wszsytko wie.ja chcę się jeszcze bawić! jak mam to rozwiązać???

ale masz mniemanie osobie-gratulacje

chyba piszę, że przez lata miałam mega isie mniemaie o soboe..zmieiło się to dopiero gdy poszłam a studia!!wiec ie masz otym pojęcia!!! wiesz ile lat straciłam??? do tej pory mam z tego powodu mega komplksyllwięc mi tu ie pierdol, że mam o sobie wysokie miemaie, albol, że wiesz co ja myślę,bo tak neijest!!!!! pytałam jak mam rozwiązać mój problem????

innymi słowy,teraz nie wybrzydzam i robie loda kazdemu kto chce i zaplaci pare złoty :)

jak dostałaś się na studia skoro robisz błędy ortograficzne i ni cholery nie idzie przeczytać co piszesz,ach jasne wiem co straciłaś że się nie puszczałaś ale niestety twojego problemu już nie da się rozwiązać

Może i ładna, i przebojowa też, nie sprawdzimy, ale patrząc na sposób wyrażania się i pogląd na seks jako tylko i wyłącznie "bzykanie" to niezbyt porządna... Jestem kobietą, starszą tylko o kilka lat, ale wiem, że szkoda jakiegoś porządnego chłopaka na tego typu dziewczynę. Nigdy nie wyraziłam się wobec nikogo "nie p***ol mi tu", masakra jakie czasy nastały. Jak masz taki wielki problem z tym, to zakręć się wokół pierwszego, który Ci wpadnie w oko i idź z nim do łóżka, nie musisz przecież mówić, że nie uprawiałaś seksu. Widzę, że podchodzisz do tego bardzo przedmiotowo, skoro boisz, że kolega może komuś wygadać iż byłaś dziewicą... Nie lepiej kochać się z kochaną osobą ?

no i co ja mam 27 lat i jestem prawiczkiem

dodam jeszcze ze mój partner zyciowy ma na imie Jacek i obaj uwilebiamy Tomcia Jacykowa :D

tak generalnie, to przegrałaś życie

nie ma dziewic powyżej 20-stego roku zycia ten temay to prowokacja

autorko jestes pijana? chyba tylko to cie jest w stanie wytlumaczyc.. :o

22-l pozwolę sobie siebie przypomnieć ;)

ona ma cnotę 20 cm popchnietą