Poważne podejście do przeszłości seksualnej

Otóż postanowiłem związać się z kimś na stałe, spotkałem dziewczynę, która wydawała mi się w miarę rozsądna. Zaczęliśmy się poznawać i okazało się, że miała ona dość bujną przeszłość seksualną. No to ja wystosowałem w moim odczuciu dość rozsądną prośbę, aby przed skonsumowaniem naszego związku przeprowadziła testy na Hiv i WZW. W odpowiedzi usłyszałem za kogo ja ją mam i co sobie w ogóle myślę (pomimo iż zaproponowałem, że dla świętego spokoju sam także je zrobię). W ten sposób przynajmniej dowiedziałem się, że nie jest warta mojego czasu. Ale intryguje mnie czy takie podejście wśród kobiet jest często spotykane? Przecież korzystają na tym wszyscy, a testy są darmowe (poza tym, że zjadają trochę czasu, ale chyba warto).

bo po co Ci glupia opowiada o swej przeszlosci.Na kut to Ci?

no cóż ja gdybym była facetem nie związałabym się z dziewczyną która miała wielu facetów, więc problemu by nie było...ale to tylko moja opinia i raczej jestem odosobniona:) może zabolało ją to, że nie masz do niej zaufania, a moze zrozumiała ze chcesz się z nią tlyko przespać, fakt bardzo rozsądnie podchodzisz do seksu i to ci sie chwali ale romantyczne to nie było....

Pewnie, że warto zrobić. ZAWSZE.

Po co mi to? A jakby naprawdę coś było na rzeczy i bym się zaraził? Lepiej na zimne dmuchać...

No jakbym chciał się tylko przespać to raczej nie chodziłbym z jakiś miesiąc pewnie za tymi badaniami dla mnie, ani miesiąc nie czekałbym z konsumpcją.

a ja sie pytam po co ci związek z dziewczyną skoro ona tylu facetów miała i nie jesteś pewien czy nie ma hiv czy innej wenerycznej choroby

Ty źle na to patrzysz. Bo w zasadzie po przemyśleniu sprawy to jedna przygoda z gościem poznanym w dyskotece kwalifikuje się już do czegoś takiego. Niech on ma jedną przygodę z łatwą laską i leci piramidka.

popieram, ja też prosiłabym o aktualne badania

no jak tak na to patrzysz... ja bym nie poszła do łóżka z facetem po miesiącu znajomości....

te badania to nalezaloby zrobic przed kazdym zwiazkiem zaczynajacym sie .I nie chodzi o bogata przeszlosc bo tak jak zauwazyles juz jedyny kontakt moze byc skutkujacy np hiv.

obie strony - ty też :) Jeśli myślicie o rodzinie i dzieciach, to ważna sprawa, nie trzeba wcale uprawiać seksu, żeby się czymś zarazić,więc takie badanie jest jak najbardziej na miejscu. Nie ma się o co obrażać, ani o przeszłość seksualną ani o prośbę o badania

Tylko chodziło mi czy gdyby powiedzmy chłopak, o którym myślicie w miarę poważnie, poprosił o coś takiego to jaka by była wasza reakcja. Po prostu ja chcę wiedzieć czego oczekiwać, tak więc szczere odpowiedzi są mile widziane. A nie posty typu powinno być tak i tak, a w realnym życiu okazałoby się, że... No właśnie:)

W realnym życiu zgodziłabym się i razem poszlibyśmy się przebadać. Może tylko wolałabym, żeby to on wszystko załatwiał i szukał, bo leniwa jestem ;P

jak ktoś rozsądnie podchodzi do tematu to owszem powinien sie zgodzić, tyle ze ja bym sie nie związała z facetem który przede mną miał pełno lasek...wiec w sumie niewiele moge doradzić

dobry pomysl!!! chociaz ja nie bylam taka madra na poczatku jak poznalam mojego meza i prawda jest taka ze przespalam sie z nim na drugiej randce, ryzykowne to bylo i dlatego teraz bede uswiadamiac swoja corke

tak wiec zgodzilabym sie na badania i obrazona tez bym nie byla

Jako kobieta uważam że ta z którą się zetknąłeś, była jakąś zacofaną prostaczką. Do tego aby sypiać z wieloma, niby czuła się wyzwolona, ale już do konsekwencji, czyli badań i otwartości przed nowym, potencjalnym partnerem, to już nie. Nie zrażaj się i w przyszłości też pytaj o takie sprawy. Życzę lepszego trafienia.

To bardzo rozsądne podejscie, ale też pytanie jest dość mocne, więc ważna jest forma, w jakiej sie je postawi. Trzeba to zrobić umiejętnie, choć jak sie zastanowić, to wydźwięk tak czy siak jest jeden - sypiałaś z kimś, więc obawiam się, że sie mogę od ciebie czyms zarazić. Ale wcale ci sie nie dziwię, ja tez bym sie nieszczególnie spieszyła do łóżka z osobą o bujnej przeszłosci seksualnej - właśnie z obawy przed chorobami

A ja swojego partnera kiedyś poprosiłam o wyniki badań i dostałam je. On mnie nie prosił. Uwierzył na słowo oraz to i owo sprawdził sam. ;)

brawo - bardzo mądre i rozsądne podejście

ale hiv darmowe i anonimowe

Wazzelina, ale w trakcie poznawania się, to ona wyjawiła swoją [rzeszłość seksualną, więc logiczną konsekwencją powinno być zapewnienie o stanie zdrowia czy pozytywna reakcja na propozycję zbadania się. Jak rozumiem, autor tematu nie wyskoczył więc z tekstem o badaniach do nowopoznanej dziewczyny i bez powodu.

A, dodam jeszcze odnośnie siebie, że to że mój chłopak nie pytał mnie na początku znajomości o stan zdrowia i co gorsza, chciał się kochać bez prezerwatywy, zepsuło moją opinię o nim. (Za całokształt ocena wyszła jednak pozytywna, to tak na marginesie).

Ale przeciez ja własnie uwazam, że on ma wszelkie podstawy prosic o takie badania. Tylko fakt pozostaje faktem, ze jest to sprawa drażliwa, co zresztą widac na załączonym obrazku. Jednak nie zmienia to faktu, ze lepiej dostac od laski po pysku niż zarazić sie hivem

A tak z ciekawości, na przyszłość, może jednak warto wspomnieć o tym przy rozmowie z dziewczyną, jednocześnie deklarując samemu gotowość zrobienia takich badań? A jeżeli tak to jak to zrobić delikatnie, tak żeby ona zrozumiała?

Trudno powiedzieć, mnie nikt nigdy nie pytal o badania, ani umiejetnie, ani nie. Ale moze tak - obydwoje spaliśmy z innymi osobami i nigdy nic nie wiadomo - może zrobimy sobie obydwoje badania? Ewentualnie możesz zaproponować wspólne krwiodawstwo, tam już was przebadają :)

"Otóż postanowiłem związać się z kimś na stałe, spotkałem dziewczynę, która wydawała mi się w miarę rozsądna. Zaczęliśmy się poznawać" - zacząłeś źle. Ale jeszcze nic straconego. Musisz przygotować obszerną ankietę i listę badań, opinie lekarskie (psychiatra!), przeprowadzić wywiad środowiskowy (choroby dziedziczne!), przebyte choroby itd itp. Potem to wszystko zweryfikować, najlepiej kilkakrotnie. Potem (na wszelki wypadek) zrobić to samo ze sobą. Nie wspomnę tu takich drobnych przedsięwzięć jak astrolog, który zapewni cię, że nie ma żadnych przeciwskazań. Mnóstwo pracy przed tobą. DO ROBOTY MŁODY CZŁOWIEKU !!!

Delikatne zaproponowanie i zrewanżowanie sie tym samym w wypadku niepewnych lub wielu partnerów (zreszta wystarczy nawet 1 w koncu malo kto wie ze cos nosi poki wlasnie badań nie zrobi..) w trwającym juz jakis czas związku nie powinno byc czymś niezwykłym. W koncu moze zależeć od tego czasem nasze zycie. Ja nie chcialbym zarazić kogos kogo kocham. Albo by dziecko bylo skazane na chorobe. Wśród młodych to nawet podobno modne...

jesteś autorze głupi jak but ruskiego komsomolca. To że miała bujną przeszłość erotyczną, nie oznacza że jest osobą o tendencjach samobójczych tylko kochającą życie, i na pewno zabezpieczała się przed ewentualną wpadką. Idź dalej walić konia tylko uważaj na przewiewy, bo ci wirusów nawieje, patafianie....