Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jarzynowa krem

samodzielność Waszych dzieci

Polecane posty

Gość jarzynowa krem

ciekawa jestem, jaki jest-był stopień samodzielności Waszych dzieci np w 3 czy 4 klasie szkoły podstawowej. Czy chodzą same do i ze szkoły, umieją sobie zrobić coś prostego do jedzenia, złatwić jakąś drobną sprawę np w sekretariacie szkoły, zrobić drobine zakupy? Czy wręcz przeciwnie, nie puszczacie nigdzie jeszcze, bo czasy niebezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak jest etraz wiem co umialam sama zrobic jak ja bylam w 3-4 klasie :) sam chodzilam i przychodzilam ze szkoly a wlasciwie ze szkoly chodzilam na dodatkowe zajecia prosto, wiec wracalam do domu kolo 18tej sama :) chodizlam na podstawowe zakupy do sklepu, chodizlam sobei kupic np jakiegos ciucha jak amma mi pozowlila, zanosilam pisma, chodzilam na poczte itp.. gotowac raczej nei gotowalam ale kanpke oczywiscie potrafilam sobei zrobi c:) teraz panuje inna moda, dzieic podwozone sa pod szkole, do sklepu sie eni chodzi tylko jedzie cala rodzine do marketu, sprawy zalatwia sie pzrez neta :/ inne czasu ale czy to wynika z niebezpieczenstw? chyba nei po prostu jest inaczej :) moja bratanica ma 7 lat i jeszcze nigdy nei ejchala pocioagiem ani tramwajem, do dzidka ma 24km autobusem i nigdy sama nei przyjechala, a ja np do abbci 150km jezdzilamw jej wieku sama :) mam wsadzala mnie w autobus a na miejscu odbeirala babcia i bylo oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Mój syn lat 7 wychodzi sam do szkoły, ale pod domem czeka na niego sąsiadka i odprowadza do szkoły. Niemniej, jak nie mogla iść, to kilka razy dotarł sam. Potrafi sobie przygotować płatki z mlekiem, posmarować chleb i naleć sok do szklanki. I to chyba wsio. Niemniej jest i tak samodzielny, bo widzę w szkole rodziców ubierających swoje dzieci i wiążących im buty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze myslalam
że te czynnosci ktore wymienilas to cos oczywistego w tym wieku ale wychodzi na to, ze dzisiejsze dzieciaki sa o wiele mniej samodzielne z powodu nadopiekunczych rodziców niz z mojego pokolenia. Ja w 3/4 klasie to wszystko robilam bez najmniejszych problemow i o wiele wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarzynowa krem
pytam, bo jestem teraz na kolejnym etapie usamodzielniania 9 latka wychodzenie z domu do szkoły z wyszykowaniem sie rano, powrót samodzielny (klucze, ulica, posiłek, lekcje, poczucie czasu, ostrozność w kontaktach z obcymi itp) Kiedy o tym opowiadam rodzicom rówiesników, robia wielkie oczy, ze jestem zbyt odważna Czy rzeczywiście czasy się aż tak zmieniły, czy rodzice stali ise zbyt opiekuńczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jedno i drugie
ale fakt, dzisiaj rodzice zbyt dmuchają i chuchaja na swoje dzieci. Rozumiem obawy o bezpieczenstwo dzieci poza domem ale np. ubieranie 9-10 latka czy robienie za niego wszystkiego innego z czym spokojnie powinien sobie poradzic w tym wieku to robienie z dziecka zyciowej kaleki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×