Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beatta76

zostałam sama....

Polecane posty

co mam zrobic moj maz wyjechal za granice do pracy , pisal i dzwonil ze teskni po 2 tygodniach napisal sms ze juz nie wraca i nie mam czekac na niego, dzwonilam zeby mi to jakos wyjasnil ale nie odbiera... zostalam sama z 2 dzieci nie wiem co mam robic i nie mam nikogo do pomocy ,jak mam sobie poradzic , jestem psychicznie zalamana......bylismy razem 10 lat i bylo dobrze.... co teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Mąż" dupek to nawet nie ulega dyskusji :o Co teraz???? Walcz o siebie i dzieci. W jakim wieku masz dzieci ??? Pracujesz???? A co z rodziną -rodzeństwo/rodzice/może przyjaciółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos nie chce mi sie wierzyc zeby po 10 latach maz Cie zostawil gdy wszystko "bylo dobrze" I jeszce zostawia Cie z 2 dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to po dwóch tygodniach
pobytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu miałoby tak nie być? Widocznie autorka myślała tylko że ,,jest dobrze" .A mąż uważał inaczej. Mogłoby być tak że odejście planował dawno temu,apo prostu wyjazd był idealny by ulotnić się bez krzyków,łez itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec dobrze ze sobie poszedl , zaczniesz nowe zycie bez tego palanta. Swoja droga nie wiedzialam ze istnieja takcy mezczyzni... chociaz dla mie to nie facet tylko jakies "cos" no nie wiadomo co to jest tak naprawde bo prawdziwy facet nie zostawia swojej zony z 2 wlasnych dzieci. Dla mnie to jakias PADLINA ALBO INNE GOWNO. Autorko , uwierz dobrze ze poszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie dizwna sprawa
ze to tak szybko sie potoczylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wieze w to ze tak mnie z dziecmi wyzucil nagle ze swojego zycia,naprawde bylo dobrze,male sprzeczki i tyle jak wszedzie i w kazdym zwiazku.nie mam nikogo jestem ja i dzieci ani rodzenstwa , ani nikogo nawet z jego strony.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wieze w to ze tak mnie z dziecmi wyzucil nagle ze swojego zycia,naprawde bylo dobrze,male sprzeczki i tyle jak wszedzie i w kazdym zwiazku.nie mam nikogo jestem ja i dzieci ani rodzenstwa , ani nikogo nawet z jego strony.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyBlue
"Wiec dobrze ze sobie poszedl , zaczniesz nowe zycie bez tego palanta." Marne pocieszenie jak w 5 minut wali ci sie cale zycie. od nazywania go palantem, chujem, zlamasem, dziwkarzem, kutafonem, nic sie nie zmieni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz przydałaby się jakaś porada prawna w związku z tym w jaki sposób ściągnąć od niego alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz to z alimentami moze
byc problem. Kolezanka juz tak od ponad 5 lal sciaga :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada83
rozmawialas z nim przez telefon? może ktoś go porwał, pracuje w obozie, gdzie go przetrzymuja, odebrali mu komorke i wyslali takiego smsa zeby rodzina go nie szukala.. wszystko jest mozliwe. Ty znasz swojego meza najlepiej i wiesz na co go stac. Ja bym zglosila na policje zaginiecie, zglosc najlepiej w kraju w ktorym przebywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIE ROZNIE
reaguja na pobyt w obcym kraju. Nie wiem kim jest z zawodu Twoj maz ani do jakiej pracy pojechal i czy to czlowiek objezdzony w swiecie. Jesli pierwszy raz sie znalaz za granica sam to mozliwe, ze tak sie zachlysnal ta wolnoscia, ze chwilowo zapomnial o zonie i dzieciach - ale moze wkrotce to minie. Moze tez byc tak, ze praca do ktorej pojechal nie istnieje i on znalazl sie na ulicy a tam latwo o kolegow Polakow, ktorzy sie nim zaopiekuja i on sam ani sie obejrzy jak zostanie wciagniety w zamkniety krag alkoholu, narkotykow, zycia na ulicy i w schroniskach, drobnych kradziezy i okazjonalnych prac. Moze sprobuj sie z nim jakos skontaktowac i dowiedziec co sie stalo. Mozliwe, ze duma nie pozwala mu wracac, ale jesli tak jest to rob wszytsko aby go sciagnac z powrotem do kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdzi mi to jakąś
prowokacją niestety!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×