Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziwna rozmowa z tesciem

Rozmowa z PRZYSZLYM TESCIEMPomocy

Polecane posty

Gość Dziwna rozmowa z tesciem

Zadzwnil dzis do mnie ojciec mojego faceta.Z pytaniem co sie u nas dzieje.I powiedzialam ze mamy male problemy ze sie nie potrafimy dogadac bo moj facet mnie klamie.A my mieszkamy razem i poszedl do rodzicow ojciec zauwazyl ze jest zly, wsciekly.I nic niechcial mu powiedziec co sie dzieje.Niewiem czy dobrze ze powiedzialam co jest nie tak.Ojciec jego mowil ze bysmy probowali sie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna rozmowa z tesciem
ale najdziwniejsze bylo to,ze tesc mnie zapytał czy widziałam juz penisa. Odpwoiedzialam,ze widzialam, przeciez kilka razy u własnego ojca podczas kąpieli widzialam, u swego chłopaka też. nie wiem jak rozumiec jego teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna rozmowa z tesciemm
Bez podszywow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet bardzo dobrze.Niech wie jakie ziolko z syneczka.Klamstwo jest beee.Na dluzsza mete dasz mu wilczy bilet.Moze do glowy wleje mu troszke oleju :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad girl gone good
"bo moj facet mnie klamie" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna rozmowa z tesciemm
Ojciec sie mnie pytal czy spal dzis w domu i czy caly dzien byl w domu.W domu spal ale cale popoludnie bylam sama bo moj gdzies poszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna rozmowa z tesciemm
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi ale jajaaaaa
Ale dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym go
splawila.. na pewno nie mowilabym co sie stalo, szczegolnie, ze rodzony syn nie chcial mu powiedziec.. podziekowalabym za zainteresowanie i uspokoila, ze nic powaznego i ze sobie poradzicie. takie "wpuszczanie" kogokolwiek do zwiazku uwazam za glupote. pomysl sobie jak bys to odebrala, gdyby twoj facet mowil twojej mamie "co odwalasz". skoro mieszkacie juz razem to nie macie po 15 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacha od Bacha
a ja bym go - słusznie prawisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym go
bo to straszna dziecinada. sama bym sie wsciekla gdyby moj facet na mnie donosil rodzicom, a co dopiero on! zaden facet nie czulby sie z tym dobrze! skoro sie od rodzicow wyprowadzil, to nie po to, zeby Ci teraz mu pomagali rozwiazywac problemy z dziewczyna! i gdybym byla nim to bardziej bym sie wkurzyla na nią ze sie wyżalila, niz na ojca ze sie zainteresowal.. rodzice juz tak maja ze sie martwia, i nie sądze, zeby teraz bylo im lzej.. rozmowa nie byla dziwna. dziwne bylo zachowanie autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna rozmowa z tesciem
Ale w sumie nic takiego nie powiedzialam.Spytal sie co sie u nas dzieje.A ja ze nie mozemy sie dogadac i tyle.I ze klamie mnie.Zaskoczona bylam ze jego ojciec dzowni do mnie. Mysle ze on sam sie o niego martwi, mysli ze cos sie dzieje nie tak u niego.Bo na koncu spytal sie mnie czy nocowal wczoraj w domu i czy byl ze mna caly dzien( niedziele).A nie bylo go bo od 15-20 w dom.A ja powiedzialam ze spedzilismy razem caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie myslęęę
że nie powinnaś z tesciem rozmawiać o waszych problemach, nawet z własnymi rodzicami, po czyjejkolwiek by nie była wina. Później wy się dogadacie a on dalej będzie myślał kombinował. Jeszcze może byc tak że będą chcieli wam problemy rozwiązywać na korzyść oczywiście swojego dziecka. Poza tym mówiąc teściom czy rodzicom o problemach to dajesz im prawo do wtrącania się i możesz za jakiś czas tego pożałować. Potem moga wam się wtrącać w każde inne sprawy. wiadomo że człowiek czasem chciałby się wyżalić czy poskarżyć ale lepiej rodziców w związek nie ważne jak trudny nie mieszać, a jak się sami mieszają to utemperować delikatnie. Ja jak mnie podpytują to zwyczajnie zmieniam temat albo mówię krótko ze to nasze sprawy i zmieniam temat, do mówienia mnie nie zmuszą, mąż robi to samo. Teraz po prostu nawet mnie nie pytają. Z kolei dziewczyna (teraz już zona) mojego szwagra, się czasem skarżyła teściom, on też się skarżył i teraz mają rodziców i teściów regularnie wtrącających się do związku i ciężko im jest wytłumaczyć teraz że mają się nie wtrącać. Od początku trzeba uczyć tego rodziców. Moja babcia też mi kiedyś mówiła o tym że zwierzyła się swojej kochanej zaufanej mamusi z jakichś swoich przypuszczeń i babcia nie wiem czy przypadkiem czy uważała to za tak nieistotną sprawę ale wygadała jakiemuś kuzynowi o tym i on się potem z babci śmiał w oczy i jeszcze chyba dalej rozgadał. Babcia mnie zawsze przed tym przestrzegała. Jak ukochana i zawsze zaufana matka potrafiła powtórzyć komuś to co dopiero teść którego znasz trochę krócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie myslęęę
wyjadam karmę wróblom z karmnika :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie myslęęę
tak tak i jeszcze kurom z kurnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna rozmowa z tesciem
To byl 1 raz kiedy cos powiedzialam i ostatni.To normalne ze czlowiek chce sie komus wygadac wyzalic.Ale nie tesciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tych bardziej znanych
kobieto - ogarnij się i zacznij po polsku mówić. Co to znaczy KŁAMIE MNIE? Chyba okłamuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×