Czy ciąża zaraz po cesarce

daje w ogóle dziecku szansę na zdrowy rozwój i narodziny? Słyszałyście o takich przypadkach żeby zakończyć ciążę przez cesarkę, od razu zajść w następną i urodzić drugie, zdrowe dziecko? To podobno trudne ale czy niemożliwe? A może w przypadku wpadki zaraz po cesarce lepiej decydować się na aborcję?

ciąża zaraz po cc to raczej problem czy macica i poprzecinane mięśnia dadzą rade utrzymać ciężar ciąży w tak krótkim odstępie

Dlatego pytam.

moja kolezanka 4mies po cc zaszła w ciąze, jest teraz w 6miesiącu i pekają jej szwy :( nie wiadomo czy donosi do końca ciaży czy nie trzeba bedzie robić wcześniej cc :(

zgadzam sie moja ciocia w 6 miesiecy po 1 cesarce wpadla i niestety trzeba bylo rozwiazac ciaze wczesniej chyba w 8 miesiacu bo niestety nie wszystko wewnatrz sie pogoilo

Moja koleżanka zaszła w ciążę 3 miesiące po cesarce. Lekarz dał jej 40 % szansy na donoszenie dziecka. Urodziła zdrową dziewczynkę.

boże jak ja to czytam to mi się słabo robi jestem 14 mcy po cc. dla mnie im mniej sexu tym lepiej boje sie nastepnej ciąży:( nie tyle co sie boje ale niechce. wiem ze warto nawet czekac 2 lata to ja i tak jeszcze za wczas ale w porównaniu ze ktoś 3 mce albo 4 po cc to ja tego nie roumiem!cóż za lekkomyślność dzeiwczyny gdzie wy macie głowe.przeciez wszystko dla waszego zdrowia, przecież szwy pekna krwotok, a nawet smierć! guma na fiutka i już a nie tak lekceważyć

no niestety są tak popierdolone kobiety, że zachodzą zaraz po cc. Mam w rodzinie, niby w buzi mądra kobitka a w 4 miesiące po pierwszym cc zaszła w ciąże i urodziła normalnie. Także są kobiety co nawet za przeproszeniem "bomba" nie jest w stanie ich zniszczyć.

ja zaszlam w ciaze 13 m-cy po cc i bylo wszystko ok...nawet moglam rodzic naturalnie, nie rodzilam, ale to juz inny temat....

Ja zaszłam w ciąże dokładnie 7 miesięcy po cc. Od początku było wszystko ok, czułam się świetnie, pracowałam, zajmowałam się małym pierwszym dzieckiem. Pierwszy poród miałam wyjątkowo trudny, 12 godzin w bólach, pełne rozwarcie a na koniec cięcie, gdyż maluch był duży i odrobinę zmienił pozycję...koszmar..Mam z tego tytułu cięcie wzdłuż brzucha od pępka.. Nie planowaliśmy drugiego dziecka tak szybko, chciałam poczekać 3 latka chociaż, ale niestety antykoncepcja zawiodła:-) Piszę niestety gdyż to był dla mnie szok. Druga ciąża książkowa, trochę tylko ciśnienie mi skakało, nie oszczędzałam się bo i nie miałam jak pracując i z dzieckiem. Z powodu tego iż niedawno miałam cięcie i na USG szacowano dziecko jako bardzo duże zdecydowano przerwać ciąże zaplanowanym cięciem. Jeszcze dzień przed porodem wysprzątałam cały dom jak głupia do 3 w nocy;-) I tylko to, że moja mądra lekarka dała mi skierowanie do szpitala i na miejscu mądrzy lekarze uratowało mi życie... Standardowo cc trwa ok 30-40 min z szyciem, moje pierwsze też tak trwało:-) Teraz ten czas wydłużył się do 4 godzin!!!! Mój mąż na korytarzu myślał, że zwariuje z nerwów.. Okazało się podczas operacji, że macica jest tak cieniutka, że gdybym dostała skurczy porodowych pękłaby na 100% mogłabym wykrwawić się na śmierć zanim ktoś by mi pomógł (mąż pracuje, ja sama z małym dzieckiem w domu). Jak rozcięli macicę by wyciągnąć dziecko to nie było praktycznie co zszywać. Nie muszę chyba mówić, jak byłam przerażona na tym stole kiedy próbowali uratować mi ją abym miała jeszcze szansę na dziecko...Podobno się udało po wielkich trudach... U mnie był odstęp 7 miesięcy, ale różnie to bywa...Nic nie wskazywało na taką sytuację, badanie od początku miałam świetne.. Na szczęście już po wszystkim, ale polecam odczekać troszkę więcej czasu:-)

Primo: o takie rzeczy należy pytć ginekologa, bo żadne forum nie będzie wiarygodne statystycznie. Napiszą Ci tu głównie te, ktre miały problemy, lub ktre znają takowe ciąże z problemami. Działa tu prosty mechanizm: pozytywne wrażenie przekażesz raz; negatywne 10 razy.Secundo. To cecha osobnicza, zalezy od kobiety. Ja po 6 miesiącach od cc dostałam zielone światło na druga ciążę bez ryzyka ew. zagrożenia, choć takowe istnieje zawsze, tak po 4 miesiącach od cc jak i po 20 miesiącach od cc. Osobiście znam dwie osoby, które zaszły w drugą ciążę na kilka miesięcy po pierwszym cc i obie donosiły ciąże bez problemów, jedna z nich urodziła sn - a druga ponownie przez cc.

Też mi się słabo zrobiło. Mija mi czwarty miesiąc po cesarce a mam objawy ciąży.

Witam, no to mnie przestraszylyscie ja zaszlam teraz w ciaze po12 miesiacach po cc i w pn mam wizyte pierwsza u gina i juz sie boje....

zdrowy rozwój ? a co ma to ze cesarka czy sn,niektore zachodza odrazu po porodzie sn i maja zdrowe dzieci a po cc nie ? moja kolezanka zaszła gdy jej syn mial 4 miesiące

każą czekać 3 lata. a minimum to rok.

Odswiezam. Tez jestem teraz w takiej sytuacji, 5 miesiecy po porodzie... Cholernie sie boje...

Nie ma się czego bać należy pójść do lekarza, a nie karmić się nowinkami na forach. Tak czytam przeszyte jadem komentarze niektórych Pań i aż mnie przeraża mówienie typu "bomba" jej nie zniszczy! Matko no w buzi to chyba forumowiczka ładna nie jest. Ćóż to za porównanie... Pomijając tą kwestię, każda z nas jest indywidualna i osobiście znam kobiety, które zaszły w ciążę parę miesięcy po cc i wszystko jest w porządku zdrowe piękne dzieciątka. Niekoniecznie ciąża jest wynikiem bezmyślności czasem antykoncepcja też zawodzi! Należy posłuchać się fachowców w tej dziedzinie tzn. lekarzy, a forum jest miejscem jak to również można przeczytać w jednym z komentarzy gdzie wypowiadają się osoby mało co wiedzące w tej kwesti, te które gdzieś coś zasłyszały i koniecznie chcą przestraszyć i zbesztać słownie kobiety, które szukają wsparcia.

Moja koleżanka zaszała w drugą ciąże po 5 latach od ostatniej cesarki. W dniu terminu porodu na stole operacyjnym macica pękła zanim lekarz zdążył wbić skalpel . Macica pękła i lekarka powiedziała że los panią uratował bo macica wytrzymała dokładnie do momentu operacji. Ściana macicy była tak rozciągnięta a pęknięcie tak duże że pomimo że jest pozszywana to nie polecono koleżance kolejnej ciąży. Przez całą ciążę znajoma narzekała na bóle z dole brzucha i na początku mówiłam że to w zasadzie normalne bo więzadła się rozciągają i tyle ale w połowie ciąży nie mogła już przejść bez odpoczynku kilkunastu metrów, stale się krzywiła z bólu, kto to wtedy przypuszczał że to przez rozchodzącą się starą bliznę. Synka urodziła małego 3100g w 40 t.c . Od tej historii zwątpiłam już w jakąś solidną regułę bo jak widać są kobiety które mogą mieć i 4 cesarki a są takie które już przy drugiej ciąży mają komplikacje.

3100 to mały??? to normalna waga