Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwoia kz korosna

Brak wsparcia mężczzyny w trudnych chwilach,jak sobie poradzić,łazę i ryczę do

Polecane posty

Gość sylwoia kz korosna

ściany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwoia kz korosna
w ogóle nic nie robi nawet nie rozmawia ani z synem ani ze mna ,chociaz to ja mam problemy zawodowe z którymi sama nie potrafie sobie poradzić.W najgorszym chyba się roziwodę , bo trwa to juz sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do końca jasne
zawsze taki był? bo jeśli tak, to gratuluję wyboru, nie każdy dorasta do roli męża i ojca, niektórzy powinni zostać na zawsze małymi chłopcami bawiącymi się z kolegami klockami Lego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwoia kz korosna
jest spokojnym nawet za bardzo, bez emocji podchodzi do wszsytkiego baardzo cierpliwym facetem, wyciszonym , dusi może w sobie, ale ja tego nie wiem poniewaz nie mówi mi nic co on czuje , nie potrafi być zaradny jakoś zyciowo, trzeba było ukierunkowywać go , wkurza mnie , przeraza mnie ta cholerna cisza, bo ile można?Chyba bez niego nie bedzei wyjscia mysle że poradze sobie duzo lepiej, a ja sie łudzę i myśle że otrzymam jakies kurde dobre rozwiazanie, ale nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×