Pieszczotliwie.

Jak pieszczotliwie mówicie do swoich żon/mężów, dziewczyn/chlopaków? Sa niektóre takie zdrobnienia, które sa bardzo fajne i oryginalne, a inne oklepane i jak je słysze, to mi sie slabo robi. Przykład: Moi znajomi sa ze soba od 10 lat, w tym roku biora slub i mówią do siebie "BORSUK"... Ona do niego "Borsuk" i on do niej "Borsuk"

ja do swojego mówię: ty ścierwo 2 tygodniowe z niedomkniętej trumny, a on do mnie: ty szmato obrabiana przez cyganów na dworcu centralnym. prawda, ze romantycznie

Mam nadzieje, że ulzylo :O Nuda u ludzi nieinteligentnych robi swoje...:O:O:O

a ja ostatnio słyszałam jak chłopak do dziewczyny zwraca się KURCZAKU

ja słodze ona nie czy mie kochanie spie bo nie wiem hehehehhehehehe ale dylematy macie :P:P

Ja mówie łysy, gruby i stary

ja mowie Meine Schatzi :)

"biedactwo" to obraza czy komplement

ja mówiłam: Kochanie, Kotku, Kocie, Tygrysie ;) on do mnie: Kotku, Kochanie, Kochana i zdrabniał moje imię

aha, jeszcze mówiłam "Skarbie" :) lub po prostu o nim "Mój":)

o jezu to chyba do mnie było:) u mnie to przez zamiłowanie do żółtego koloru;) Mój men mówi KURCZACZKU

Moja Arizonka:):) pieszczotkiwie...i przy okazji nabija się z mojego "niby" dużego tylka:P:P:P:P dziad, co? :)

23.02.2010] 11:19 [zgłoś do usunięcia] skazana na blond Ja mówie łysy, gruby i stary Dobre :D i bez gadania Kocie... Mojemu czasem sie zdarzy powiedzieć "Oni to wiedzą, Kocie" :D No i Kurczaku też jest fajne :D

skarbem, karotką, marchewką, słońcem, kropką, kicią On jest: kotkiem, misiem, pysiem, ptysiem, kaczorkiem, moim lubym

mój ty pajączku (bo jak mnie oplecie swoimi ramionami to miotam się pod nim jakbym wpadła w jego sieć i faaaaajnie mi tak a on mi koliberku :D bo jestem na nim taka zwinna i szybka