ciasto niby pyszne

Mam pewien przepis na jabłecznik, który tylko 2 razy mi wyszedl taki pyszny, ze rozplywal sie ustach, a kolejne razy normalnie ciasto mi sie wazy i zwyczajnie jest twardy zakalec. Nie wiem co zaczełam źle robic, może ktos mi coś podpowie? POdam przepis po kolei jak robie: Miksuje 4 cale jajka, a pod koniec kiedy masa juz jest prawie biala i puszysta dodaje szklanke cukru, czasami niecałą, zeby nie bylo zbyt słodkie i troche cukru waniliowego. Teraz odstawiam mikser i dodaje mieszajac delikatnie łopatką 3 szklanki mąki wymieszane uprzednio z łyżką proszku do pieczenia, no i teraz jest właśnie jest ten punkt kulminacyjny, bo trzeba dodac 10 dkg masła. Roztapiam je wczesniej, odstawiam zeby wystyglo i leje do gotowej masy po kropelkach doslownie i nagle cale ciasto "siada", probuje go ratowac mikserem, ale nie daje to rezultatu. Odnosnie jabłek, to kg jablek obieram, scieram na tarce ze srednimi oczkami, podsmazam na odrobinie masla, dodaje łyzke cukru, troche cukru waniliowego i cynamonu. Po wylaniu na blache ciasta, wykladam na nie delikatnie te ostudzone jablka i do piekarnika na 35-40 min rozgrzanego do 180 stopni. Ciasto jak wyjdzie jest przepyszne, no ale własnie :(

nikt nic nie poradzi??

Myślę, że po dodaniu przesianej przez sitko mąki nadal powinnaś masę ubijać mikserem albo taką trzepaczką podłużną (nie wiem jak to się nazywa). Potem powoli wlewać ciepłe masło i nadal ubijać mikserem. Mąkę zmieszaj z proszkiem do pieczenia. Taki sposób dodawania mąki, jak opisujesz, dobry jest w biszkoptach (ciastach bez tłuszczu). Tutaj normalnie mikserem na niskich obrotach.

pieczenie ciasta dziekuje Ci, własciwie teraz sobie przypominam, ze te dwa pierwsze ciasta wlasnie do konca miksowalam, a maslo nie do konca bylo zimne. A potem zrobilam po swojemu no i wlasnie przestalo wychodzic. Odnosnie trzepaczki, to masz na mysli taka podluzna spiralę?

Nie, chodzi o coś takiego http://www.allegro.pl/item914466228_mieszak_do_ubijania_piany_braun_4189652_15_63.html tylko do ręki. Ja tego używam nawet do zrobienia ciasta na naleśniki.

Acha taka trzepaczka, spróbuje teraz na nowo zrobic jak mi radzisz, nie moge odpuscic tego ciasta, bo naprawde jest dobre, jak wyjdzie. Dziekuje i zycze milego wieczorku, bo musze zmykac.

a może tłuszcz dodać do ubitych jajek a na samym końcu mąkę z proszkiem do pieczenia? powinno być dobrze, mnie w ten sposób wychodzi

Hmmm, ten przepis wydaje się całkiem fajny, uwielbiam jabłeczniki. W jakiej blaszce pieczesz to ciasto? Wysokie wychodzi?

a jabłka kładę na wierzchu ciasta pokrojone w małe ćwiartki, też dobre wychodzi ciasto

Ja przy tego typu ciastach zwykle robiłam tak, że rozpuszczałam masło, i gorące miksowałam z cukrem. Jak troszkę przestygło, dawałam jajka, i zaraz mąkę z proszkiem. Wszystko cały czas mikserem ubijałam. Nie chce mi się nigdy bawić w jakieś tam "odczekania, temperatury pokojowe, powoli, itd", raz-dwa i gotowe. I jakoś zawsze wychodzi:)

Zmieniacie przepis, a tu nie o to chodzi, tylko o to co zrobiła nie tak, jak za pierwszym razem. Przepisów na jabłeczniki są tysiące - pozwólcie jej korzystać ze swojego ulubionego.

do autorki na jaka blache jest to ciasto , mam ochote je zrobic ale tak sobie mysle ze z 4 jajek to pewnie na mala blache , czyz nie tak ? bo nie chcialabym aby wyszlo bardzo niskie

a ja kiedys slyszalam o przepisie na ciasto ktore wychodzi tylko raz w zyciu.nie wiedziec czemu chocbys robila wszystko dokladnie identycznie jak za pierwszysm razem to ci nie wyjdzie i tyle...tyle ze tobie wyszlo 2 razy...a wlasnie ktos slyszal i ma przepis na tamto ciasto.?.

oczywiscie z tym ze tobie wyszlo 2 razy to chodzilo mi o to ze to napewno nie tpo ciasto