Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alicja71

dlaczego podczas stosunku?

Polecane posty

dlaczego jak sie kocham ze swoim chłopakiem to sie denerwuje...? jest to dla mnie krempujace;/ chłopak mi patrzy w oczy a ja sie denerwuje [i to nie pierwszy raz] ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś kompleksy masz? Może masz problem z akceptacją siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie mam zadnych kompleksow .... poprostu sie bardzo denerwuje;(... sama nie wiem jak to opanowac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daes
wypij lapke wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też tak ma... Po prostu nauczyłem się nie patrzeć jej w oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie chce sie upijac ... co to za przyjemnosc po pijanemu.... ale jak chłopak na mnie nie moze przestac patrzec podczas stosunku;/ nie chce sie tak denerwowac;/ jak wchodzi w gre seks oralny to ok ... ale jak normalnie to nie moge sie przestac trzesc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to rada
zwiazac i pare razy pejczem-i po krzyku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz mu to jakoś wyperswadować. Inaczej zawsze tak będzie. Też to przechodziłem, ale do mnie szybko dotarło że jak patrzę mojej w oczy to coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jest na to rada" ... to nie na tym polega... dzieci ? - to nie ten przedział wiekowy... To nie ma na to zadnego lekarstwa;/ myslalam ze po czasie przejdzie ;/ niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci to ja mam... Wiem że to nie chodzi o wiek. Napisałem ci jak my sobie poradziliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rusi to nie do ciebie;D tylko do tego wyzej .. zle mnie zrozumiałes.:D Dziekuje za rade:D bede musiała o tym chyba z nim po rozmawiac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba jedyne rozsądne wyjście... No chyba że chcesz z tym do psychologa iść, ale nie wierzę że mógłby coś poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no bez przesady... nie bede głupiej z siebie robic... powinien mnie jakos zrozumiec... moze to on mi cos pomoze;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×