Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesoła marry ann

zaczepił mnie facet na przystanku

Polecane posty

Gość wesoła mary annn
to znowu ja - widze, że topik nadal żyje :) nie zaprosze gościa do dyskusji, bo wypowiedziałam się tutaj anonimowo, sytuacja sie szybko zmienia i nie chce, żeby o tym wiedział - proste. nie musicie mi wierzyć, ale tak po prostu było - jestem dość drobna, słaba i nie jest trudno mnie obezwładnić jedną ręką.. :o po prostu stało sie - szybko, w szoku, doszły moje nerwy - coś okropnie nieprzyjemnego... własnie dlatego, że to nie jest temat do dyskusji nie chciałam go tutaj poruszać mlllllll - bardzo mi miło :) życzę Ci tego z całego serca! nie macie pojęcia jak bardzo budujące są takie słowa, naprawdę.. :) dziękuję! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary annn
i jeszcze jedno: nie zakończyliśmy znajomości... przeprosił mnie, powiedział że był pod wpływem emocji i ten nastrój... dodał, że to już nigdy się nie powtórzy i daje mi słowo... chce sie znowu ze mną spotkać, twierdzi że jestem niesamowita, co ogromnie mi pochlebia.. babska próżność bierze góre. ;) mimo to niesmak pozostał... może uda mu się to naprawić.. nie chce go jeszcze skreślać, bo widze, że mu serio zależy, chociaż nie rozumiem, dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolQa
mnie sie wydaje, że gdybyś utrzymywala takie przyjazne relacje z kilkoma facetami jednocześnie, to ten jeden, który chciałby się z Tobą związać byłby nie tylko zaniepokojony i zazdrosny - mogłoby mu to nieodpowiadać do tego stopnia, że zrezygnowałby z Ciebie. nie boisz sie o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary annn
z facetami, z ktorymi utrzymuję znajomość nic mnie nie łączy poza rozmowami i spotkaniami od czasu do czasu - czasem chodzimy razem na zakupy, oni zdają się na mój dobry gust i pomagam im coś wybrać.. czasem mi się zwierzają z problemów i staram się im doradzić.. to nawet nie jest przyjaźń, tylko zwykła koleżeńska znajomość. gdyby chłopak, z którym byłabym w związku miał coś przeciwko, czułby się zazdrosny lub zaniepokojony, uświadomiłabym mu wieloma argumentami, że może być spokojny i nie powinien się niczym przejmować. gdyby sprawiało mu to duży ból, ograniczyłabym te kontakty do minimum, albo do zera, żeby nie cierpiał - ja nie potrzebuje tamtych relacji, więc mogę z nich zrezygnować. jednak uważam, że związek partnerski opiera się na zaufaniu.. dlatego, gdyby nie mając żadnych podstaw do tego nie ufałby mi, to sama miałabym wątpliwości, czy kontynuować związek, albo lepiej wrócić na wcześniejszy etap.. - poradziłabym sobie z tym jakoś, zawsze daje rade. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issssabel
up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
fagas ją omotał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary annn
bez obaw.. nie zależy mi na nim ani troche - także jeśli przestałby sie odzywać to będzie mi to zupełnie obojętne. jestem ciekawa jak to się dalej potoczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jak to jest
niby jest Ci obojętny a spotykasz się z nim i myslisz o nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary annn
napisałam tu gdzieś, że o nim myśle? :o nie myśle o nim i nie zależy mi na nim. to, że z kimś się spotkam, wcale nie znaczy, że ma dla mnie jakieś znaczenie.. daje mu szanse po prostu, każdy zasługuje na drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalamty tylko temat bez wypowiedzi i powiem Ci ze powinnas uwazac bo nie wiem czy wiesz ale teraz kwitnie handel ludzmi i za "zlowienie " kobiety taki facet dostaje nawet 100000zl ktore Ty bedziesz musiala pozniej odpracowac:O i ktore nie odpracujesz nigdy. Nie zrozum mnie zle ale uwazaj na siebie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary annn
gadamy z gościem na gg, on czasem do mnie dzwoni... ogólnie rozmowy są w miare ok, ale wczoraj wieczorem po prostu był zbyt szczery :o powiedział, ze czasem fantazjuje o dwóch kobietach ... brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wtrace sie i ja
Autorko - ja tez jestem mala i drobna 164/50 i kiedys zalozylam sie , ze niemozliwe jest calowanie kogos z jezyczkiem na sile. I .... wygralam. Dziwne? Nie , nie takie dziwne. Dziwniejsze (dla ciebie) bedzie pewnie to , ze wcale sie nie szarpalam. Po prostu odwrocilam glowe w bok i zacisnelam wargi. Ale zostawmy juz to. Dla mnie stawiasz sie w zlym swietle nie dlatego , ze sie calowalas czy nie. Dla mnie robisz z siebie szmate bo calujesz sie, podoba ci sie to (tak wynika z kolejnego postu po randce) a teraz nagle probujesz wmawiac ludziom, ze to na sile i ze nie chcialas. Jak bys rzeczywiscie nie chciala to bys juz dawno z nim zerwala. Ja po rpostu nie lubie obludy. Ciagniesz znajomosc ? - Ja uwazam , ze to fajnie. To moze byc bardzo fajna znajomosc i oboje mozecie byc ze soba szxczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasas
i co słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdww
nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaswew
tak, luz to podstawa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoszęeeeeee
uuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym wszystkim najważniejsze jest to, że jestem dziś bardzo uśmiechnięta i szczęśliwa, i chcesz się podzielić z nami swoją radością :-). Pozdrawiam ceiplutko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja powyższa wypowiedź odnosiła się do pierwszego posta - sorry, za przeoczenie i nie przeczytanie całości :-). Ale ogólnie wiadomo, że nic nie trwa wiecznie :-). Choć na pewno nadejdą kolejne radosne chwile, czego wszystkim życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo to wielkie big prowo albo autorka jest ociężała umysłowo lub po prostu głupia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktoja
mary ann nie przejmuj sie...teraz wszyscy umawiaja sie na czatach, wiec przystanek dla nich brzmi dziwnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasas
co nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Kutas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Ciekawa
I co:)? twoje topiki poprawiają mi humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona88r
i jak się sprawy mają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×