pomocy!co to za zaburzenie.Waze 38kg!umre?

wszyscy jak widza chuda laske mowia ze anoreksja ale ja wiem ze jestem chuda i brzydka.ale zawsze jakmam problem jakis to nie moge jesc!zerwał ze mna chłopak całe dnie niejadłam wszystko stalo mi wustach slablam na ulicy,potem byla sesja i znowu 5 kg mniej.minał rok jak zerwal na naszej klasie zobaczylam jego zdjecia i znowu 5kg mniej a bylo juz lepiej,zobaczyłam zdjecia w obieciach innej dziewczyny!!:(wczesniej stres w pracy i znowu całe dnie bez jedzenia.Ajak nie ma srresu i psichicznie jest wszystko ok to chodze do maconaldow pizzeri lubie jesc wpierdalam za trzech:(teraz 165cm i 38kkg wygladam strasznie nie mam siły wstac z łozka

może ty masz tasiemca skoro dużo jesz a nie tyjesz

Idź natychmiast do lekarza! Dadzą Ci kroplówkę i Cię podratują, ustabilizują, a później zbadają przyczynę Twojego chudnięcia. Nie zwlekaj, bo się wykończysz.

własnie nie,pisałam ze podczas steresu potrafie całymi tygodniami nic ale tonic nie jesc

Przecież umiem czytać i podtrzymuję swoje zdanie. Pokieruje Cię dalej. Może psycholog, który pomoże Ci nauczyć się panować nad stresem? Może to rodzaj nerwicy? Nie wiem. Nie pytaj tutaj, bo od tego są fachowcy. Twoja obecna waga jest niepokojąca i dlatego nie powinnaś zwlekać.