Czemu ludzie uważają, że trzeba koniecznie mieć kogoś?

Czy osoba, która jest sama i jest jej z tym dobrze jest jakimś dziwakiem? Pytam się, bo byłam 4 lata z kimś kogo bardzo kochałam, potem się rozstaliśmy i od 2 lat jestem sama. Pracuję i studiuję, a w wolnych chwilach się uczę, nie mam za bardzo czasu, żeby gdzieś wyjść. To że jestem sama nie przeszkadza mi też jakoś bardzo.Dobrze mi samej. Mam 21 lat, więc mam czas. Widzę wśród moich znajomych, że nie jest to dobrze odbierane. Teksty typu "taka ładna i sama?" no i że koniecznie muszę kogoś poznać. Ja tego faceta, z którym byłam bardzo kochałam, był moim ideałem no i nie spotkałam na razie żadnego, który by mu dorównał, a z byle kim nie chce być. Czy według Was to dziwne nie być z nikim tak długo?

nie jestes normalna

Kant ty to jak bumerang wracasz i mily dzis jestes to cos nowego bzyknołes sobie

Nie. Wszystko przecież zależy od Ciebie. Nikt nie powinien Ci wypominać tego czy masz kogoś czy nie.

Wychodzimy czasami gdzieś razem ze znajomymi z grupy, ale to rzadko, bo mamy naprawdę dużo nauki, a ja jeszcze dodatkowo dorabiam.

kobieta sama decyduje o sobie i ponosi konsekwecje tego co robi

to prowokacja sory

jak nie chcesz to mozesz byc sama cały czas :)

Pamiętaj, żebyś się tylko nie obudziła mając 30 lat z myślą "teraz to ktoś by mi się przydał" i z mniejszą szansą znalezienia kogoś. Nie ma w tym nic nienormalnego, ale trzeba uważać... Wiem po sobie. Jak miałam 21 lat myślałam sobie "po co mi facet na stałe, jest fajnie". Teraz mam 27 i już tak fajnie nie jest...

jak nie znajdzie to trudno :) lepiej byc samemu niz z jakims gównem :)

ale ty nie musisz czytac tego co pisze

też wolę sama niż z kimś kto mi się nie podoba