musze z kims pogadac

mam dola od 2 dni, tzn glownie jak siedze w domu i nie mam specjalnie co robic, dlatego organizuje sobie wyjscia, by sie nie zadreczac. chodzi o to, ze mam 22 lata, nigdy nikogo nie mialam i nie zapowiada sie, by cos kiedys ruszylo w dobrym kierunku w tych sprawach. jelsi ktos mi sie podoba, to i tak nic z tego nie wychodzi. teraz znow mam kogos na oku i czuje sie fatalnie, bo wiem, ze on mnie nawet pewnie nie moglby traktowac, patrzec na mnie jak na potencjalna partnerke, tylko jestem dla niego ot, zwykla dziewczyna, a ja podrywac juz nie chce, bo sie strasznie na tym sparzylam. nie wiem, w skrocie, to czuje wielka pustke w tej sferze poratujcie, pogadajcie

Jestem fajny facet, na poziomie - wykszt. wyzsze, bardzo zadbany i przystojny. Jak chcesz to mozemy cos wykombinowac, smutno Tobie na pewno nie bedzie :) Po co tracic zycie na dolowanie sie?

ja w twoim wieku przestalam sie zadreczac takimi sprawami, po prostu powiedzialam sobie "dosc dziewczyno" teraz jest kolj na ciebie, jak mowia zycie jest tylko jedno, bierz ile daja a jak zabieraja to uciekaj, wiec skorzystaj z zycia, wyobraz sobie, ze bawisz sie w gre gdzie faceci nie sluza do kochania i tesknienia ale do dobrej zabawy pogadania itede, zrob sie na bostwo, powiedz do swojego odbicia w lustrze, cholera jaka ty zajebista jestes i idz na spacer, na piwko, na impreze, gadaj z obcymi usmiechaj sie zobaczysz jak szybko docenisz to co masz

ja nie trace czasu na dolowanie sie, tak teraz tylko mam. tu nie chodzi o bycie z kims z braku laku, ja tak nie potrafie. dzieki za odzew, ale dziekuje;)

swinka, jestem troche niesmiala, chcoiaz zmienilam sie juz duzo, jednak bedzie to dl mnie trudne. chesz powedziec, eby zaczela traktowac facetow jak chwilowa zabawke itp?

A nie, nie o to chodzi, ja wiem, ze sie na pewno we mnie zakochasz, zatem jesli szukasz uczucia to moja oferta jest aktualna

tez tak mialam. zadreczalam sie non stop. wiec ucieklam w prace na 2 etaty pracowalam od rana od 6.00 do 24.00 z mala przerwa tyrka nie samowita. ale w knajpie gdzie pracowalam znalazlam milosc i zamierzamy sie pobrac. teraz zwolnilam tepa mam jedna prace:)

takie happy endy mnie nie dotycza:O ale gratuluje ;)

Też się sparzyłam i dmucham na zimno. Jak chcesz pogadać, to bez docinków na forum podaję Ci e-mail: zuzia23@onet.pl

tez myslalam ze mnie szcescie nie spotka. dziewczyno nie zalamuj sie a zyj bo jestes mloda baw sie. tez tak mialam jak ty naprawde. wszystkie byly zakochane a ja nie a tu nagle bach... i milosc:)

ale u mnie juz bylo tyle sytuacji kiedy cos mialo wyjsc, nie wychodzilo, NIGDY. nigdy, wiesz co to znaczy?ze jak ja cos chcialam, to ten ktos nie chcial, jak ten ktos chcial, to ja nie. a jelsi niby chcielismy oboj, to w pewnej chwili i tak nie wychodzilo. gdy jestem zbyt zamknieta zle, gdy zbyt mi zalezy jeszcze gorzej. teraz znow ktos mi sie podoba, chcoiaz, nawet dobrze go nie znam i odpycham od siebie wszelkie mysli o nim, bo to chore myslec o kims, jak i tak nie wyjdzie, bo jakby wyszlo,to chyba predzej zostalabym zakonnica. zdaje sobie sprawe, ze w tym tez jets moja wina, jasne, pewnie nawet glownie moja wina. chce juz na to piwo, spic sie, cholera:O

A gdzie mieszkasz? Moze wyskoczymy, oczywiscie na poczatek w tonie czysto kolezenskim.

dawidzie, dziekuje bardzo, ale nie.

Eh, pewnie myslisz, ze nie jestem tym, za kogo sie podaje :( Podaj maila, przesle Tobie fotke.

nie boj sie faceta umaluj sie ubiez ladnie i zapros na piwo nic nie tracisz i wiecej wiary oni to lubia... wiesz takkie stanowcze zimne suki:):):)taki zarcik:) ale nie boj sie i pokaz to co masz najlepsze

alinka--nie moge, to facet, ktorego bede caly czas widywac pozniej, nie moge po prostu, pewnie z reszta wiekszosc na niego leci, a ja bede kolejna nawina. a w ogole kiedys tak zrobilam, poderwalam faceta, poszlismy na piwo, tak mnie oniesmielal, ze zachowywalam sie jak totalna idiotka, jakby byl gwiazdka z nieba,jakbym na niego nie zalsugiwala, jabym byla smieciem,a on kimslepszym:O tak wlasnie, glupia jestem, ale chcoiaz mnie to czegos nauczylo. nie dam rady znow kogos poderwac, pozniej juz ciagle jestem na straconej pozycji, bo to mi zalezy.

a, i nie jestem stanowcza, zima suka, to tez nie wrozy mi swietlanej przyszlosci:O

a po co od razu suka,bądż sobą prędzej czy póżniej znajdziesz tego swego

Jak chcesz pogadać to śmiało pisz do mnie na ten profil co mam w nicku nawet bez logowania, ale możesz też sobie tam założyć konto, jest sporo normalnych ludzi do pogadania