Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nataleczkaaaaaaaa0

czy poleganie na facecie to naprawde tak wiele czy ja za duzo wymagam

Polecane posty

Gość nataleczkaaaaaaaa0

jestem cztery miesace z facetem ciagle sie klocimy, mi w zwiazku nie wystarcza slowo kocham, chcialabym aby tez to wyrazal w inny sposob , gestami niespodziankami, jakim planem z jego strony pomoc w sprawach typowo meskich telefon czy drukarka, wydaje mi sie to nprmalne na pocztku zwiazku... a nasz zwiazek wyglada tak: nie mamy zadnych planow na wieczor on sie pyta co robimy i na odwrot wiec konczymy zawsze tak samo piwo i seks, nie ma mowy o jakis wczesniej kupionych biletach czy jakims jego pomysle, zepsul mi sie telefo irtuje mnie ze nie mam ekranu, nie widze kto pisze itp z jego ust uslyszlam : a co ja ci zrobie? w myslach chcialabym zeby pomogl mi jakis wybrac zeby sie sam wkurzyl ze juz tyle sie mecze z tym telefonem i zeby mi cos pomogl wybrac na alllegro zero kwiatow czy zakupow bez okazji jak jestesmy w sklepie mogl by mi chociaz kupic gumke za 5 zlotych cieszylabym sie jak glupia ze mam cos od niego echhhhhhhhhhhhhhhh jest jeszcze masa takich rzeczy ale nie mam sil pisac powiedzicie czy ja WYOLBRZYMIAM ? bo on moiw ze wymyslalm ze to wszytkie klotnie sa z mojej winy i ze jestem nie normalna;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataleczkaaaaaaaa0
porozmawiajcie ze mna jestem w strasznym dolku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go
jak juz teraz taki jest chchiwy i msciwy olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
skoro nic nie robi na samaym poczatku to co ma byc dalej...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem takich osób jak Ty :O Wymagasz od niego niespodzianek i niewiadomo czego. Sama nie potrafisz zorganizować czegoś? Albo kupić wczesniej biletów? Tylko wszystko zwalasz na swojego faceta. Zepsuł Ci sie telefon, to po cholere czekasz aż Twój facet wybierze za Ciebie nowy? Sama tego nie umiesz zrobić? Sama wiesz najlepiej jaki telefon jest Ci potrzebne i co Ci sie podoba :O Facet ma racje - co on ma Ci z tym zrobić? Zreperować go, czy kupić nowy, żebyś w koncu była zadowolona? Wymagasz od niego prezentów, niespodzianek i tego, żeby kupował Ci różne rzeczy. Wątpie, że kupujesz mi sznurówki do butów, albo grzebień, żeby miał coś od Ciebie, bo sama mówiłaś, że Ty cieszyłabys się z gumki. To jest Twój partner, a nie sponsor albo jakiś organizator atrakcji i informator serwisowy. :O Nigdy nie będzie między wami dobrze, jak wiecznie będziesz wszystko zwalała na niego, związek to dwie osoby, które powinny się starać, a nie jedna wymagająca. Powinnaś pogadać z nim i powiedzieć mu, że sama zaczniesz się starać i oczekujesz od niego, żeby robił to samo. A nie tylko mówić mu co ma robić i na co czekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataleczkaaaaaaaa0
ja sie stram dostal ode mnie nie raz cos ....od siebie nie daj nic zawsze nasz wieczor to reds za 3 zl i seks i nic wiecej nie ma mowy o innych atrakcjach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może ustalcie sobie jeden wyjątkowy dzień tygodnia :) Ustalcie, że będziecie na zmianę planować jak go spędzicie, :) A pomysłów może być mnóstwo : kino, teatr, wyjście do muzeum, rowery, piknik w parku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówie o dostaniu "czegoś" od Ciebie. Tylko o staraniu sie. Mówię o tym, że oczekujesz planowania i tego, że robicie coś innego niż zawsze. To zorganizuj coś. I po wszystkim powiedz, że teraz jego kolej na zorganizowanie fajnego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataleczkaaaaaaaa0
to nie takie proste...bo jak juz gdzies idzimy kazde placi za siebie a jak mowie np chodz do teartu to on mowi mam przez ciebie kopleks pieniedy nie mam kasy i nigdzie nie idzimy...tak samo chodzil 2 lata w jedych spodniach dzien w dzien nie mam mowy o nowych buty mu sie rozwalily to poszedl je do szewca zszyc...on ma chyba juz to we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie zarabia? Czy tak oszczędza na wszystkim? A poza tym randki na mieście nie muszą być drogie. Jest promocja środa z orange, gdzie płacisz w środy za bilet połowę mniej. Muzea udostępniają wystawy za darmo jeden dzień w tygodniu. Spacer też nic nie kosztuje. Możeciekupić sobie łyżwy i chodzić na lodowisko - tania rozrywka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×