czy ja naprawde wiele zadam od faceta?

jestem cztery miesace z facetem ciagle sie klocimy, mi w zwiazku nie wystarcza slowo kocham, chcialabym aby tez to wyrazal w inny sposob , gestami niespodziankami, jakim planem z jego strony pomoc w sprawach typowo meskich telefon czy drukarka, wydaje mi sie to nprmalne na pocztku zwiazku... a nasz zwiazek wyglada tak: nie mamy zadnych planow na wieczor on sie pyta co robimy i na odwrot wiec konczymy zawsze tak samo piwo i seks, nie ma mowy o jakis wczesniej kupionych biletach czy jakims jego pomysle, zepsul mi sie telefo irtuje mnie ze nie mam ekranu, nie widze kto pisze itp z jego ust uslyszlam : a co ja ci zrobie? w myslach chcialabym zeby pomogl mi jakis wybrac zeby sie sam wkurzyl ze juz tyle sie mecze z tym telefonem i zeby mi cos pomogl wybrac na alllegro zero kwiatow czy zakupow bez okazji jak jestesmy w sklepie mogl by mi chociaz kupic gumke za 5 zlotych cieszylabym sie jak glupia ze mam cos od niego echhhhhhhhhhhhhhhh jest jeszcze masa takich rzeczy ale nie mam sil pisac powiedzicie czy ja WYOLBRZYMIAM ? bo on moiw ze wymyslalm ze to wszytkie klotnie sa z mojej winy i ze jestem nie normalna;(

Debil nie facet, powinien Cie na rekach nosic ... strach pomyslec co bedzie pozniej.

no wlasnie na rekach powinien cie nosisc tym bardziej ze to poczatek zwiazku, nie kumam moj facet jak idzie ze mna obsypuje mnie prezentami chodzimy na wytwrne kolacje i zawsze jest jakis teatr czy miejsce z super muzyka..

Macie inne potrzeby i wyobrażenia o związku. On się już nie zmieni, nie licz na to. Może jak strzelisz focha to przywlecze jakiegoś kwiatka dla świętego spokoju ale nie licz na to , że będzie nagle spontaniczny, zacznie organizować wasz czas, robić Ci niespodzianki itp. Może ma wiele innych wspaniałych cech cech a ty tego nie dostrzegasz? Jeżeli bardzo Ci to przeszkadza to zostaw go.

absolutnie nie wymagasz zbyt wiele.. musisz zwrócic mu uwage i tyle

pp123- ma rację, jakem facet...

oczywiscie ze zwracam mu uwage...mija czas znowu mu o tym mowie a on na to nic nie robiles zebys nie mowila ze to takie od ciebie wyproszone;/ i tak w kolko

ojej..to faktycznie;/ umowcie sie ze raz ty planujesz wieczor a raz on.. niech bedzie kreatywny!..;) powiedz ze zaplanowany wieczor przez niego sprawia ci ogromna radosc..nawet gdybyscie mieli grac w playstation..:P

echh tylko ze tez slysze czego ty ode mnie wymagasz nie mam pienidzy i tak wokolko czuje ze stoje w miejscyu ze nic sie nie dzieje

Powiem Ci tak-ja byłam z facetem, który obsypywał mnie kwiatkami, romantycznymi kartkami i wierszami. Cały czas organizował nam wspólne wyjścia i romantyczne spacery. To się przejada, wierz mi. W ogóle nie mogłam na niego liczyć. Teraz mam wspaniałego męża, który jest dla mnie oparciem w każdej sytuacji. A niespodzianki, cóż, to nie jest jego mocna strona. Za to jest prawdziwym facetem. Kiedyś mu powiedziałam, że miło czasem dostać kwiatka lub fajnego smsa i przyjął do wiadomości. Może zmieńcie piwo na mocniejsze:)

ktoś podsunąl fajny pomysł- naprzemian planujecie cos na wieczór. Powiedz mu, ż ie oczekujesz, ze co dgrugi dzień bedzie zabieral cie na kolacje, ale jesli zrobi ja w domu dla was obojga, zapali świeczke i zrobiromantyczny nastrój bedzie ci miło. Uświadom mu, że jest wiele rzeczy ktore nie wymagają pieiędzy, chociażby spacer po parku. Faceci tacy są...ja swojego terazniejszego męza musiałam nauczyć przytulać...okazywać uczucia, bo nikt go wczesniej nie nauczył. Nawet od matki nie słyszał słów kocham cie- wiec jak miał mówic to do mnie.... po 5 latach facet naprawde sie zmienił, teraz to on pyta mnie czy go kocham.....

to powiedz mu ze pieniadze to nie wszystko.. i ze ty ich nie masz a mimo wszystko jakos dajesz rade i chcesz cos robic.. zamow bilety do kina..i powiedz ze skoro slabo u niego z kasa niech zaplaci tylko za siebie..ze nie mozesz byc jego organizatorem/sponsorem.. albo z drugiej strony nie rob nic. niech sie ponudzi.. oo..i seksu tez nie..bo przeciez po co zmieniać pozycje..;) juz lepiej lezec obok siebie i nic nie robic.. aa i energie zaoszczedzicie;)))

Dziewczyny, dajcie spokój , nie róbcie jej nadziei. On może się nauczyć okazywania uczuć owszem, ale spontaniczny to on już na pewno nie będzie. To nie jest rutyna po paru latach, oni są razem 4 miesiące, a on już się nie stara. Jeszcze trochę to i tego reedsa nie przyniesie.Może ma inne dobre cechy, na których należy się skupić. Poza tym, takie wyproszone niespodzianki, wymuszanie na nim żeby coś wymyślił to żadna frajda. Facet zacznie się dusić i prędzej ją rzuci niż zacznie snuć plany na kolejny wieczór.

Jak po 4 miechach zadne z Was nie ma pomyslu na zwiazek to szkoda sobie glowe zawracac. Chcialas romantycznego ksiecia z bajki na bialym rumaku? No to zle trafilas... A jakimi ty go obdarowujesz prezentami? Jakie jemu robisz niespodzianki? Jak Ty planujesz wieczorne wyjscia? Do sklepu po piwczano?

tez tak miałam - po roku szarpania chyba samej ze soba - bo na nim to wrażenia nie robiło - dałam spokój :) źle jest samej ale gorsze było to co miałam czyli nic tak naprawdę :)

no to wspolczuje.. bylam juz z takim chlopakiem bo nie umial nic wymyslec, nawet moje pomysly odrzucal (ja chciaialam placic wiec to nie byla kwestia pieniedzy) a nawewt takie bezplatne mu sie nie podobaly.. teraz jestes z super chlopakiem, ktory jest lepszy tez pod tym wlasnie wzgledem. np w walentynki obudzil mnie o 5 rano, wreczyl bukiet storczykow (przyniosl w tajemnicy popreniego wieczoru) i zabral na wycieczke w piekne miejsce gdzie zarezerwowal hotel i stolik w knajpce. :)