bardzo kocham mojego chłopaka ale coś ciągnie mnie do innego

witajcie ...od 3 lat mam najcudowniejszego chłopaka pod słońcem , ma dobre serce jest troskliwy , kochany no i mamy wspóne plany na przyszłosc , bardzo go kocham i wiem że nie była bym w stanie bez niego żyć , no ale jak to w związkach bywa są miedzy nami wzloty i upadki , mój chlopak nie jest molem ksiażkowym raczej na odwrót ale top mi nieprzeszkadza , chociaż jest moim największym przyjacielem nie mamy wspólnych pasji . ja jestem raczej artystką i kocham wszystko co związane ze sztuką . nigdy tak o tym niemyslałam . w szkole średniej poznałam chłopaka , jest na tym samym kierunku , tańczy , śpiewa , pięknie rysuje , gra na gitarze , jednym słowem ma pasje tak jak ja ...pod względem charakterów jesteśmy prawie identyczni .. do tego okazało się że jest bliskim przyjacielem rodziny ze strony mojego ojca ...dziwnym trafem ...zawsze jest tam gdzie ja ...na konkursach ...lub akurat nauczyciele wybierają jak i jego tak i mnie ... było już kilka takich sytuacji tam gdzie ja to i on ale to dopiero okazuje sie na miejscu ...nikt sie z nikim nie umawia ...poprostu dziwne zbiegi okolicznosci ...on jako chłopak podoba mi się ...no i coś tak mnie do niego ciągnie ...jednak wiem jak bardzo kocham swojego chłopaka... z tego co zauważyło juz kilka osób on chyba coś do mnie czuje ...sama niewiem ...boje się już nawet o nim mysleć bo mam wyrzuty sumienia ... boje się znim witać ...ale z drugiej stronny chciałabym go widywać ...rozmawiać z nim ...gdybym była wolna nie miałabym przeszkód ...co mam zrobić żeby o nim nie myśleć żeby niespotykać sięprzez przypadek na korytarzu na zajęciach pozalekcyjnych lub gdziekolwiek ...tak bardzo mnie coś do niego ciągnie ...ostatnio nawet dwa razy śniło mi się że zdradziłam z nim mojego chłopaka ...to głupi sen ale mam straszne wyrzuty sumienia ...ostatnio znów spotkalismy się na tym samym konkursie miedzyszkolnym no i oczywiscietylko my się znaliśmy czyli byliśmy na siebie zkazani ...spędziłam z nim pół super dnia swietnie się bawiłam ..w niektórych mometach było nawet niezręcznie ...jednak gdy wracałam do domu ...kac moralny... wiedziałam ...chociaż nic niezrobiłam że nie będe mogła spojrzec chłopakowi w oczy ..a ja naprawde go kocham ...dlaczego to wszystko takie dziwne...

nie kochasz go, gdybys kochala to bys o innym nie mowila i nie myslala

Hmm... Jeżeli bardzo kochasz swojego chłopaka to postaraj się nie zwracać na niego uwagi. Wiem że to bardzo trudne bo miałam taki przypadek. Jeżeli go zobaczysz to nie zwracaj na niego uwagi choć wiem że będzie Ci ciężko. Nie wiem co Ci poradzić... Postaraj sie okazywać swojemu chłopakowi więcej miłości

Hmm... Jeżeli bardzo kochasz swojego chłopaka to postaraj się nie zwracać na tego "drugiego" uwagi. Wiem że to bardzo trudne bo miałam taki przypadek. Jeżeli go zobaczysz to nie zwracaj na niego uwagi choć wiem że będzie Ci ciężko. Nie wiem co Ci poradzić... Postaraj sie okazywać swojemu chłopakowi więcej miłości PS mała poprawka;)

właśnie..okazuje mu jak najwiecej miłosci jak tylko umiem ...biore tabletki antykoncepcyjne i strasznie obniżyło mi sie libido ...staram mu się to tłumaczyć on twierdzi że nic się nie stało ...jednak gdy sobie wypił powiedział mi że on wie że go zdradzam bo nie chciałam z ni m sie kochać i że nic mu nigdy nie dałam ??? !! miłość i co dalej ...jego słowa bardzo mnie w tedy zabolały ...mój związek z nim na początku był troche burzliwy to ja nauczyłam go mnie kochać i szanować ile ja łez kiedys przez niego wylałam to zawsze ja się srarałam pózniej to się wyrównało gdy on zrozumiał jak bardzo mnie kocha ..tera nie możemy bez siebie żyć ...a może myśle o tam tym bo ma to czego mój chłopak nie ma ...ma chęć do życia ...a mój lubi zrzędzić ma za miękkie serce ...ostatnio troche się coś psuło między nami ja zrobiałam mu kolacje walentynkową to zawsze ona coś robił kupiłam sobie seksowna bieliznę , planszową grę erotyczną , kombinuje tak się staram nawet gdy mi się niechce to z nim się kocham ...on tego niedocenia tak jak bym tego chciała...może podswiadomie szukam w tamtym oparcie , mysle że tamten będzie lepszy chociaż wiem że nie !!! wiem że tamtego nigdy bym nie pokochała!! ale mojego chłopaka najchętniej bym kopła nieraz gdzieś chociaż wiem że najgorszą kżywdę zrobiłabym sobie bo bym tego niwwytrzymała bez niego

To porozmawiaj z nim szczerze. Powiedz mu po prostu że robisz wszystko żeby okazać mu jak najwięcej miłości ale on to niezbyt docenia. Być może weźmie sobie Twoje słowa do serca i to zrozumie

witajcie ...od 3 lat mam najcudowniejszego chłopaka pod słońcem , ma dobre serce jest troskliwy , kochany no i mamy wspóne plany na przyszłosc , bardzo go kocham i wiem że nie była bym w stanie bez niego żyć , no ale jak to w związkach bywa są miedzy nami wzloty i upadki , mój chlopak nie jest molem ksiażkowym raczej na odwrót ale top mi nieprzeszkadza , chociaż jest moim największym przyjacielem nie mamy wspólnych pasji . ja jestem raczej artystką i kocham wszystko co związane ze sztuką . nigdy tak o tym niemyslałam . w szkole średniej poznałam chłopaka , jest na tym samym kierunku , tańczy , śpiewa , pięknie rysuje , gra na gitarze , jednym słowem ma pasje tak jak ja ...pod względem charakterów jesteśmy prawie identyczni .. do tego okazało się że jest bliskim przyjacielem rodziny ze strony mojego ojca ...dziwnym trafem ...zawsze jest tam gdzie ja ...na konkursach ...lub akurat nauczyciele wybierają jak i jego tak i mnie ... było już kilka takich sytuacji tam gdzie ja to i on ale to dopiero okazuje sie na miejscu ...nikt sie z nikim nie umawia ...poprostu dziwne zbiegi okolicznosci ...on jako chłopak podoba mi się ...no i coś tak mnie do niego ciągnie ...jednak wiem jak bardzo kocham swojego chłopaka... z tego co zauważyło juz kilka osób on chyba coś do mnie czuje ...sama niewiem ...boje się już nawet o nim mysleć bo mam wyrzuty sumienia ... boje się znim witać ...ale z drugiej stronny chciałabym go widywać ...rozmawiać z nim ...gdybym była wolna nie miałabym przeszkód ...co mam zrobić żeby o nim nie myśleć żeby niespotykać sięprzez przypadek na korytarzu na zajęciach pozalekcyjnych lub gdziekolwiek ...tak bardzo mnie coś do niego ciągnie ...ostatnio nawet dwa razy śniło mi się że zdradziłam z nim mojego chłopaka ...to głupi sen ale mam straszne wyrzuty sumienia ...ostatnio znów spotkalismy się na tym samym konkursie miedzyszkolnym no i oczywiscietylko my się znaliśmy czyli byliśmy na siebie zkazani ...spędziłam z nim pół super dnia swietnie się bawiłam ..w niektórych mometach było nawet niezręcznie ...jednak gdy wracałam do domu ...kac moralny... wiedziałam ...chociaż nic niezrobiłam że nie będe mogła spojrzec chłopakowi w oczy ..a ja naprawde go kocham ...dlaczego to wszystko takie dziwne...

a czemu to skopiowane?

No właśnie? o_O

Trzeba było tak od razu.

zaraz, zaraz... skoro jestescie razem od 3 lat, to zaczeliscie chodzic majac 13? dojrzej dziewczynko, a dopiero potem baw sie w zwiazki

że po tabsach ma obniżone libido i zaraz cała reszt głupich pisd ma to samo...yebnicie wy się w te durne łby...

juz w pierwszym zdaniu sklamalas bo najcudowniejszego to mam ja:):) i nigdy nie rpzyszło mi na mysl zeby go zdradzic. bo go kocham. a jesli ty myslisz o innym to wsrpolczuje twojemu facetowi

autorko masz orgazm jak cię to nakręca?

bardzo kocham swojego chłopaka, nawet wtedy jak mnie za jaja ciągnie

a co wy się tak czepiacie autorki?? ja jestem z chłopakiem od 3 lat, kocham go strasznie i nie wyobrażam sobie bez niego życia. Ale kiedyś też miałam taką sytuacje..... podobną...... w autobusie uśmiechał sie do mnie pewien bardzo przystojny chłopak.. ...zagadał...... rozmawialiśmy tylko chwile, oczywiście to była tylko niezobowiązująca rozmowa! nie dawałam mu żadnych nadzieji, nic w tym stylu...... on wysiadł na swoim ja na swoim przystanku i koniec, juz go więcej nie zobaczyłam. ale myslałam o nim przez kilka dni. bardzo chciałam spotkac go znów, choc bardzo kocham chlopaka! poprostu czasem w naszym zwiazku z facetami wieje nudą...... wkrada sie monotonia...... i wszystko buzuje...... kiedy ten chlopak mnie podrywal poczulam sie kobieco..... mysle że to normalne dopoki zachowuje sie zdrowy rozsadek..... i moja dobra rada to docen swojego chłopaka, gdybyscie mieli te same pasje znudzilibyscie sie soba.... żyjcie swoim życiem.

To po co w takim razie to pisała?????? pariraririx no mam go w dupie.uswiadomiłam sobie ze jestem lezbija.kto mi wylize?

Kasia to był podszyw, jeszcze nie zorientowałas sie?? :O

A no moze. Nie jestem tu od dawna także sorry. Porozmawiaj z nim. Szczerze.

to normalne przejdzie ci ;)

Dokładnie tak jak osoba wyżej napisała. Z czasem straacisz zainteresowanie tamtym kolesiem i Ci przejdzie. Trzymam kciuki

tak i zostaniesz z takim który Cie nie pociąga i CI się nie podoba

Nie ma nic tragiczniejszego niż to że mężczyzna którego kochasz mówi Ci po 4 latach wspólnego mieszkania że już nie chce z Tobą być. I to wszystko z dnia na dzień. A robiłam dla niego wszystko, sprzątałam, gotowałam i wspierałam go jak tylko mogłam. Świat mi się zawalił. Mimo wszystko czułam że muszę go mieć. Zamówiłam rytuał ze strony http://urok-milosny.pl i na całe szczęscie udało się. Znowu mieszkamy razem a ja jestem przeszczęśliwa.