Ciąża pozamaciczna?

Dziewczyny pomóżcie! Tydzień temu zrobiłam test beta hcg z krwi ponieważ 11 dni spóżniał mi się okres. Wynik wyszedł 39 mIu/ml, co wedłyug podanych przez moje laboratorium norm wskazuje 3 lub 4 tydz. ciąży. W poniedziałek poszłam do ginekologa, który po badaniu dopochwowym stwierdził, że nie widzi żadnej ciąży, ponieważ jakieś błony nie wykazują odpowiedniego zgrubienia. Kazał mi powtórzyć badanie beta hcg. Jutro idę na kolejną wizytę i jutro również będę powtarzać betę. Bardzo się boję, że może to być ciąża pozamaciczna, chociaż zadziwiający jest fakt, że nie mam absolutnie żadnych objawów( bolesnych piersi, wzmożonego parcia na pęcherz, złego samopoczucia, senności, mdłości). Jedynym objawem jest brak @. Dodam, że z niedzieli na poniedziałek kochałam się z narzeczonym i po stosunku mocno zakłuł mnie jajnik i lekko zaplamiłam a w poniedziełek byłam u gin. Czy to możliwe, żebym poroniła samoistnie, czy rzeczywiście może to być ciąża pozamaciczna? Strasznie się denerwuję...

poczekaj na jutrzejsze badanie - na poczatku ciazy moze nie byc wcale zadnych objawow - okres moze sie zatrzymac z innych powodow - lekarz mogl sie pomylic - w laboratorium tez mogli sie pomylic nie ma co sie stresowac na zapas to na pewno Ci nie pomoze

Jeśli masz tyłozgięcie macicy to lekarz może mieć problem nawet do 10-12 tyg ciąży aby ją stwierdzić. Idź lepiej ponownie na bete i nie przejmuj się na zapas, możesz też pójść do innego lekarza, który będzie miał usg w gabinecie

Dziękuję Ci za słowa wsparcia i otuchy. Najbardziej boję się tej ciąży pozamacicznej, chociaż naczytałam się, że w przypadku takiej ciąży powinnam mieć jakiekolwiek objawy. Nie wiem ale może to też wpływ wysokobiałkowej diety, którą ostatnio stosowałam i sporej dawki emocji. Okresu nie mam już ponad 2 tyg. a objawów ciąży poza wynikiem z beta żadnych.

Ale ja właśnie miałam usg dopochwowe. To nie było tylko samo badanie ginekologiczne. Stąd moje obawy.

Dziewczyny ponawiam pytanie. Może któraś z Was miała podobnie?

hmm.... dziwny przypadek, może brak okresu to wynik zmian hormonalnych a w laboratorium rzeczywiście się pomylili. Poczekaj na wynik bety. Trzymam kciuki