Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tururruru

pomocy, trudna sytuacja...

Polecane posty

Gość tururruru

jestem z chłopakiem, który kocha mnie do szaleństwa, już 11 miesięcy. jest to związek na odległość, ponieważ mój wybranek mieszka w innym państwie, a ja studiuję w polsce. przez cały czas okropnie za nim tęskniłam, płakałam, nie mogłam doczekać się spotkania, a ostatnio nagle przestałam czuć cokolwiek. wcale nie cieszy mnie nadchodzące spotkanie, wręcz przeciwnie - boję się go i wcale tego spotkania nie chcę... podczas zeszłych wakacji poznałam znakomitego chłopaka, który na stałe także mieszka za granicą. gadało nam się świetnie, cały czas się śmialiśmy. po wakacjach długo gadaliśmy przez skype, ale w grudniu kontakt się urwał i dopiero na początku lutego zaczęliśmy znowu ze sobą rozmawiać. bardzo go lubię, jest dla mnie naprawdę ważny i przez ostatni tydzien gadamy codziennie, przez kilka godzin dziennie. on ciągle zaprasza mnie do siebie, chce odnowić naszą znajomość, wie też, że mam chłopaka. czuję się okropnie, mój chłopak bardzo mnie kocha, a mnie przestalo na nim zupełnie zależeć, interesuje mnie teraz zupełnie kto inny... nie chcę złamać serca mojemu facetowi, bo wiem, że bardzo go zaboli taka wiadomość. z drugiej jednak strony nie potrafię z nim rozmawiać już tak czule jak kiedyś, ciągle myślę o moim przyjacielu i o tym, jak bardzo chciałabym go znowu spotkać... czy ktoś z was miał kiedyś podobną sytuację? jak to się dla was skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tururruru
nikt w takiej sytuacji nie był? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na jakim topiku
tutaj sami niekochani przegrancy🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tururruru
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfnfgfdc
szukaj trzeciego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tururruru
w obu jest ciepło... ale i tak się nie przeprowadzę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tururruru, ale o co Ci chodzi? Chcesz poważnej odpowiedzi, sugestii żebyś wybrała nr 1 albo nr 2? Grunt to szczerość z samą sobą. Na kim Ci bardziej zależy? Dojrzałość polega na tym, że dokonujemy wyborów w zgodzie ze sobą i liczymy się z konsekwencjami tych wyborów. Na pewno każdy z tych mężczyzn woli usłyszeć prawdę niż być oszukiwanym. A tak poza tym to chyba się jeszcze nie żenisz? Nie ma nic lepszego dla kobiety niż mieć wybór ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dechap
okropnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×