Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ahimsa

ja, on i trudny wybór....

Polecane posty

Gość ahimsa

Witam wszystkich:) Poznalam w pracy pewnego faceta. Na początku nie zwracalam zbytnio na niego uwagi, lcz w ciągu ostatnich kilku miesięcy nasze relacje zdecydowanie zaczeły sie ocieplać. Coraz więcej spędzonego czasu zesobą, coraz więcej rozmów. Czułam, że stajemy się coraz bardziej bliscy, mamy podobne chcraktery i poglądy na życie. Dodam, że mam 26 a on 34 lata. Spotkaliśmy się już poza miejscem pracy. Na początku wiadomo- rozmowy o niczym, później tematy zeszły na bardziej osobiste. Z jego strony padlo, że zrobilam na nim bardzo duże wrażenie, że jesteśmy bardzo do siebie podobni, lubi spędzać ze mną czas. Szok-nigdy bym nie przypuszczała, że ten "kolega z pracy", który zawsze wydawał się taki niedostepny i nieosiagalny może czuć coś do mnie. Ale..(no właśnie)..powiedział, że oprócz mnie jest jeszcze ktoś. Znają się już dlugi czas, ale nie mogą być ze sobą. Dodał, że wszystko ma się wyjaśnić dopiero za kilka miesięcy:( Zapytal się mnie, czy poczekam... Z jednej strony cieszę się, że od samego początku był ze mną szczery, że gra w otwarte karty. Z drugiej jednak strony czasem taka szczerość tak bardzo boli..:( Wiem, że jemu też nie jest łatwo-będzie musiał dokonać wyboru miedzy mną a nią. Wiem też, że im wiecej czasu będę z nim spędzać, tym coraz bardziej będzie mi na nim zależeć (zresztą już zależy). Jeśli wybierze tamtą- pozostanie ból i cierpienie. I co tu robić- czekać, dać sobie spokój..?? I tak źle i tak nie dobrze. Doradzicie?? Będę wdzięczna. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój
jakby grał w otwarte karty to by wyłozył kawa na ławę o co biega a on zachowuje się jak szczeniak każąc ci czekać huj wie na co i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączka
Po prostu daj mu określony czas aby pozałatwiał swoje sprawy,powiedz czekam miesiąc i ani dnia dłuzej,jeśli mu na Tobie zalezy to szybko się z tym upora a jesli nie to będziesz czekała całe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *słodka zołza*
zgdadzam się z wypowiedzią powyżej... Nie daj sobą pomiatać... Jeśli każe Ci czekać tzn że bawi się Tobą i nie ma poważnych zamiarów wobec Ciebie.. Nie jestes małą dziewcznką więc powinnaś odejść z godnościa i nie tracić swojego casu na jakieś czekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *słodka zołza*
zgadzam sie wypowiedzia :daj sobie spokoj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączka
a może słodka zołza ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w koncu facet powinien sie okreslic ale pare mc 34 lata a zachowuje sie jak gnojek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahimsa
Domyślam sie o co chodzi odnośnie daty, kiedy wszystko ma się wyjaśnić. Prawdopodobnie tamta kobieta jest obecnie z kimś w związku i rozważa możliwośc ewentualnego odejścia. Inne pomysły nie przychodzą mi do głowy, a nie chcę pytać- przynajmniej nie na tym etapie nszej znajomości. Czasem mam ochotę przekreślić to grubą kreską, zapomnieć i poszukać sobie faceta bez żadnej kolidującej przeszłości. Nie jest miło mieć świadomość, że jest się tą drugą- coś w rodzaju wyjścia awaryjnego. Ale niestety-nie jest to takie proste. Między nami już coś się dzieje, nie wiem jak to się skończy. W każdym razie nie będę niczego przyspieszać, ani tym bardziej rywalizować i walczyć o niego z tamtą, obdzierając się przy okazji z godności. Podczas naszej rozmowy przyznał mi się, że w swoim życiu spotkał tylko dwie kobiety, które wywarły na nim takie wrażenie- mnie i tamtą. Miło jest usłyszeć coś takiego, ale milej byłoby gdyby to dotyczyło tylko mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
uwodź go! cały czas :D decyzje podejmie szybciej niż mu się wydaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjoljiopikop
CZY to Hindus czy pakistanczyk?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sobie idzie do tamtej
jak na nia czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozśmieszylas mnie stwierdzeniem [ Między nami już coś się dzieje, nie wiem jak to się skończy. ] A co mianowicie się może dziać ? Wmawiasz sobie cos czego nie ma i tyle Naiwność ludzka nie zna granic Facet ma inna i ty masz być dla niego tylko urozmaiceniem, po prostu chodzi o zwykły romans , nic więcej Jak chcesz być w trójkącie, twoja broszka i twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahimsa
Różnica polega na tym, że on nie jest z nią. Nie chodzi więc o żaden romans. A morały o ludzkiej naiwności radzę zachować dla siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
ahimsa, ale chcialabys byc z facetem, ktory pragnie innej kobiety, a jak tamta nie bedzie chciala z nim byc, to zdecyduje sie na siebie?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
*zdecyduje sie na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjsajalsj
"poszukać sobie faceta bez żadnej kolidującej przeszłości" przeszłości? raczej teraźniejszości... on może i z nią nie jest, ale na pewno chciałby z nią byc i na pewno jeśli będzie mógł to wybierze ją - od razu Cię uprzedził duże ryzyko podejmujesz, wart jest tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjoljiopikop
mialam racje to jakis arab przypisali mu juz zome

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahimsa
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że mam pełną świadomość tego w co się pakuję i jakie ewentualnie konsekwencje mogą tego być- w razie niepowodzenia. Ale serducha nie da się niestety zaprogramować, że "od pana X trzymać się z daleka- nie wolno":) Życie byłoby wtedy dużo łatwiejsze, nieprawdaż??:) Nie wiem dokładnie co było/jest między nimi, czy to on czeka na nią czy ona na niego. To są jedynie moje domysły, przypuszczenia- a jak jest naprawdę, wiedzą już oni sami. A czy warto podejmować takie ryzyko? Gdyby człowiek wiedział, że się przewróci, to by się położył:) Myślę, że warto, zwłaszcza, że dużo o nim wiem, spędzilismy ze sobą mnóstwo czasu i wiem też jedno- że kobieta, z którą kiedyś się zwiąże będzie miała z nim bardzo dobrze....może nawet za bardzo...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie byłoby upokarzającym, czekać czy może łaskawie w jakimś plebiscycie w ciągu paru miesięcy zostanę wybrana... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno albo jestes
wyjątkowo glupia, albo naiwna On nie jest z nią - tylko to on tobie powiedział Jeżeli rzeczywiście by nie był z nią to dlaczego się nie spotykacie ? widac , że zalezy mu na tamtej a nie na tobie - dla mnie to jasne jak słońce, bajki o czekaniu ... to tylko bajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam ciebie zamiaru przepraszać, że nie napisalem tego co chciałabyś usłyszeć Powtarzam wmawiasz sobie cos czego nie ma, a twoja naiwność nie ma granic, takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha hi hi hi
czy ty coś brałaś ? duzo o nim wiesz, ale nie wiesz co bylo i co jest między nimi , więc się zdecyduj a to mnie juz powalilo zupełnie [i wiem też jedno- że kobieta, z którą kiedyś się zwiąże będzie miała z nim bardzo dobrze....może nawet za bardzo...] a może też wiesz jakie bedą dzisiaj numery w lotto ? :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...kobieta idealna
za chwile będziemy czytać ON MNIE OSZUKAŁ tylko , ta naiwniaczka nie doda, że na własne jej życzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selpi
czyli jestes wyjsciem awaryjnym....to poczekaj jeszcze ...jak cie za pierwszym razem nie wybierze, to moze za drugim ..jak mu z tamta nie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja on i trudny wybór....
Tytuł topiku nieadekwatny do tematu jaki poruszasz, bo on wybrał, a ty łudzisz się, bujasz w obłokach i wierzysz w to co chcesz wierzyć, jednak rzeczywistość jest inna więc otwórz szeroko oczy, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahimsa
Ulżyło wam, że mogliście mi nawrzucać masę epitetów? Odrobinę kultury, bo chyba nie o to tu w tym wszystkim chodzi. Co do mojej sytuacji- nie mam żadnych złudzeń, nie tworzę sobie iluzji ani złudnych nadziei ani nie wierzę w to co chcę uwierzyć. Facet coś komuś obiecał (obiecał, że poczeka na nią), dopóki nie poznał mnie i się w tym wszystim pogubił. Ale czeka nadal, bo chce być fair w stosunku do tamtej- ona zawsze będzię ta pierwszą, ja niestety tą drugą co ma gorzej. Zapewne tamta nawet nie wie o mnie, nie wie o jego wahaniach. Ona ma więc przewagę i to nas różni. Obie jesteśmy w różnych położeniach. Tak z grubsza wyląda cała ta pochrzaniona sytuacja. Póki co mam zamiar żyć swoim życiem, nie narzucać się, nie dawać mu do zrozumienia, że jest panem sytuacji. W tej chwili to on się wygodnie ustawił, że ja będę na niego cierpliwie czekać a on w tym czasie będzie dokonywał kalkulacji: ja albo ona. Wiem, że z jego strony to zabawa ludźmi, rozstawianie ich po kątach. Zabawa mną i tamtą kobietą poniekąd też. Oczywiście łatwo jest powiedzieć- daj sobie z nim spokój, bo nie warto. Słowa słowami, a życie życiem.....i napewno wielu z Was było w podobnej sytuacji...sytuacji, w której tak naprawdę żadne wyjście nie jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×