Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miss Perfectito

Zmiana ?

Polecane posty

Zastanawia mnie czy komuś z was udało się zmienić siebie. Fizycznie bądź psychicznie ? Czy pracując nad swoimi wadami, udało się wam odnieść sukces? Wogóle czy możliwa jest zmiana włąsnej osobowości, czy jest to coś tak wbitego w nas, że nie takiej możliwości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikantny250g
udało mi się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te pytania nie wynikają z jakiegoś mojego kryzysu osobowości - bo widzę że właśnie to sugerujesz. Chce po prostu wiedzieć, tyle mówi się o tych zmianach, a ja twierdze, że kto się wroną urodził kanarkiem nie umrze... Ludzie się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zeczywiscie ,obróbki nie potrzebujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniaaaaa
Tak mi tez sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! To nawet ciekawy temat jest. Odkąd pamiętam próbowałam stawiać sobie samej wyzwania... jakieś drobne, głównie dotyczące jedzenia... np. nie używam cukru i masła. Jak uczyłam się jeździć na snowboardzie to mimo zmęczenia powtarzałam sobie jeszcze raz dam rade zjechać itp. Jak byłam mała to uczono mnie trzech magicznych słówek, ale potem jakoś wyleciały z głowy, wydawały się zbędne. Teraz staram się je praktykować jak najczęściej i ludzie są jacyś tacy milsi. Większych zmian dokonało samo doświadczenie... jak się wkracza na drogę zawodową, człowiek staje się bardziej odpowiedzialny za siebie, inaczej widzi świat. Złamane serce z kolei, wbrew pozorom uwrażliwia, lepiej wiemy kim jesteśmy i kogo szukamy, chociaż nie polecam tej drogi ;) Według mnie charakter i wychowanie można częściowo zmienić, podkreślam CZĘŚCIOWO, ale to ta osoba musi sama to odkryć i przyznać przed sobą, że coś jest nie tak. Nie załamać się przy tym i wprowadzać stopniowe zmiany. Ciężka sprawa przyjrzeć się sobie i nie obwiniać innych. Teraz jest boom na wszelkie poradniki typu self-develop, tylko wydaje mi się, że głównie się je czyta, ale nie wprowadza w życie, bo to kosztuje wiele wysiłku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłam mała i jechaliśmy z ojcem polonezem do babci,zaczęło się palić koło. Od tamtej pory obiecałam sobie że nie wsiądę sama do samochodu. Długie lata chodziłam pieszo bo bałam się wsiąść do samochodu,a podczas jazdy autobusem lub z kimś samochodem byłam blada i bolał mnie brzuch ze strachu... i tak aż do ubiegłego roku gdy zapisałam się na prawko Dzisiaj jestem o krok od pracy zawodowego kierowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×