Kolekcjonowanie książek

Hej. Czy któraś z was kolekcjonuje książki? Ja od jakiegoś pół roku zaczęłam zbierać, mam już koło 50. Zbieram tylko te, które mi się podobają i chętnie je czytam. I tak ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy to ma sens. Brakuje mi jeszcze naprawdę sporo i za jakiś czas nie będę gdzie miała ich kłaść po prostu. Przy wyprowadzce z domu rodzinnego bedę miała same pudła książek ; ) i niewiadomo czy w nowym mieszkaniu znajdę na nie miejsce ; ) Poza tym jak za kilka lat będę chciała je sprzedać, to nikt nie kupi, bo książki takie tradycyjne odchodzą w zapomnienie, a zastępują je e-booki albo audio-booki. Co wy o tym sądzicie ?

nie wiem czy to kolekcja, na pewno nie zamierzona ;) ale calkiem sporo ich mam, nawet nie wiem ile, walaja sie wszedzie, dokupuje regaly do ksiazek a nie ksiazki do pustych polek ;)

tysiecy ksiazek, dosłownie wszedzie, w kazdym pokoju, piwnicy,na strychu. niektore maja ponad 100 lat. Postanawiam nie dokupowac, bo to juz nie do ogarniecia, ale zawsze wyjde z jakas z ksiegarni... Czasem tez na przecenie dorwe nowowydana klasyke i stara obszrpana wywalam, bo to jednak straszny kurz i brud. Encyklopedii nie warto teraz kupowac, bo w necie, niby wszelkie poradnictwo tez, ale tyle jest pieknych wydań!

A myslicie, że jeszcze parę lat (2-3) i ludzie przestaną kupować książki? Zastąpią je wspomniane e-booki i audio-booki?

poki zyje pokolenie, ktore sie wychowało na ksiażkach, ksiazki beda - ale dalej - trudno powoiedziec. Na pewno beda ksiazki dla dzieci, tak jak i zabawki, bo zdrowsze niz czytanie w komputerze.

nie wiem jak ludzie ale ja wiem, ze nie. nie przeczytalam do tej pory i watpie by mialo sie to zmienic, ani jednego e-booka. nawet artykulow w necie (tych dluzszych) nie chce mi sie czytac, oczy mi sie mecza, a poza tym ja musze miec z ksiazka tete-a-tete ;) musze sie wygodnie ulokowac, a jakkolwiek bym nie usiadla przy kompie z monitorem nic nie zrobie ;)

książki się kupuje z nałogu czytania i się nie mysli o nich jako o kolekcji :)

przestałam, czytam w necie. Ksiazek poki co w necie jest maly wybór.

gdzie były tysiące książek - jak ktoś wyżej napisał - były wszędzie. Po jakimś czasie musiałam się przenieść do małego mieszkania i musiałam coś zrobić. Część oddałam do biblioteki, część sprzedałam w antykwariacie, część oddałam do Caritasu, a część wyrzuciłam. Zostawiłam sobie te najbardziej wartościowe - jeśli chodzi treści oraz wartość materialną. No i te ukochane :-) Pozbyłam się za to całej beletrystyki - bo z tego nie korzysta się na co dzień - przeczyta, a potem leżą. Za to teraz ebooków mam jakieś 2 tys. i najbardziej cieszy mnie , że zajmują mało miejsca i przy kolejnej przeprowadzce nie będę musiała się zastanawiać, co z nimizrobić!

Ale mi osobiście e-book nie zastąpi tradycyjnej książki. uwielbiam usiąść wygodnie i czytać. Samo trzymanie książki sprawia radosć. ten zapach, przewracanie kartki.... Mam nadzieję, że tradycyjne czytanie nie odejdzie w zapomnienie. A książki postanowiłam zachować ; )

A ja jakoś bardzo szybko - jeszcze mieszkając w tamtym domu z książkami - przestawiłam się na ebooki. Zgadzam się, że książka ma swój urok,jak najbardziej, ale wg mnie ebooka łatwiej się czyta. Głównie dlatego, że nie muszę ruszać oczami, tylko przesuwam sam tekst Mogę sobie ustawić wielkość liter. Laptopa mogę wziąć wszędzie - nawet do łóżka - ale tego nie lubię. Wszystko jest też kwestią przyzwyczajenia, ale książki na pewno tak prędko nie znikną, nawet, jeżeli mają zniknąć.......

Bylabym zawiedziona, gdyby ksiazki mialyby zniknac :-( uwielbiam ten zapach nowiutkich, prosto z ksiegarni. I osobiscie wole miec w bagazu podrecznym, w poczekalniach, prawdziwa ksiazke :-)

Zapraszam do fajnego serwisu http://chomikuj.pl/?page=187822 Znajdziecie tutaj wiele interesujacych pozycji do swoich kolekcji. Wejdzcie zarejestrujcie się i pobierajcie http://chomikuj.pl/?page=187822

Jej, fajny temat! Ja osobiście od dłuższego już czasu kolekcjonuję książki, z tym, że na razie nie mogę pozwolić sobie na wszystko bo możliwości finansowe nie takie no i za mało miejsca w mieszkaniu, które pełne jest też notatek i książek specjalistycznych. Z beletrystyki, poezji itp. na pewno mam ponad 100 pozycji jeśli nie 200. Udało mi się też w zeszłym roku nabyć zupełnie okazyjnie stare książki klasyki literatury światowej - bo ktoś likwidował z kolei swoją kolekcję...

Moja ulubiona witryna: http://tnijurl.com/8522c2dbd334/ stale nowości....taniej....wspaniała obsługa.....

- jak to nazywacie - nie ma najmniejszego sensu. I mówi Wam to osoba która ma w domu pewnie kilka tysięcy książek. I tak nie jest człowiek w stanie tego wszystkiego ogarnąć. Jasne - warto mieć klasykę, ulubione pozycje, takie do których często wracamy. Ale posiadanie tylko po to żeby mieć i żeby wyglądały - nie ma sensu. Ja się teraz zastanawiam co zrobić z setkami niepotrzebnych książek, na allegro widzę że książki raczej nie schodzą, do biblioteki bym oddała ale też nie zawsze chcą brać.... Zastanówcie się zanim sobie zagracicie mieszkanie - czy warto.

Książki to najcenniejsze co mam. Od dziecka kocham książki, dostaję je w prezentach od rodziny, kilka z konkursów, sama też kupuje te które uwielbiam, mam bardzo długą listę książek które chce kupić do kolekcji. Marzę o własnej, obszernej, biblioteczce - mam 18 lat. Uważam, że książki przetrwają epokę e-booków mimo wszystko, gdyż wciąż są osoby które bardziej cenią szelest kartek i zapach papieru niż elektroniczny ekran. Pozdrawiam miłośników książek :)

Niee książki zostaną na świecie na zawsze :-) Zawsze będą rodzić się ludzie z duszą "zeszłego pokolenia". Jeśli się mylę, to mam nadzieję że nie dożyję czasów, gdy ludzie porzucą książki czy nawet czytelnictwo! Przecież to nie tylko źródło wiedzy i uciechy ale i najpiękniejsza ozdoba

I ja jestem "fanatyczką książkową" tez wychowana na papierowych i tych nowych i tych zaczytanych będąc młoda panna i mężatką miałam marzenie o domu z biblioteka , oczywiście o stosy ksiażek jako czytelniczka zadbałam, niestety życie chcialo inaczej i miejsca na ksiażki w domu nie mam do dziś i nie zanosi się , więc leża w pudłach w pomieszczeniu gospodarczym I ja jak wielu tu piszących nie wyobrażalam sobie czytania z e-booka, niestety na delektowanie się książką przy kawce i stoliku też nie mam czasu, najczęściej czytałam w łóżku a to niewygodne, czytałam w podróży a to ograniczone miejsce na ksiażki , więc postanowiłamkupić najtańszy e-book tak na próbę i jestem zafascynowana że można wszędzie zabrać tysiące ksiażek i czytać gdziekoliwek się chce z ksiażek lezących w pudłach zostawię sobie najbardziej ulubione a reszta niech cieszy innych w bibliotekach czy antykwariatach :)

mam za dużo książek i marzę o tym by się ich pozbyć no ale nikt ich nie chce kupić, wystawiam je na tablicy pl sprzedam tanio, 3 zł za sztukę babskie czytadła, literatura na obcasach, literatura w spódnicy

Ostatni mój zakup udany - "Ścigając marzenia W pogoni za złotem"

No to do twojej kolekcji myślę, ze przyda się https://skupszop.pl za na prawde nie duże pieniądze możesz tam znaleźć świetne pozycje.