Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rafal_1985

moje życie się zatrzymało

Polecane posty

Gość wesoła mary ann
rafał! :D ja mam 19lat :) i napisałam w poprzednim poście, że poderwał mnie gość w Twoim wieku :D spodobał mi się i zaimponował, przede wszystkim chyba ogładą, kulturą osobistą i dojrzałością, której nie mają chłopaki w moim wieku ;) myśle, ze wiele młodych dziewczyn wybrałoby starszego od siebie faceta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahahahaha
a ktory dojrzaly facet chcialby takiego smarka? chyba taki co lubi o lalkach i tipsach rozmawiac z takimi glupimi gowniarami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta chinszcyzna i pepsi...
Poka fote kochany...zaraz cie tu ocenimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
hahahaha... - kogo nazywasz "smarkiem" i "głupią gówniarą"? ;) zważywszy na fakt, że nie wiesz kim są Twoi rozmówcy, nie wypada ich obrażać - tego wymaga kultura osobista, której niestety Ci brak. jeśli chodzi o mnie, nie mam żadnych tipsów, nie ładuję na twarz 5kg tapety, nie chodzę na solarium i nie farbuje włosów ... co nie zmienia faktu, że jestem ładna, zgrabna i potrafię podkreślić swoją atrakcyjność :D facet, który mnie poderwał to mgr inż. :) zainteresował się mną, bo zauważył, że wracam z zajęć sportowych, co oznaczało, że mam jakieś zainteresowania, po krótkiej rozmowie na przystanku zdecydował się zapytać o mój numer - zatem wydałam mu się interesującą rozmówczynią. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w tym dziwnego, że dziewczyna ma 19 lat i zachowuje się dojrzale, zdarzają się takie....sama taka byłam kilka lat temu jak Ty marry ann;) tyle tylko że ja trafiałam na gówniarzy....(i trafiam) bo można mieć 19 lat i miec poukładane w głowie albo dobijać 40 i życiowe motto:" same rozrywki, zero odpowiedzialności....."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"facet, który mnie poderwał to mgr inż. zainteresował się mną, bo zauważył, że wracam z zajęć sportowych, co oznaczało, że mam jakieś zainteresowania" Albo nie masz zadnych szans u rowiesniczek to sprobowal z mlodsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
poza tym, że jest inteligentny, ma ciekawe pasje i przyjemne poczucie humoru, jest też dżentelmenem. :) na dodatek jest przystojny, wyższy ode mnie, ma ładne oczy, śliczny uśmiech i fajnie się ubiera. :) jestem szczęśliwa, że go poznałam, a sposób w jaki się to stało dodatkowo poprawia mi samopoczucie :D poczułam się "wybrana" z tłumu... :) to właśnie do mnie podszedł uśmiechnięty przystojniak i to właśnie mnie umilał czas rozmową :D myślę, że jego rówieśniczki, gdyby miały okazję go poznać, byłyby równie szczęśliwe jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"myślę, że jego rówieśniczki, gdyby miały okazję go poznać, byłyby równie szczęśliwe jak ja " I tu sie mylisz 19 a 25 latka innymi kategoriami sie kieruje i to czym on Ci imponowal niekoniecznie imponowalo jego kolezankom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
być może.. mnie imponuje przede wszystkim jego umysł, kreatywność i poczucie humoru. :) ale poznany przeze mnie, jeszcze 24-letni pan mgr inż. pracuje, jest ambitny i zaradny, ma jakies auto, którym dojeżdża do tej pracy, jednakże na chwilę obecną mieszka jeszcze z rodzicami, bo oszczędza na mieszkanie - myślę, że to zaimponowałoby jego rówieśniczkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatimaJestINima
Szukam kompletnego dziwaka. Jeszcze nie znalazłam.Nie mogę dogadać się z normalnymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
chodzi o umiejętność radzenia sobie w życiu. :o zaradny facet pomoże kobiecie utrzymać dziecko. zabezpieczenie finansowe jest ważne, kiedy planuje sie rodzine, a wydaje mi sie, że 25-latki właśnie o tym myślą, przy wyborze faceta. ;] więc nie interpretuj wszystkiego po swojemu, sedes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zaradny facet pomoże kobiecie utrzymać dziecko. zabezpieczenie finansowe jest ważne, kiedy planuje sie rodzine, a wydaje mi sie, że 25-latki właśnie o tym myślą, przy wyborze faceta." Otoz nie tak patrza kobiety wygodnickie zeby facet zarobil na wszystko a kobieta tylko ladnie wygladala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
nie wszystkie niektóre kobiety mają w życiu cel, chcą się spełniać zawodowo i samorealizować we wszystkich dziedzinach życia... :] np. ja lubię odnościć sukcesy, czuć satysfakcję z dobrze wykonanej pracy(nie koniecznie zarobkowej), a co do zawodu, chciałabym móc zarabiać tyle, żebym była niezależna finansowo od swojego mężczyzny, na wypadek, gdybym musiała się z nim rozwieść(gdyby np. mnie zdradził) i samotnie wychowywać dzieci, musiałabym mieć jakieś oszczędności, także nie przewiduję opcji, w której zarabia wyłącznie mąż. poza tym chcę pracować, bo wiem dokładnie, co chce w życiu robić i tym pragnę się zajmować tak długo jak będę mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
zupełny przypadek.. jeden jedyny raz wracałam z basenu o innej porze niż zwykle... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
dokładnie to było tak: wracałam z basenu, a on jechał podobno tym samym autobusem, ale nie zauważyłam go tam. wysiedliśmy na tym samym przystanku i każde z nas poszło w swoją strone - ja poszłam kupić sobie coś do picia i oglądałam przy okazji wystawy sklepowe, bo miałam jeszcze 20min do swojego kolejnego autobusu, a on poszedł na przystanek i też czekał na swój autobus, który miał 23min później. :) wróciłam tam z piciem, wypiłam i koleś podszedł do mnie, zapytał czy wiem, o której jest jakiś tam bus, powiedziałam, że niestety się nie orientuję, bo nie jeżdżę w tamte strony i wtedy powiedział, że właściwie to zapytał tylko dlatego, że nie wiedział jak do mnie zagadać i potem zapytał jaką książkę ostatnio czytałam, na jaki autobus czekam itd. a na koniec rozmowy dał mi numer.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
Chciałbym jeszcze na chwilę wrócić do tematu. Zostałem zjechany za to, że mając 25 lat nie chcę angażować się w "poważny" związek. Nie bardzo rozumiem co jest w tym złego i te gadki, że w moim wieku to powinienem myśleć inaczej. Za granicą ludzie dlugo pozostają singlami i jakoś nikt nie widzi w tym nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się;) każdy pisze tu co chce a to od Ciebie zależy co zrobisz ze swoim zyciem :) poznasz kogoś odpowiedniego - to sie zaangazujesz i tyle a póki co korzystaj z wolności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
dzięki, że są jeszcze normalni ludzie na tym forum. Nie rozumiem skąd takie zacofanie, że jak się ma 25 lat to już trzeba na gwałt myśleć o małżeństwie i poważnym związku. Czyżby niektórzy ludzie nie zauważyli, że czasy są już zupełnie inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
jesteś chłopakiem czy dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie chodzi o to
potrzebujesz przebudzenia. miłość będzie czymś ekstra przez rok, dwa ale później związek stanie się taką samą codziennością. tak jest ze wszystkim - marzymy, a potem okazuje się że to nie o to chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
ale ja póki co nie chcę się wiązać na stałe, więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie chodzi o to
aha. nie doczytałam. a czemu nie chcesz związku na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomy ktosiu pesymista
z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"znajomy ktosiu pesymista z Ciebie " Moge sie tylko z tym zgodzic :D "że jak się ma 25 lat to już trzeba na gwałt myśleć o małżeństwie i poważnym związku." Fakt tylko powiedz mi jak sobie wyobrazasz w wieku 30 lat poznac wolno fajna z charakteru i z wygladu laske ? Co lepsza bedzie juz zajeta 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikt_Znaczący
A ja CIę rozumiem. Jestem w Twoim wieku, mam pracę, chyba nawet niezłą i zaczynam żyć, wiedząc że nie zwalę się jakby co z problemami rodzicom na głowę (np. nieplanowana wpadka). Ot tak, tuż przed 24 urodzinami poznałem pierwszą dziewczynę, już nie jesteśmy razem, była młodsza ode mnie. I co? Życie toczy się dalej. I tak jak się rozglądam to jest całkiem sporo, ludzi skupionych najpierw na usamodzielnieniu się, a potem na czerpaniu z życia. I ja mam zamiar bawić się jeszcze przez jakieś 3-4 lata, a potem dopiero się ustatkować. To nie jest trudne, rozejrzyj się dookoła siebie, na pewno znajdziesz kogoś, kto jest podobny do Ciebie, z kim można poszaleć. A jedyny problem to ten, który wynikł na forum. Ja szczerze nie rozumiem czemu dziewczyny przeważnie oczekują od faceta w wieku 24 lat planów na przyszłość, mieszkania razem, ślubu. Przecież to dopiero początek życia, czas z którego powinno się mieć najlepsze wspomnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×