widzieliście Whitney Houston ?

Na youtube ogladnelam wlasnie kawalki koncertu w Australii. Kobieta się stoczyla na samo dno i nie wiem czy bedzie w stanie sie z tego dna wybic z powrotem. Glos ma przepity. Ludzie wychodzili z koncertu bo nie dalo sie tego sluchac. Na piosence I will always love you przerwala zeby zeby sie napic wody i odpoczac chwile bo nie dala rady spiewac. Pamietam ją taką mądralińska jak przyjechala do Sopotu i mowila ze u nas tak zimno, chuchala do mikrofonu, zaspiewala dwie piosenki, gwiazdowala i poleciala a teraz szuka z powrotem swoich fanow.

a mi jej żal

Mi nie jest żal. Nie jest mi żal ludzi, którzy nie potrafią myśleć. żeby ćpać to trzeba nie mieć mózgów. W pewnym momencie człowiek powinien sam się otrząsnąć a nie brnąć dalej w gówno.

podaj link

Pani Bovary... poznaj najpierw moc uzależnienia, a potem się mądraluj...

No pamiętam ten Sopot. Wielka diva...uważała, że na Polskę nie będzie się wysilać. Zobaczyłam przypadkiem jak odpowiada na zadane pytanie dziennikarza i stwierdziłam, że oprócz głosu nic nie ma. Zero intelektu. i zgadłam. Stoczyła się na dno..bo chciała. Nie żal mi jej. Nie lubię zadufanych ludzi, gwiazd zadufanych tez - ona sopot. wiele ludzi ma piękne głosy, lepsze od niej..a tak nie wydziwiają jak ona.

Musztarda, a myslisz ze tacy ludzie jak ona nie mają przyjaciół, rodziny? nikt nie kładł jej do głowy, że zle robi? Ona jest naprawdę pustą kobietą, oprócz głosu nie miała nic, a teraz ma mniej niż zero. Może masz rację, nie poznałam mocy uzależnienia. Może papierosy to nie aż taki straszny nałóg, ale po 7 latach palenia rzuciłam je z dnia na dzień i mogłam i tak samo można ze wszystkim tylko trzeba chcieć i myśleć, nie być egoistą. Ona tym bardziej bo ma dziecko, ktoremu nie daje przykladu ani ona sama ani jej mężulek. http://www.youtube.com/watch?v=9wXUVHjzYDk http://www.youtube.com/watch?v=zE32qwnVR5E&feature=related