Zazdroszczę koledze

Że ma taką fajną sekretarkę. Byliśmy razem na szkoleniu, on świetnie przygotowany, i chwalił za to swoją sekretarkę. Jak coś potrzebował to dzwonił do niej i ona w mig to załatwiała. A jak o niej opowiadał, same superlatywy. Myślę sobie, że przesadza. Każdy facet lubi pokolorować,a by kolegów szlag trafiał. Jestem u niego w firmie i szczęka mi opadła. Dupa nieziemska i do tego nie głupia. Nie dała się podejść, obcykana równo. Potem myślę sobie czemu ja nie mogę takiej dupy mieć przy sobie? Sam pracuje na kierowniczym stanowisku, ale u mnie sekretariacie pracują dwie starsze panie, po 50. Jest też trzecia, po 30, ale to taka szara mysz, daleko jej do tamtej. Teraz się nie dziwię czemu on taki radosny, wie że każdy mu jej zazdrości. Już samo przebywanie z piękna kobietą poprawia humor. I to nie jest prowokacja. Celowo wybrałem to forum.

masz cholerny problem :D

Może ty byś sobie chciał przebywać z super młodą laską, ale uwierz takim młodym to chce się rzygać starymi chujami:)

masz cos do kobiet po 30 stce stary pryku, starszy ode mnie

Naprawdę gdybym mógł to bym wymienił swój personel. Taka młoda dupcia daje powera. Po koledze widzę, że chodzi zadowolony. I ani nie da jej ruszyć. A laska jak będzie mądra to umiejętnie może to wykorzystać i ustawić się na dobre w firmie. Facet na widok pięnej kobiety durnieje. Tez chciałbym tak zdurnieć.