dziś spotykam się z moim byłym...

boję sie. Bylismy ze sobą 2,5 roku. Minelo juz 3 lata, i mamy rozmawiać o powrocie naszym... Nawet miłobyłoby... problem w tym, że ja po prostu spytałam go czy jest szansa byśmy byli razem, on powiedzal że musimy o tym porozmawiać, no i dziś mamy niby rozmawiać... mam zacząć temat, czy czekać aż on?

poczekać aż on zacznie... a kto wtedy zerwał??

po 3 latach od rozstania chcecie do siebie wrocic? a mieliscie w czasie tch 3 lat kontakt ze soba? Kto pierwszy zaproponowal powrot ?

ja z nim zerwałam, on do mnie pisał niedawno słodkie smsy. w sumie to ode mnie wyszło ze chcialabym z nim byc a on powiedzial ze o tym musimy porozmaiwać w 4 oczy.. mielismy kontakt przez te 3 lata, nie byl najgorszy ten kontakt, mielismy kogoś.

Mysle ze on musi sprawdzic czy zaiskrzy znowu... Nie nastawiaj sie na rozmowe jakby to byla jakas transakcja biznesowa. Po prostu bądź taka jak kiedys, zadbaj o mila atmosfere i pozwol sytuacji samej sie rozwinac... :)

to już innych ludzi nie ma na świecie? po co znów chcesz się w tym samym babrać? tak wam dobrze było razem? Pytam poważnie, bo ja osobiście uważam, ze po powrocie może byc lepiej tylko przez moment a później wracają stare problemy i znów zaczyna się tęsknić za czymś lepszym...wiem co piszę, przerabiałam Ale u ciebie może będzie inaczej?:)