Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu_się_rozryczałam

Pomóżcie mi zdecydować

Polecane posty

Gość znowu_się_rozryczałam

Sprawa wygląda w największym skrócie tak: Jesteśmy razem od 2 lat. Mieszkamy razem. On ma ze sobą problemy (ale pokazuje je wyłącznie mnie, dla reszty świata zgrywa rewelacyjnego gościa), w których ja Mu od początku pomagam, nigdy nie jest sam, zerwałam kontakty z ludźmi, których on nie lubił, wszystko żeby mu pomóc. Ja - od niedawna mam za dużo na głowie, nie wyrabiam się, zapuściłam się (co oznacza, że przytyłam 5 kg, co zaczęłam zresztą zrzucać) Byłam zawsze kiedy mnie potrzebował, bo jest dla mnie wszystkim. Dzisiaj powiedział, jak bardzo podoba Mu się moja najlepsza przyjaciółka. Płakałam dwie godziny. On w tym czasie czytał gazetę w pokoju obok. Co mam robić? Nie wytrzymuję obecnej sytuacji, muszę coś zmienić. Proszę, doradźcie, może Ktoś z Was miał podobny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy ile masz lat
Jesli masz mniej niz 25, to go rzuc, bo to dupek. Jeszcze kogoś zdążysz znaleźć. Jesli jesteś starsza, musisz się pogodzić z jego zachowaniem, bo jeśli go rzucisz, to i tak nigogo lepszego nie znajdziesz, bo wszystko co dobre, jest już zajęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
Mam 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
Z jednej strony go kocham, ale z drugiej coś we mnie pękło. Byłam zawsze blisko a on mnie po prostu olał. A do tego myśli o mojej przyjaciółce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze mala zemsta? spotkaj sie ze starym znajomym "przypadkiem" [zebys mogla to potem odkrecic jak by sie zle zrobilo], z tym ktorego on nie lubil i opowiadaj mu o tym jak on dobrze wyglada, o tym ze fajnie bylo go zobaczyc itp a jak sie zdenerwuje to mu przypomnij o swojej przyjaciolce, ktora tam mu sie podoba... oczywiscie powinnas caly dzien miec wyjatkowo dobry humor, moze cos specjalnego ugotuj i nawet jak Cie zdenerwuje to nie przejmoj sie tym, zwroci uwage na Twoje zachowanie i zacznie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
Powie mi wtedy, że się mszczę. Jak kobieta ma sobie poradzić z tym, że jest stawiana przez swojego (sic!) faceta w rankingu z innymi kobietami, w tym z przyjaciółką. Ona nic nie wie, a do tego ma faceta i żyje w szczęśliwym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i tak mowie ale zastanowi sie nad tym bardziej jak bedziesz cala w skowronkach, zreszta ta historyjke zafunduj mu po jakims tam czasie. nie zaszkodzi jak nie uwierzy, wiec co tam. mozesz zawsze powiedziec mu jak bardzio Cie to zranilo, i ze nie wiesz jak masz to odebrac, moze cos sensownego powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadziwiajace jest, jak latwo dalas sie zmanipulowac przez tego faceta. Nie masz nic, zupelnie nic dla siebie bo wszystko dalas jemu. On, wymagal od Ciebie, zebys zerwala ze wszystkimi, Ty zrobilas to dla niego i ja tego nie rozumiem, chociaz rozumiem pojecie milosci. W mysl milosci jednak, nie nalezy rezygnowac ze znajomych, rodziny, swoich zainteresowan, i Ty juz to widzisz bo nagle zrobilo sie pusto wokol Ciebie, a ten, dla ktorego to wszystko zrobilas, gardzi Toba. Powiedzenie, ze facet jest dla kogos 'wszystkim' jest dla mnie osobiscie nieporozumieniem. Ja jestem takze w zwiazku ale nie wyobrazam sobie, zeby dla kogokolwiek rezygnowac ani z ludzi,z ktorymi sie przyjaznie od lat ani ze swoich pasji. Zreszta i odwrotnie, nigdy nie zabronilabym mu tego ,czego sama pragne ;) byc moze dlatego tez tworzymy udana pare. Piszesz, ze zaniedbalas sie przy tym facecie. Zadbaj wiec wreszcie o siebie, nie dla niego, tylko dla siebie bo przeciez to Ty sie z tym zle czujesz. Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. To ,o kolezance byc moze mialo sprawic, zebys wlasnie zadbala o siebie. Nie czekaj na opinie innych o sobie, tylko cos ze soba rob dziewczyno !🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
Ale co sensownego można odpowiedzieć? On powtarza w kółko, że wszystko wyolbrzymiam, depcze moje uczucia. Dla kobiety nie ma chyba większej przykrości niż świadomość, że pomimo najlepszych starań, On nie myśli o innej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to nic nie da... Ja tam bym sie z nim nie meczyla, co bedzie za 10 lat? bedzie Cie zdradzal i tak to ise skonczy. Zakoncz ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
oreore, masz w dużej mierze rację. Co do dbałości, On uważa, że dla niego jestem najatrakcyjniejsza, to zapuszczenie to raczej moje przekonanie, nie jego. Co do reszty, masz 100% racji. Pytanie tylko, jak się z tym uporać w sytuacji, gdy razem mieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jakies ale, chcesz porady a zaraz mowisz ze i tak nie wyjdzie, przestan sie uzalac tylko dzialaj! nie moge Cie zmusisc zebys zrobila jak Ci pisze, dzialanie jakiekolwiek daje rezultaty, jezeli nawet z nim nie porozmawiasz to lepiej juz szukaj mieszkania i nowego mezczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
Czy Wasi faceci mówią, że podobają im się Wasze przyjaciółki, ich uroda, styl konwersacji, etc.? On wie doskonale, jak niskie mam poczucie własnej wartości. Tym mocniej boli.kli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy ile masz lat
To mozesz jeszcze pozwolić sobie na zerwanie. Powiedz spokojnie chlopakowi, o co masz do niego pretensje i zapytaj go, czy zależy mu na tym, żebyś z nim była. Jeśli mu zależy, to poproś go stanowczo, żeby unikal zachowań, ktore doprowadzaja Ciebie do płaczu. Tylko nie histeryzuj w czasie rozmowy, żadnych łez, podniesionego głosu, nadmiernych oskarżeń i zarzutów.I powiedz mu, że jesli nie zmieni swojego zachowania, będziecie musieli się rozstać, pomimo tego, że Ty tego nie chcesz. Musisz byc konsekwentna, jeśli po tej rozmowie nie zacznie Ciebie lepiej traktować, dotrzymaj slowa i porzuć go. Jeśli facet się nie zmieni, a Ty z nim zostaniesz, w ogóle przestanie liczyć się z Twoimi uczuciami i zmarnujesz sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
MoniQue, ale wynika z tego, że włożyłam w ten związek gigantycznie dużo pracy i energii. Żal mi tak po puścić coś, na co tak ciężko pracowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
to zależy Przykro mi to stwierdzić, ale to nie pierwsza sytuacja, w której nawalił, i nie pierwsza obietnica, której nie dotrzymał. Niemniej takiej strategii nie próbowałam, myślę, że warto to rozważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby mi powiedział chłopak ,że mu się podoba moja przyjaciółka to bym go posłała w diabły! Zerwij z nim co to za szacunek tak do swojej kobiety mówić to jest niby facet pff kpina jakaś a Ty płakałaś przez to w sumie co się dziwić takie są kobiety. :( Lepiej było by Ci samej a nie z takim dupkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy ile masz lat
Widzę, że nie dasz sobie rady. Jesteś tak zdominowana przez faceta i tak Ci na nim zależy, że nie postawisz mu ultimatum. A w Twoim życiu będzie się dzialo coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez w swoj zwiazek wlozylam bardzo duzo, tym bardziej ze na poczatku to byl zwiazek na odleglosc, wszytsko sie dobrze ulozylo, mieszkam z nim, sa chwile gdzie zaloje ze nie moge sie wyprowadzic od reki itp ale zawsze mowie mu otwarcie o tym co mnie boli, a na jego "znowu sie czepiasz" "znowu foch" nie zwracam uwagi, jestem silna kobieta z silna osobowoscia wiec sobie nie pozwole, moj facet jest zafascynowany urodą azjatek, ma duzo zdjeć takich ślicznotek jednak nie robie z problemu z tego ze powie ze mu sie ktos podoba, i co z tego skoro mnie kocha. to boli oczywiscie, ale czy mam prawo pozbawiac go jakiejs fascynacji paji itp ? nie lubie kiedy za duzo czasu gra na gitarze ale to tylko zazdrosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
MoniQue, Pomiędzy Azjatkami a przyjaciółką jest chyba różnica... Jesteśmy dzień po hu8cznej imprezie. Rano zapytał czy chcę iść na kolejną (na tę, na której ona będzie). Nie złapałam o co chodzi. A on nalegał i nalegał. Dopiero teraz widzę, dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
to zależy, Mój problem polega chyba na tym, że ja nie potrafię odejść. Wiem, ze tego potrzebuję, a jednak daję się znowu przekonać. A później znowu cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azjatki to tylko taki przyklad, jest mnostwo sytuacji podobnych do Twojej... to boli ale skoro on Cie kocha... a moze jednak woli przjaciolke? powinnas byc fear wobec niej, moze powiesz jej co sie stalo i zeby ona jakos mu delikatnie pojechala, zrobi mu sie glupio kiedy uslyszy "ranisz moja przyjacioke sliniac sie do mnie, ja mam faceta wiec to jest zbedne, nigdy mnie nie bedziesz mial", wydaje mi sie ze to bylo by mocne posuniecie i napewno by sie zniechecil do przyjaciolki, tylko ze mozesz tez narazic sie na jego gniew, dalabys rade ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
MoniQue Myślę sobie, że moja przyjaciółka nie jest niczemu winna, więc czemu miałabym ją w to wplątywać, zwłaszcza, że sytuacja może być dla niej krępująca. Boję się, że on mnie kiedyś zdradzi jeśli z nim zostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli to jest Twoja przyjaciółka to bedzie chciala Ci pomoc, przeciez jej tez to dotyczy, wrecz powinna Ci pomóc. moim zdaniem to jest bardzo dobry pomysl. teraz musze sie pozegnac, wiec powodzenia! pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_się_rozryczałam
Dzięki za wsparcie. Mimo wszystko nie odważę się jej powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×