Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fghh

pleas...doradźcie coś...czuję ogromną pustkę

Polecane posty

Gość fghh

mam taki problem. kocham nieodpowiednią osobę. jest to mężczyzna, który myśli o sobie, imprezuje przy kazdej nadarzającej się okazji, romansuje z wszystkim co się rusza, pijąc różne trunki w dużych ilościach. ten menel, był moim przyjacielem. nauczył mnie życia, pokazał świat, którego nie znałam. przy nim mogłam być sobą, oswoił mnie. otworzył się przy mnie, a ja przy nim. brakuje mi go każdego dnia. zostawiłam go, bo nie mogłam znieść tego, że nie mogę go mieć tylko dla siebie, że nie jestem jego jedyną, że nie przepuści okazji by się dowartościowac dzięki innym kobietom. Za każdym razem gdy myślę o osobach, za którymi tęsknię, z którymi chciałabym spędzić czas, albo pogadać na pierwszy plan wysuwa się on. Brakuje mi jego głosu, ciepła dotyku. Czy można upaść jeszcze niżej? Już niczego od niego nie oczekuję, nie wyobrażam sobie wspólnej przyszłości, dzieci z nim, ani wspólnych snów. Jednak ciężko mi bez niego żyć. Brakuje mi jego obecności. Ciała, pieszczot, rozmów. Namiętności i tego żaru. Powiedzcie mi coś co mnie wyzwoli, coś co sprawi, żebym nie myślała jak wrócić do niego bez godności i bez twarzy. Bym nie zrobiła z siebie kochanki. Wiem, że gdy czara się przeleje, spotkam się z nim i że nie utrzymamy naszej znajomości na neutralnym poziomie. Wiem, że niczego trwałego nie zbudujemy. Chciałabym mu powiedzieć to co czuję, co czułam, że go kochałam, ale boję się, że on to podepcze, że jeszcze bardziej się obnażę i że wbije mi w plecy nóż. Tak na prawdę nie mogę go mieć. Zawiódł moje oczekiwania. Pozbawił mnie złudzeń. Mogę bawić się tylko chwilą. Gdy podejmę tę grę, będzie wspaniale przez chwilę, a później.... a później lepiej by było zniknąć i nie czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety to forma uzależnienia. Skreśl go z jadłospisu. Tylko fachowa terapia i żadnego kontaktu, póki nie nabierzesz odporności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×