Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łyzeczka

Potrzebuje pilnej pomocy! czy mam w ogóle szanse nie utyć???

Polecane posty

Gość łyzeczka

mam 161 cm wzrostu, ważę 66 kg. przytyłam tak w ciagu pół roku i mimo mądrej diety oraz gimnastyki nie udało mi schudnąc nawet 0,5 kg. Tydzień temu okazało się, że mam nadczynność tarczycy (jestem nietypowym przypadkiem, bo teoretycznie powinnam dużo schudnąć- to pewnie przez guzki). Biorę lek- metizol- spowalnia metabolizm i ponoć zatrzymuje wodę w organiźmie, powoduje też wypadanie włosów. Czy mam w ogóle jakieś szanse zostac przy obecnej wadze? O schudnięciu anwet nie marzę:( Co robić, żeby przyspieszyć metabolizm i jakoś "spuścić" tę wodę z organizmu? Jestem załamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lyzeczko przyspiesza sie meta poprzez samo jedzenie, a wode spuszcza przez ruch i ograniczenie soli w diecie... tylko, ze Kochana ja nie wiem jak to sie ma do nadczynnosci:(.. sprobuj moze w ZDROWIU sie czegos dowiedziec, bo tutaj z fachowa odpowiedzia moze byc ciezko:) (byly wczesniej tematy i odzew zerowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka
dziekuję za odpowiedź. Jakoś zawsze mam takie szczęście, że na zdrowiu nikt nie odpowiada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lyzeczko, nosek do gory:) moze sprobuj na innych forach..jestem pewna ze gdzies, ktos sie udziela:) nie trac, Kochana, radosci zycia mimo problemow:) przytulam i zycze Ci wszystkiego dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi byc jakas metoda ! Ja mam niedoczynnosc (wiec teoretycznie, powinnam byc grubsza)-ale dopiero na granicy, wiec nawet nie do leczenia, a jednak systematycznie chudne. Chyba naj. jak po prostu zapytasz lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka
dziekuję Wam. naprawde już powoli się załamuje. to wszystko mnie dobija:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak masz szanse ! napisz na mojego maila ferelka@onet.pl mozesz schudnac jak kazda z nas , wystarczy jedna konkretna dieta ktora dostarczy ci wszystkich skladnikow ! pomoge cie napisz tylko na mojego maila pozdrawiam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka
napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro masz problemy z tarczycą to nie eksperymentuj tylko idź do dietetyka po pomoc, bo rzeczywiście tyć przy nadczynności jest nietypowe, a może masz za mocną dawkę leków? Jeśli dostaniesz ich za dużo możesz z nadczynności wpaść w niedoczynność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka
leki biorę dopiero kilka dni. W zeszłym tygodniu okazało się, ze mam nadczynność. Ale wcześniej "powinnam" dużo schudnąć- taki jest objaw nadczynności. Natomiast ja próbowałam się odchudzic i absolutnie nic z tego. Nie jadłam pieczywa, makaronów, ziemniaków, słodyczy, cwiczyłam i kompletnie nic nie schudłam! A teraz po prostu martwię się, ze jeszcze bardziej utyję po lekach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyzeczka
a czy można brać tabletki wspomagające odchudzanie podczas brania leków na nadczynność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie wiem jak to jest z nadczynnością, ale moja mama ma niedoczynność i chyba coś tam brała, ale ogólnie to nie polecam takich sposobów. Naprawde udaj się do dietetyka, może tyjesz przez coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×